lorne bay — lorne bay
29 yo — 168 cm
Awatar użytkownika
about
It was not the thorn bending to the honeysuckles, but the honeysuckles embracing the thorn.
Kołysane wiatrem, senne przedmieścia Lorne Bay, skrywało w swym gąszczu domostwo, w którym tej nocy snu było jak na lekarstwo. Słońce leniwie wlewało się przez rozchylone zasłony, gdy pani Buckeley z pełnym niezadowoleniem malującym się na twarzy, zbudziła niczego nieświadomego męża. Kobieta nerwowo masowała brzuch, zaklinając namnażające się skurcze. Druga połowa września, do planowanego terminu rozwiązania wciąż pozostawało jeszcze kilka tygodni. Fakt ten zasadniczo i dobitnie uspokoił małżeństwo, pozwalając im podążać do szpitala w przekonaniu, że czeka ich tylko fałszywy alarm. Kolejny z resztą. Mieli już dwójkę dzieci, wydawało się, więc, że w kwestii ciążowych perturbacji posiadali swego rodzaju doświadczenie. Zresztą był to kolejny atak, namnażających się skurczy, na przestrzeni minionych dwóch tygodni. Nikt nie oczekiwał, więc, że to właśnie tego wieczora wszystko się skończy. Tak, więc zupełnie nieoczekiwanie, po długiej szpitalnej batalii, ku uciesze wycieńczonej długim porodem pani Buckeley na świat przyszła upragniona dziewczynka. Nazwana na cześć Regan, bohaterki Szekspirowskiej tragedii, córki Króla Leara. Dziewczynka jak się później okazało swym łagodnym usposobieniem, nijak miała się do okrutnej niewiasty ze stronic tego dzieła. Regan była wcześniakiem, którego pierwsze dni życia ściśle związane były z inkubatorem. Chorowita, filigranowa i zatrważająco wystraszona, przysporzyła zmartwień swoim najbliższym. Kolejne lata życia brunetki należałoby spuentować, krótkim, lecz wymownym, kochała książki. Wszystko inne w jej życiu było wyjątkowo zmienne i przemijało w zatrważającym tempie. Natomiast zamiłowanie do prozy i poezji sprawiało wrażenie wyssanego z mlekiem matki, bowiem dziewczynka odkąd nauczyła się ledwie sylabizować, zapałała nieopisaną wręcz miłością do słowa pisanego. Stronice opasłych powieści, które taszczyła ze sobą jak najdroższy skarb były też swego rodzaju ucieczką przed przykrą rzeczywistością. Pozornie niczego jej nie brakowało. Wychowywała się w dość typowej rodzinie, otoczona bliskimi, którzy troszczyli się o nią i nie szczędzili jej wsparcia. Natomiast każdy, kto choć raz przestąpił próg szkoły średniej, wie, że rządzi się ona swoimi prawami. Mimo iż w chwili obecnej Regan nie wygląda jak ktoś godny pożałowania, czy współczucia to w nastoletnich latach nie zachwycała aparycją. Była tym kościstym chudzielcem, którego mijasz na korytarzu bez cienia zainteresowania, no, chyba że chcesz akurat spisać pracę domową. Chowała twarz za niedopasowaną do swoich rysów grzywką, zawstydzona opuszczała wzrok, gdy na horyzoncie pojawiali się rówieśnicy. Gdy szkolne lata dobiegł końca, typowo i bez większych ekscesów, nie licząc tych naukowych, rozpoczął się długo wyczekiwany przez Regan okres studiów. Gdy była naprawdę małym brzdącem, pragnęła zostać zegarmistrzem. Tak przynajmniej powtarzali jej rodzice, gdy już nieco podrosła. Podobno była zdruzgotana, gdy zorientowała się, że po wakacjach jej ukochany Scooby Doo jest emitowany na tyle wcześnie, że nie zdąży wracać ze szkoły po dodatkowych zajęciach. Właśnie dlatego rezolutna dziewczynka uznała, że jako zegarmistrz będzie mogła przestawić wszystkie zegarki o godzinę wcześniej i w jakiś niezrozumiały dla niej dotąd sposób, wpłynie to na emisję kreskówki. Cóż, jedno trzeba przyznać- była naprawdę trudnym dzieckiem. Chwała rodzicom, że wytrwali z nią te wszystkie, długie lata. Pielęgniarstwo nigdy nie było jej marzeniem, jednak nie kryła łez wzruszenia (tak łez!) gdy uzyskała pozytywną odpowiedź zwrotną wprost z wymarzonej uczelni. Przeprowadzkę z miasteczka z perspektywy czasu Regan mogłaby uznać za kamień milowy w swoim życiu. W tamtym okresie zdecydowanie przeszła przemianę i co tu dużo mówić, próżno było w niej szukać tej zlęknionej nastolatki. Niemniej nauka nadal była na pierwszym miejscu i bezapelacyjnie wciąż jawiła jej się jako priorytet. Dzięki udanym stażom z łatwością dostał pracę w jednym ze szpitali. Praca w otoczeniu bardziej doświadczonych współpracowników dawała jej ogromną frajdę i cieszyła się tym jak głupia, ale nigdy nie ukrywał, że chce czegoś więcej. Wciąż nie była pewna czy pielęgniarstwo to jej życiowa droga. Dodatkowo powrót do Lorne Bay mimo wszystko jawił jej się jak swego rodzaju pstryczek od losu. Poświęciła wszystko, by uciec z tej dziury, a teraz tak po prostu wróciła z podkulonym ogonem?



• Jej ogromną pasją jest pisanie. Większość jej tworów zbiera kurz w przepastnej szufladce, odrestaurowanej w garażu komody. Od pewnego czasu jednak publikuje kolejne części swego opowiadania, skrywając się pod przypadkowym nickiem na platformie wattpad.
• Nie jest najlepszą pływaczką. Odkąd jako kilkuletna dziewczynka zachłysnęła się wodą podczas lekcji pływania, nie zebrała się w sobie, by podjąć kolejną próbę zjednania sobie morskiej toni. Z trudem unosi się na wodzie i pływa tylko i wyłącznie w miejscach, w których czuje grunt pod nogami.

• Z pasją gromadzi kolekcjonerskie wydania ulubionych książek i tomików poezji. Nie uznaje wszelakich czytników, wyznając wyższość papierowych czytadeł nad elektronicznymi.

• Kolekcjonuje winyle, gdyż jej zdaniem odtwarzane z nich piosenki dają zupełnie nieporównywalny efekt do zwykłych płyt, tak popularnych w naszych czasach. Szczególnie dumny jest ze swojego zbioru jeśli chodzi o Beatlesów czy The Rolling Stones, których mogłaby słuchać na okrągło.

• Sporo czytała od małego, ale nie tylko proza, bo i poezja ma specjalne miejsce w jej sercu. Regan to ogromna fanka Alfreda Tennysona i Williama Blake'a.

• Kocha góry, które od najmłodszych lat mają szczególne miejsce w jej sercu. Odkąd jako osiemnastolatka odbyła kurs wspinaczki wysokogórskiej, każde odłożone z pensji pieniądz przeznacza na tego typu wypady.

• Odkąd skończyła siedem lat, pisze pamiętniki. Składuje je wszystkie w pokoju w domu rodzinnym, w skrytce w tylnej części garderoby.

• Nie jest w stanie zasnąć, będąc świadomą tego, iż drzwi wejściowe do jej domu są otwarte. Z tego też względu, nieodzowną częścią jej wieczornej rutyny stało się kontrolowanie wszystkich zamków.

• Ma ogromną słabość do makaronów, które mogłaby jeść praktycznie codziennie w przeróżnej formie.
Regan Buckley
16 września 1992r.
Lorne Bay, Australia
pielęgniarka
CAIRNS HOSPITAL
opal moonlane
panna, biseksualna
Środek transportu
Po mieście porusza się motorem lub rowerem. Posiada prawo jazdy na samochód, ale nigdy nie zdecydował się na zakup własnego czterokołowca.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Większość swojego czasu jako pielęgniarka dzieli między ulubioną księgarnię i Cairns hospital. Okazjonalnie wybywa także za miasto, gdzie spędza czas na pieszych wędrówkach i wspinaczce.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Duke Buckeley.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Regan Roselyn Buckley
Kaya Scodelario
ambitny krab
e.
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany