about
W wolnych chwilach zastanawia się, co zmienić w swojej rutynie, by jej życie nabrało trochę kolorów.
I am happy. This is what happy feels like, right?
Od kiedy pamięta, jej serce było pełne m i ł o ś c i.
Rodzice, którzy zawsze ją wspierali i pomagali w tych gorszych momentach oraz partner, który znajdował się tuż obok od tylu lat, że Lovey nie jest w stanie wrócić myślami do czasów, gdy nie był obecny w jej życiu. Być może jej przeszłość nie była idealna. Być może powinna bardziej przejmować się faktem, iż została adoptowana i nigdy nie miała okazji, by dowiedzieć się czegokolwiek na temat swoich biologicznych rodziców, ale ... było dobrze tak, jak było. Zwyczajnie nie miała potrzeby tego zmieniać.
Od kiedy pamięta, jej życie było s t a b i l n e.
Nie działo się w nim nic zaskakującego, czy nieoczywistego. Nic, co nagle o 180 stopni zmieniłoby rzeczywistość, do której była przyzwyczajona. Dzieciństwo miała dobre, szczęśliwe. Przez czasy szkolne również udało jej się przejść bez większych problemów. Należała do grona lubianych, miała dobre oceny i tendencje do angażowania się. Posiadała dalekosiężne plany oraz marzenia, które wydawały się być możliwe do osiągnięcia.
Od kiedy pamięta, była p r z y t ł o c z o n a.
To nie tak, że rodzina stawiała przed nią kolejne wymagania. Po prostu, poniekąd, miała wrażenie, że jest jej pisana swego rodzaju perfekcja; że ludzie sporo się po niej spodziewają. Tworząc dobry związek z Gazem, mieli pozostać razem na stałe; byli w końcu jedną z tych par, które wydawały się wręcz idealne. Mając rewelacyjne oceny, miała pójść na dobre studia i zdobyć świetną karierę; bo z jakiego powodu jej potencjał miałby zostać zmarnowany? Zdecydowała się to sprawdzić, odrzucając stypendium w Europie i całkowicie rezygnując z dalszej edukacji. Praca w markecie być może nie była szczytem marzeń, aczkolwiek na tamten moment wydawała się być wystarczająca.
Od jakiegoś czasu nie ma pojęcia, co d a l e j.
Ile to już lat minęło, odkąd zatrudniła się w sklepie? Na chwilę; na przeczekanie, na przemyślenie. Od jakiego czasu jej związek nie posunął się do przodu? Nie powinna narzekać; w dalszym ciągu będąc w dość dobrej sytuacji. Nie powinna również żałować, ani się obwiniać; w końcu zrobiła tak, jak czuła. Jednakże ta cholerna rutyna stale pcha ją w kierunku zmian.
♡ Żadna z niej perfekcyjna pani domu — utrzymywanie porządku przychodzi jej z trudem, a gotować nie potrafi wcale. Żyje głównie dzięki gotowym, mrożonym daniom, kupionym podczas zmian w pracy oraz jedzeniu z dowozu.
♡ Ma duszę kolekcjonerki i manię zbierania wszystkiego, co kojarzy jej się w dobry sposób. Z tego powodu posiada karty pokładowe z pierwszych, wakacyjnych wyjazdów, czy też medal z jedynych zawodów lekkoatletycznych, w jakich brała udział.
♡ Biega — regularnie, od lat i jakimś cudem jej się to nie nudzi. Twierdzi, że dzień bez treningu jest dniem zmarnowanym i nawet będąc w najgorszym stanie (chociażby po imprezie, czy w trakcie przeziębienia) nie odpuszcza. Jedynie wysoka gorączka jest ją w stanie powstrzymać przed porannym wyjściem z domu. Na szczęście choruje bardzo rzadko.
Od kiedy pamięta, jej serce było pełne m i ł o ś c i.
Rodzice, którzy zawsze ją wspierali i pomagali w tych gorszych momentach oraz partner, który znajdował się tuż obok od tylu lat, że Lovey nie jest w stanie wrócić myślami do czasów, gdy nie był obecny w jej życiu. Być może jej przeszłość nie była idealna. Być może powinna bardziej przejmować się faktem, iż została adoptowana i nigdy nie miała okazji, by dowiedzieć się czegokolwiek na temat swoich biologicznych rodziców, ale ... było dobrze tak, jak było. Zwyczajnie nie miała potrzeby tego zmieniać.
Od kiedy pamięta, jej życie było s t a b i l n e.
Nie działo się w nim nic zaskakującego, czy nieoczywistego. Nic, co nagle o 180 stopni zmieniłoby rzeczywistość, do której była przyzwyczajona. Dzieciństwo miała dobre, szczęśliwe. Przez czasy szkolne również udało jej się przejść bez większych problemów. Należała do grona lubianych, miała dobre oceny i tendencje do angażowania się. Posiadała dalekosiężne plany oraz marzenia, które wydawały się być możliwe do osiągnięcia.
Od kiedy pamięta, była p r z y t ł o c z o n a.
To nie tak, że rodzina stawiała przed nią kolejne wymagania. Po prostu, poniekąd, miała wrażenie, że jest jej pisana swego rodzaju perfekcja; że ludzie sporo się po niej spodziewają. Tworząc dobry związek z Gazem, mieli pozostać razem na stałe; byli w końcu jedną z tych par, które wydawały się wręcz idealne. Mając rewelacyjne oceny, miała pójść na dobre studia i zdobyć świetną karierę; bo z jakiego powodu jej potencjał miałby zostać zmarnowany? Zdecydowała się to sprawdzić, odrzucając stypendium w Europie i całkowicie rezygnując z dalszej edukacji. Praca w markecie być może nie była szczytem marzeń, aczkolwiek na tamten moment wydawała się być wystarczająca.
Od jakiegoś czasu nie ma pojęcia, co d a l e j.
Ile to już lat minęło, odkąd zatrudniła się w sklepie? Na chwilę; na przeczekanie, na przemyślenie. Od jakiego czasu jej związek nie posunął się do przodu? Nie powinna narzekać; w dalszym ciągu będąc w dość dobrej sytuacji. Nie powinna również żałować, ani się obwiniać; w końcu zrobiła tak, jak czuła. Jednakże ta cholerna rutyna stale pcha ją w kierunku zmian.
♡ Żadna z niej perfekcyjna pani domu — utrzymywanie porządku przychodzi jej z trudem, a gotować nie potrafi wcale. Żyje głównie dzięki gotowym, mrożonym daniom, kupionym podczas zmian w pracy oraz jedzeniu z dowozu.
♡ Ma duszę kolekcjonerki i manię zbierania wszystkiego, co kojarzy jej się w dobry sposób. Z tego powodu posiada karty pokładowe z pierwszych, wakacyjnych wyjazdów, czy też medal z jedynych zawodów lekkoatletycznych, w jakich brała udział.
♡ Biega — regularnie, od lat i jakimś cudem jej się to nie nudzi. Twierdzi, że dzień bez treningu jest dniem zmarnowanym i nawet będąc w najgorszym stanie (chociażby po imprezie, czy w trakcie przeziębienia) nie odpuszcza. Jedynie wysoka gorączka jest ją w stanie powstrzymać przed porannym wyjściem z domu. Na szczęście choruje bardzo rzadko.
Środek transportu
Porusza się głównie samochodem, aczkolwiek mniejsze odległości stara się przebywać pieszo. Dużo biega, a czasami zdarza jej się wyciągnąć z szafy rolki.
Związek ze społecznością Aborygenów
Nie jest związana ze społecznością Aborygenów.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Dom oraz okolice, miejsce pracy (supermarket Coles), przestrzenie rozrywkowe (bary, restauracje itp.) oraz park, w którym regularnie biega.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
partner, Gaz Foggart
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak — bez trwałych uszczerbków na zdrowiu.
Porusza się głównie samochodem, aczkolwiek mniejsze odległości stara się przebywać pieszo. Dużo biega, a czasami zdarza jej się wyciągnąć z szafy rolki.
Związek ze społecznością Aborygenów
Nie jest związana ze społecznością Aborygenów.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Dom oraz okolice, miejsce pracy (supermarket Coles), przestrzenie rozrywkowe (bary, restauracje itp.) oraz park, w którym regularnie biega.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
partner, Gaz Foggart
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak — bez trwałych uszczerbków na zdrowiu.
lovey mcfarlane
lili reinhart
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!