26 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Prowadzi sex shop i bloga, na którym opowiada, co się robi z łechtaczką. Za cenniejszego od przyjaźni uważa instagrama i odcina się od przeszłości.

I'm gonna fight 'em off
A seven nation army couldn't hold me back


Byłam nieznośna, zdaje się. Wyjątkowo ostry bunt dwulatka, problemy w szkole, bójki, wulgaryzmy, chowanie papierosów pod poduszką, nocne wyprawy donikąd, ucieczki z domu, kłótnie, krzyki. Moi rodzice przeżywali wywiadówki, rozmowy z policją, rozważali szkoły z internatem, wzdychali, prosili, wysyłali do babci, do Lorne Bay, na farmę, przenosili z placówki do placówki. Skutków nikt nie widział, a ja bawiłam się świetnie. Z paczką znajomych podrabiałam daty urodzenia na fałszywych szkolnych legitymacjach, jeździliśmy bez celu samochodem, aż natrafialiśmy na ciekawe miejsce, uciekaliśmy spod domów, pod którymi przyłapywano nas na paleniu wszystkiego, co nadawało się do palenia, tańczyliśmy na plażach. Z każdej strony słyszałam, że przecież jestem taka mała, taka słodka, taka urocza, że moi rodzice tyle osiągnęli, że tak mnie kochają. W żadne z tych słów nie wątpiłam. Ale czy nie mogłam przy okazji mieć buntowniczej duszy?
Miałam wspaniałą młodość, pomijając te wyjazdy do babci w wakacje, choć i one nie były zupełnie bezowocne. W tapczanie, pod grubą warstwą starych firan, ukrywały się książki, które ukształtowały moją dorosłość. Psychologia, seksuologia, anatomia, Kamasutra. Ale po kolei. W tamtym momencie życia po prostu z pasją czytałam je w towarzystwie latarki.

Don't want to hear about it
Every single one's got a story to tell


Miałam studiować medycynę - jak rodzice. Oczywiście na długo przed rekrutacją było wiadomo, że nic z tego, że zupełnie się do tego nie nadaję i że nawet małym palcem się o medycynę nie otrę. Rodzina stwierdziła, że zarządzanie biznesem to coś dla mnie - w końcu świetnie zarządzam, ten buntowniczy temperament, ten silny charakter, mocna opinia! Żeby nie było - szybko studia rzuciłam, by zwiedzać świat za pieniądze rodziców, którym chyba na rękę był fakt, że po prostu nie ma mnie w domu (i byli gotowi za to słono zapłacić). W mojej głowie jednak powstawał misterny plan i zaczęłam pracować na jego realizację. Tam, gdzie zatrzymałam się na dłużej, niż na dzień czy dwa, chwytałam się dorywczych prac, a to, co zarobiłam, odkładałam. Ewentualnie pomnażałam przy okazji zakładów czy gry w karty, bo to, czego się człowiek nauczy w młodości, zostaje na całe życie.

And that ain't what you want to hear
But that's what I'll do


Koniec końców wróciłam do rodzinnego Gold Coast, by oświadczyć głośno i wyraźnie - zakładam sex shop. Dość powiedzieć, że ostatecznie musiałam zmienić nazwisko i wyjechać. Ruby Fry z Gold Coast stała się Clarą Madden z Lorne Bay. Moje nowe życie powstało na popiołach cudzego, bo, jako wyraz łaski, ofiarowano mi nieduży domek, który należał do dopiero co zmarłej babci - farmę opłacało się sprzedać, domek natomiast był ruderą, w której nie chciałby zamieszkać nawet krokodyl. Machnęłam więc ręką na swoją godność i ze skromnych rozmiarów torbą powróciłam do czasów dzieciństwa - do Lorne Bay. W zasadzie wszystkie oszczędności wtłoczyłam w Liberated. Żeby podkręcić sprzedaż, otworzyłam sklep internetowy i zaczęłam sama skrzętnie pakować paczki, szykować witrynę, ubierać manekiny w zwiewne ciuszki, dźwigać pudła, sprzątać, sprzedawać i reklamować. Brakowało mi jednak jakiegoś mądrego tła.
Tak oto sklep internetowy otrzymał nową zakładkę - z blogiem. Liberated Army. Treści oparte na edukacji, szczególnie w kwestiach związanych z seksualnością czy płcią, znalazły całkiem spore grono odbiorców. Nie wykluczam, że swój udział w tym miały moje odważne zdjęcia na Instagramie. Nie sądziłam, że kawałek cycka pomoże mi tak zwiększyć obroty, ale nagle okazało się, że nie muszę chodzić w trzech parach majtek na zmianę i spędzać nocy przy świeczce. A przy okazji robię przecież coś dobrego.

And the feeling coming from my bones
Says find a home


Już dwa lata jestem z Liberated, a wkrótce będę świętować roczek Liberated Army. Dni upływają mi na planowaniu imprezy z tej okazji, stu wyprzedaży i kompletowaniu zamówień, na wrzucaniu zdjęć z tagiem #loveyourself i pokazywaniu światu moich rozstępów na biodrach. Zamiast chodzić na lunch, projektuję własną kolekcję bielizny z dość śmiałą nadzieją, że jeszcze będę sławna. W domu jestem rzadko i w zasadzie wolę przespać się na kanapie na zapleczu, niż wracać do urokliwego, wciąż niewyremontowanego porządnie domku w otoczeniu bagien i krokodyli. Remontuję go centymetr po centymetrze, fantazjując o willi w Pearl Lagune.
Coraz bardziej dokucza mi fakt, że nie mam czasu. Ani niczego, co byłoby choćby symbolicznie cenniejsze od konta na instagramie i gotówki na koncie.
Clara Madden
20/02/1995
Gold Coast
właścicielka // bloggerka-edukatorka
Liberated // blog "Liberated Army"
Sapphire River
panna, biseksualna
Środek transportu
Jeżdżę białym Hyundaiem i30, ale często nie mam ochoty bawić się w kierowcę (jestem tym typem, na którego macha się palcem z okrzykiem "kierowca rajdowca!") i korzystam z komunikacji miejskiej. Uznaję to za element promocji ekologicznego stylu życia (chociaż mój dom powinien już zapewniać mi status superekologicznej).

Związek ze społecznością Aborygenów
W szkolnych czasach do naszej paczki należała Maali - Aborygenka, której rodzice nie pochwalali naszej znajomości i niekoniecznie pozwalali jej na wszystkie szaleństwa. Maali nauczyła nas jednak nieco na temat historii i zwyczajów Aborygenów - niewiele już pamiętam z całej edukacji kulturalnej, ale staram się przypominać światu o sytuacji tej grupy i czasem, gdy przeglądam stare zdjęcia z Maali, zastanawiam się, co jeszcze mogłabym zrobić.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Liberated. To miejsce nie tylko mojej pracy, ale też większej części codzienności. Czasem coś ciągnie mnie w okolice farm, bo wciąż czuję tam ducha babci i wspominam czasy, gdy w życiu nie byłam sama z obserwatorami i klientami. W wyjątkowo stresujące dni, gdy władzę nade mną przejmują napady bulimiczne, można szukać mnie w okolicznych pizzeriach. I ich toaletach.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Nikogo. Kto by sobie głowę zawracał?

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale proszę mi nie urywać rączek i nóżek i dbać, żebym życia nie straciła.
Clara Madden
Tashi Rodriguez
ambitny krab
amygdala#8798
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany