29 yo — 157 cm
Awatar użytkownika
about
Była więźniarka, żyjąca chwilą, wesoła i zabawna kobieta, wpatrzona jednak tylko w jedną osobę.

Patti urodziła się w Lorne Bay, ojca nigdy nie znała bo odszedł od matki jak tylko dowiedział się o ciąży. Shelly bo tka miała na imię rodzicielka Patti była dość ekstrawagancką postacią, a mówiąc w prost miała wieczny problem czy to z narkotykami czy z alkoholem. Dziewczynkę zabierano do kolejnych rodzin zastępczych by później oddawać z powrotem do matki i tak w kółko.

Nietrudno jest zgadnąć, że Patti miała ciężkie dzieciństwo, a nadrabiała to dość niepokornym charakterem. Po prostu ukrywała się za fasadą pewnej siebie, zawsze mającej coś do powiedzenia dziewczyny. Może i była bystra, w szkole nie groziły jej dobre oceny, ale nie zależało jej na edukacji. Nigdy nie dała z siebie stu procent, mówiąc że i tak nic w życiu nie osiągnie zupełnie jak jej matka. W wieku 16 lat mieszkała już sama radząc sobie z problemami życia nastolatki zupełnie samej. Nie interesowała się tym co większość dziewczyn, brakowało jej czegoś a szybko uzależniła się od adrenaliny. Lorne Bay ją przygnębiało, więc postanowiła się wyprowadzić zaraz po skończonej 18 zniknęła na stacji kolejowej nie oglądając się nawet za siebie. Zostawiajac przyjaciół, matkę i babcię. Przeprowadziła się do Melbourne, spragniona życia wielkomiejskiego. Dorywcze prace, z jej charakterem szybko traciła, nawet te gdzie szefowie naprawdę przymykali oko na jej spóźnianie, nieprzychodzenie czy inne problemy. Patti słynęła z tego, że ponad wszystko i wszystkich innych stawiała wyżej swojego faceta. Will był tym typem charyzmatycznego gnoja, o którego prawdziwej twarzy dowiadujesz się dopiero kiedy siedzisz w radiowozie, bo sprałaś jego kochankę. Faceci już tak maja- tak mówiła jej matka. Albo Cię zdradzają, albo są gejami. Przykra ponura wizja świata, matki narkomanki uświadomiła Patti, że w życiu nie ma nic za darmo, że wszystko trzeba wyrwać, lub ukraść. Jak kto woli.
Towarzystwo po Willu zostało, obracała się wśród ludzi którzy nie cenili sobie żadnych wartości życiowych, ona też popadła w kłopoty nazywające się brak kasy, a jak jest brak kasy to zaczynasz kraść. Drobne kradzieże w komunikacji miejskiej, potem coraz większe aż dochodziło do okradania domów. Tak, uzależniła się nie od pieniędzy a od walącej w jej skronie krwi, która tłukła się przez oszalałe serce. Lubiła sobie wmawiać nienawiść do ludzi, którym to lubiła. Zmyślała historyjki by usprawiedliwiać się przed samą sobą, bo akurat opinia innych mało ją obchodziła. Była samotną duszą, płacząca w poduszkę, ale zawsze kiedy wychodziła do ludzi uśmiechała się i zarażała swoich niesamowicie pozytywnym humorem. Jej podejście do życia było zawsze pozytywne, wierzyła że w końcu jej też się uda. Chociaż była zrobiona z gniewu i furii, miłości i delikatności, wewnętrzny ogień zemsty tlił się w niej do momentu w którym nie uświadomiła sobie, że za byle kogo trafia właśnie za kraty.
Mogła tylko ich okraść, zniszczyć ślubną suknię dzień przed ślubem i po prostu odejść, ale czekała jak kompletna wariatka by spojrzeć w oczy temu dupkowi i zrobić przedstawienie. Za dużo naoglądała się filmów i zbyt przeceniła swoje siły. Dostała wyrok za kradzież, napaść z bronią w ręku i nękanie. Pieprzone 4 lata więzienia, na początku wydawały się jej niesłuszną karą. Niesprawiedliwością losu i kopem od życia i wymiaru sprawiedliwości. "Przecież ten dupek sobie na to zasłużył", wykorzystał i zostawił. Ale z upływem czasu, trudnego procesu adaptacji zrozumiała, że gniew i złość nie daje tu niczego. Nie ukoi nerwów a stwarzanie problemów by dać usprawiedliwienie swoim uczynkom jest droga do nikąd. Podjęła się naprawy samej siebie, pracy nad samą sobą. Chcąc opuścić więzienie, spojrzeć przed siebie i zacząć żyć po swojemu, dla siebie a nie nikogo innego. Mieć wokół siebie ludzi, którym naprawdę na niej zależy.

Takim kimś okazał się człowiek zapoznany zupełnie przypadkowo. A może nie tak do końca. Patti wzięła udział w programie więziennym, gdzie jest możliwy kontakt z ludźmi poza ośrodkiem penitencjarnym. Z początku traktowała Kellana odrobinę pobłażliwie nie będąc świadoma jak wyjątkowym jest człowiekiem, z upływem czasu, pisząc do siebie nawzajem przywiązywała się do niego, czekała z niecierpliwością na więzienną pocztę i możliwość dowiedzenia się co tam u niego. Jak kolejne miesiące spędzone na statku. On był trochę jak ona...zamknięty w miejscu gdzie przez długi czas nie można uciec, zrezygnować. Z tym, że on kochał to co robił, a ona wolałaby jak najszybciej opuścić to miejsce. A on bezinteresownie obiecał jej pomoc, choć to wiązało się z powrotem do rodzinnego Lorne Bay poczuła, ż jest to jakiś znak, może nawet przeznaczenie? Kiedy w końcu mogła opuścić mury więzienia, Kellan czekał na nią, by zabrać ją do siebie. Potem pomógł w znalezieniu pracy i...dał jej coś bardzo cennego. Przyjaźń o której marzyła całe życie, szczerą bezinteresowną.


Kilka ciekawostek:

♡ Jej naturalny kolor włosów to bardzo jasny blond, wręcz platynowy.
♡ Jest dość gadatliwą, no dobra bardzo gadatliwą osobą. Wali prosto z mostu.
♡ Pomoże nawet jeśli o tą pomoc nie poprosisz, to naprawdę dobre serce, ale zraniona odpłaci Ci się po stokroć.
♡ W więzieniu podjęła się terapii by wyleczyć w sobie manię kradzieży, a raczej uleczyć uzależnienie od adrenaliny.
♡ Kocha pływać, jej matka była świetną pływaczką, do czasu aż nie zaczęła ostro ćpać, zabierała Patti codziennie nad ocean, uczyła ją pływać. Tak spędzały wolny czas.
♡ Chciałaby po śmierci zmienić się w żółwia morskiego, uważa je za piękne stworzenia poza tym długo żyją.
♡ W więzieniu przeżyła dość dużo i było jej naprawdę trudno, ale zawsze była duszą towarzystwa, uśmiechniętą i skorą do pomocy, oczywiście nic za darmo wiadomo ;)
♡ Nie ma chyba zwierząt których się boi, albo brzydzi. Chociaż nie rozumie istnienia żyraf.
♡ Uwielbia orzechowe chrupki i do tego zimne piwo!! Taak! Nic więcej do szczęścia jej nie potrzeba!
♡ Jest naprawdę szalona, nie trudno ją namówić na jakieś wycieczki, spontaniczne wyprawy. Czerpie z życia maksymalnie, po tym jak straciła kilka lat na więzienie.
♡ Ma żenujące powiedzonka, frazesy i cytaty którymi raczy swych rozmówców.
Pattricia Nelson
17.11.1992
Lorney Bay
pokojówka
LA COSTA MOTEL
SAPPHIRE RIVER
panna, heteroseksualna
Środek transportu
Porusza się rowerem, czasami pożyczy od kogoś auto.

Związek ze społecznością Aborygenów
W dzieciństwie miała wiele wspólnego z Aborygenami chociaż nie ma ani kropli ich krwi w żyłach, jej najlepsza przyjaciółka mieszkała w Tingaree.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Do niedawna nigdzie, teraz jednak najczęściej można spotkać ją w miejscu jej pracy, nie lubi się wychylać.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Kellan Jones- jej przyjaciel

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie
Patti Nelson
Emilia Clarke
powitalny kokos
Patti
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
ODPOWIEDZ