lorne bay — lorne bay
30 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea

[akapit]

Wychowywała ją babcia w Lorne Bay. Nie pamięta dobrze swoich rodziców, większość wspomnień zbledła, a może są zaledwie wytworem dziecięcej wyobraźni, gdy chciała ich pamiętać. Zginęli w wypadku, gdy była zaledwie kilkuletnim dzieckiem, więc zdążyła się z tą stratą pogodzić, a jej babcia stawała na głowie, żeby zapewnić jej wszystko, co jest potrzebne by móc nazwać dzieciństwo szczęśliwym.

[akapit]

Babcia Earline prowadziła niewielką kawiarenkę, która w pewnym stopniu stanowiła centrum ich wszechświata. To między tymi stolikami robiła pierwsze kroki, to przy tych stolikach robiła prace domowe i spotykała się z przyjaciółkami po szkole, to tam pracowała jako nastolatka i pomagała babci jak tylko potrafiła. Nie była buntowniczką, nie przechodziła tego okresu, w którym masz wrażenie, że wszystko jest przeciwko tobie… nie. Czuła się kochana, była szczęśliwa, dobrze się uczyła i miała pasję – kochała deskę, kochała pływać i odnosiła w tym temacie nawet lokalne sukcesy, ale nigdy nie poszła w to bardziej. Nie chciała być sportowcem, sport po prostu był jej ogromną pasją.

[akapit]

Nie była pewna, czy powinna wyjeżdżać na studia. Część Earline chciała zostać w Lorne Bay – tutaj czuła się jak w domu, tutaj miała bliskich i trochę bała się tego wielkiego świata. Ale jednocześnie czuła, że tutaj nie jest w stanie rozwinąć skrzydeł, że w tym mieście wszystko ją ogranicza. Nawet, gdy zaczęła studia na lokalnym uniwersytecie w Cairns czuła, że to nie jest do końca to, że nie rozwija się tak jak chciałaby się rozwijać. Wiedziała, że może liczyć na wsparcie babci i to właśnie dlatego zdecydowała się zaryzykować. Zdecydowała się na przeprowadzkę, podjęcie studiów na dużym uniwersytecie i pracę nad swoją przyszłością. Bo tak – była pracowita, zawsze. Dlatego nie zamierzała marnować szansy. Od początku łapała się każdej możliwej praktyki, każdego możliwego stażu… pracowała, studiowała i prowadziła bardzo, baaardzo intensywny tryb życia, o który nigdy się nie podejrzewała. A jednak dość szybko zaczęła się mieście czuć jak ryba w wodzie. Podobało jej się to tępo, ten klimat, praca i imprezy, traktowanie domu tylko jak miejsca do spania. Przez długi czas nie angażowała się w żadne związki. Randkowała, spotykała się z mężczyznami, wykorzystywała możliwości i interesowała ją własna przyjemność, ale nie angażowała się. Oczywiście do czasu, jak to zazwyczaj w tego typu historiach bywa.

[akapit]

Kilka ostatnich lat przypominało… sielankę, a jak powszechnie wiadomo – ta nie może trwać wiecznie. Wiadomość o chorobie babci ją dobiła. Chciała znaleźć jej najlepszych możliwych lekarzy, nawet i na końcu świata, ale nie zdążyła. Starsza pani posypała się jak domek z kart i chwilę później Earline stała na cmentarzu w Lorne Bay wpatrując się w prostą granitową płytę nagrobkową. Musiała zrobić porządek ze wszystkimi sprawami w Lorne Bay, właściwie musiała się pożegnać z samym miastem, w którym już nic jej nie trzymało. Tylko nie była w stanie sprzedać kawiarni, której babcia poświęciła większość swojego życia. Została. Początkowo twierdziła, że to tylko na chwilę, że znajdzie kogoś, kto będzie się nią opiekował, gdy jej nie będzie w miasteczku. Nikt jej w to nie wierzył… w końcu sama przestała w to wierzyć.

[akapit]

Porzuciła swoje dotychczasowe życie, partnera i dobrą pracę, wróciła w rodzinne strony i próbuje poradzić sobie z małym interesem.


-kocha plażę i ocean. Gdy była młodsza – dużo surfowała, zdobywała nawet za to medale! Teraz zdecydowanie rzadziej wchodzi na deskę, ale sama nie wie dlaczego i ciągle powtarza sobie, że musi wrócić.
- przez lata była typową pracoholiczką z dużego miasta – kawa z sieciówki łapana w biegu, telefon przyklejony do dłoni, korporacyjne życie, kilka drinków po pracy, romanse z tindera i tempo życia, które może przyprawić o zawał przed trzydziestką. Zwolniła, gdy weszła w stały związek, ale i tak daleko jej było od poważnej pani domu. Za bardzo kochała swoją pracę. Po powrocie do Lorne Bay czuje się… zagubiona. Nie pamięta kiedy miała tyle wolnego czasu.
- może czas wrócić na tindera?
- lubi gotować, a szczególnie eksperymentować w kuchni – uspokaja ją to.
- tak samo jak uspokaja ją joga, poranny jogging oraz zajęcia z boksu, na które regularnie chodziła przed przeprowadzką do Lorne.
- nie lubi kolorowych drinków, nie odmawia jednak szkockiej albo tequili
- kocha filmy o supebohaterach i wszelkiego rodzaju durne seriale, nie ma wyrafinowanego gustu filmowego. Muzycznego zresztą też nie! Słucha radia – zazwyczaj w aucie – lubi to, co akurat jej wpadnie w ucho, albo do czego można potańczyć.
- uwielbia tańczyć!
- nienawidzi zakupów, żadnych… gdyby mogła nawet papier toaletowy kupowałaby przez internet.
- na nowo doceniła smak dobrej kawy oraz zaczęła robić własne wypieki. Może jednak byłaby z niej dobra pani domu, gdyby nie to, że w ogóle nie potrafi utrzymać porządku w swoim otoczeniu. A na samą myśl o sprzątaniu zbierają jej się łzy w oczach.



Earline Broadbent
02.12.1991
Cairns
Specjalista PR z zawodu, prowadzi kawiarnię z sentymentu
ONCE UPON A TART
opal moonlane
panna, hetero
Środek transportu
Wszędzie przemieszcza się swoim SUVem.

Związek ze społecznością Aborygenów
brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
W kawiarnii, domu albo na plaży

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Nikogo

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez śmierci, kalectwa i wszelkiego rodzaju permanentych zmian.
Earline Broadbent
Laura Harrier
ambitny krab
nie#5225
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany