Sky Burke

Czy to nie ironia, że największa na świecie romantyczka, nigdy nie była zakochana? Sky, gdzieś Ty się uchowała? Jakim cudem, chodzisz po tym świecie, tak bardzo nie przygotowana do życia? Może wpływ na to miały te wszystkie książki, które przeczytałaś? Może wszyscy bohaterowi literaccy, w których kochałaś się od czasu, kiedy zaczęłaś składać literki? A zaczęłaś już w wieku czterech lat. Przeczytałaś kilka wyrazów z jakiejś mamusinej gazety. Potem, przyszła pora na książeczki dla dzieci, a następnie poważne powieści. Literatura towarzyszyła Ci od zawsze, tak samo jak ukochany, różowy słonik, którego dostałaś od Linka, i którego do dzisiaj trzymasz na honorowym miejscu w swojej sypialni. Właśnie, Link. Starszy brat, który odkąd tylko pamiętasz, zawsze był gdzieś obok. To do niego przybiegałaś z płaczem, kiedy w szkole wyśmiewali Twój nowy aparat na zęby. To do niego przychodziłaś, kiedy ktoś powiedział, że jesteś brzydka, masz duży nos i nikt nie chciał się z Tobą bawić. Najpierw w szkole podstawowej, a później w liceum, nie miałaś zbyt wielu przyjaciół, ale nie bardzo Ci to przeszkadzało. Czas poświęcałaś na naukę, na czytanie i wcinanie mnóstwa czekolady razem z Linkiem. Na Tobie ta cała czekolada odbiła swe piętno w postaci skłonności do tycia, ale Lincoln zawsze wyglądał idealnie. I gdzie tu sprawiedliwość. Od zawsze byłaś cicha, milcząca i szalenie nieśmiała. Rumieniłaś się za każdym razem, kiedy miałaś z kimś porozmawiać. Potem zaczęły się studia. Przyjechałaś do Lorne Bay , by tu studiować tak kochaną przez siebie literaturę. Oczywiście, wybierając taką, a nie inną karierę, zawiodłaś swoich rodziców, którzy po cichu marzyli, że pójdziesz w ślady brata, albo chociaż zostaniesz lekarzem. Jednak Ty wolałaś książki. Zaczytywałaś się w romansidłach, kryminałach lub powieściach przygodowych. Nic więc dziwnego, że żaden mężczyzna nie zwrócił Twojej uwagi. Kto, bowiem byłby w stanie dorównać Panu Darcy'emu, Magnusowi Bane'owi, Dorianowi Greyowi, czy tak wielu innym, których pokochałaś całym sercem. Poza tym, od zawsze też, za wzór mężczyzny stawiałaś własnego brata. Link zawsze był dobry, zawsze był miły i chociaż dokuczał Ci jak nikt inny, to do niego za każdym razem przybiegasz po pomoc. Po skończeniu studiów, nie wróciłaś do rodzinnego domu, ale zostałaś w Lorne, by być blisko swojego brata. Na dwudzieste pierwsze urodziny rodzice kupili Ci tutaj mieszanie i rozpoczęłaś swoje własne, dorosłe życie. Trafiła Ci się też praca marzeń. Zostałaś bibliotekarką w Domu Kultury. Siedzisz sobie kilka godzin dziennie w otoczeniu książek, starając się zachęcić młodzież do czytania. Tylko czegoś Ci brakuje, choć sama nie wiesz czego. Może miłości? Może kogoś u swojego boku? Milczysz jednak na ten temat. Czekasz na swojego księcia w złotej zbroi, niczym rasowa księżniczka, zamknięta w swojej wieży.

POZOSTAŁE

♥ Mimo że panicznie boi się igieł, ostatnio postanowiła przezwyciężyć swój lęk i zrobiła sobie tatuaż. Na karku, skrzętnie ukryty pod włosami widnieje maleńki napis " Forever Young"
♥ Uwielbia dzieci. Gdyby ktoś ją o to zapytał, czuje że jest gotowa na macierzyństwo, tylko jak na razie brak jej odpowiedniego partnera.
♥ Ma lekko ochrypły, charakterystyczny śmiech. Bardzo zaraźliwy, więc tak naprawdę powstrzymuje się od tego by się śmiać.
♥ Kocha czekoladę, w każdej postaci.
♥ Bardzo dba o siebie. Z domu nie wyjdzie bez makijażu i dodatkowo też bardzo dużo ćwiczy. Być może jest to jednak u niej związane z dużą skłonnością do tycia.
♥ Uwielbia herbatę. Relaksuje się, poszukując w sklepach nowych gatunków tego napoju. I cieszy się jak dziecko, kiedy jej się to uda.
♥ Nigdy nie piła kawy. Sam zapach straszliwie ją drażni.
♥ Straszna z niej pedantka i perfekcjonistka. W jej mieszkaniu wszystko ma swoje miejsce, każda nawet najmniejsza rzecz, a i cała chałupka jest tak wypucowana, jakby nikt w niej nie mieszkał.
♥ Zabójczyni wszelkiego rodzaju roślinek doniczkowych. Albo zapomina je podlewać, albo wręcz odwrotnie. Wszyscy znajomi wiedzą, że najlepiej nie kupować jej w prezencie żadnych kwiatków, bo nie przetrwają tygodnie.
♥ Towarzystwa dotrzymuje jej mała fretka Ronnie, bo koty i psy są tak bardzo oklepane.
♥ Kocha książki i to na nie przeznacza większą część wypłaty. Drugi pokój w swoim mieszkaniu, przerobiła na biblioteczkę, bo nie miała gdzie trzymać tych wszystkich powieści.
♥ Nigdy nie była zakochana. Nigdy nie była w związku. Ba! Nadal jest dziewicą. Czeka na tego jedynego księcia na białym koniu, ale jakoś nie widać go na horyzoncie.
♥ Raz blondynka, raz brunetka. Sky uwielbia zmieniać kolor swoich włosów.

Sky Burke

06/07/1994

Sydney

Bibliotekarka

Dom kultury

Opal Moonlane

panna, heteroseksualna

Środek transportu
Po mieście śmigam swoim staruszkiem - volkswagenem beetle, którego kocham ponad wszystko. Czasami jeżdżę też na rowerze lub chodzę pieszo.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
W pracy, gdzie z pasją będę opowiadała Ci o książkach. Ewentualnie w księgarni, gdzie będę szukała kolejnych książek do swojej kolekcji. Opalającą się na plaży, biegającą po parku lub po prostu w mieszkaniu, które dostałam od rodziców na dwudzieste pierwsze urodziny.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodziców i brata

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak

Sky Burke

Emily Rudd