about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
- Olivia urodziła się w rodzinie, która od zawsze miała do czynienia z jedzeniem. W sumie to matka wpoiła jej pasję do gotowania. Zresztą nie tylko jej bo tak jak i reszcie rodzeństwa. W większym lub mniejszym stopniu. Swoją pierwszą potrawę samodzielnie zrobiła mając 8 lat. A była to jajecznica. Tak, tak niby to nic wielkiego, ale dla takiego małego dziecka to już było coś. Właśnie od tego momentu stwierdziła, że to kocha i dlatego też uczyła się nowych przepisów, kiedy tylko mogła.
- Odkąd pamiętała wyróżniała się na tle swojego rodzeństwa, a to dlaczego? Wystarczy na nich spojrzeć. Większość z nich ma charakterystyczne ciemne włosy, oczy. A ona? Rudowłosa piegowata dziewczynka z niebieskimi oczyma. Całkowicie od nich odstawała. Czasami zastanawiała się po kim odziedziczyła takie nietypowe cechy wyglądu, ale widocznie genetyka potrafi zaskakiwać w nieoczekiwany sposób. Co było też powodem do częstych kąśliwych żartów ze strony rówieśników. Z początku przez to wplątywała się w jakieś sprzeczki i bójki. Przez co często zostawała po szkole w tak zwanej "kozie". Starała się być szarą myszką żeby przestali się jej czepiać, ale jej kolor włosów był zdecydowanie czymś co przyciągało innych, więc nawet to nie działało. Jednak z wiekiem przestała się tym przejmować. Chociaż rodzeństwo do tej pory lubi jej dokuczyć z tego powodu, ale ona nie pozostaje im często dłużna. Zresztą zaczęła wykorzystywać to, że wyróżnia się na ich tle. Chociaż by w stosunku do chłopców.
- Kiedy skończyła 6 lat uczęszczała na zajęcia z tańca nowoczesnego, jak i towarzyskiego. W sumie to oprócz gotowania zajmowało jej to większość czasu, w sumie do momentu kiedy zaczęła chodzić do liceum. Wtedy właśnie zaczęła być duszą imprezy, bez której w sumie każda biba była nudna. Uwielbiała taniec, dobrą zabawę, a alkohol w sumie pomógł jej uciec od problemów jakie nią otaczały. Przez co o mały włos nie popadła w nałóg, jednak opamiętała się w porę. A wszystko zaczęło się chociażby od wypadku spotkanego przez jej ojca, który doprowadził do jego śpiączki. Olivia wiedziała, że musi pomóc wtedy swojej rodzinie jeszcze bardziej. I pomimo studiów medycznych, które zaczęła pomaga w restauracji kiedy tylko może. Bo jak to mówią. "W Restauracji nigdy nie jest za wiele rąk do gotowania". Może nie jest tak świetna jak jej siostra Phoenix, ale bardzo dużo potrafi. W sumie gdyby chciała to mogłaby dogonić umiejętnościami własną siostrzyczkę. Zresztą miała jej trochę za złe kiedy ta opuściła ich i wyjechała do Paryża. Bo to oznaczało, że ich biznes rodzinny był na jej głowie. Kiedy Phoenix wróciła z radością oddała jej stery, żeby móc skupić się na studiach.
- Wreszcie mogła się skupić też na własnych pasjach, czyli na tańcu. Do którego zresztą wróciła. Po krótkiej przerwie. Ponieważ każdą wolną chwilę spędza na sali tanecznej. A to wcale nie jest łatwe, zważywszy na to, że studia zajmują jej większość czasu, ale kto powiedział, że studia medyczne będą takie łatwe? Lubiła pomagać innym, chociaż była też kłopotliwym dzieckiem, ale właśnie to przecież czyni nas prawdziwym człowiekiem, czyż nie?
* Jej ulubioną książką jest "Jesienna miłość"
* Nie znosi orzeszków ziemnych
* Jest straszną łakomczuszką jeżeli chodzi o słodycze
* Nie znosi kiedy ktoś ją okłamuje.
- Odkąd pamiętała wyróżniała się na tle swojego rodzeństwa, a to dlaczego? Wystarczy na nich spojrzeć. Większość z nich ma charakterystyczne ciemne włosy, oczy. A ona? Rudowłosa piegowata dziewczynka z niebieskimi oczyma. Całkowicie od nich odstawała. Czasami zastanawiała się po kim odziedziczyła takie nietypowe cechy wyglądu, ale widocznie genetyka potrafi zaskakiwać w nieoczekiwany sposób. Co było też powodem do częstych kąśliwych żartów ze strony rówieśników. Z początku przez to wplątywała się w jakieś sprzeczki i bójki. Przez co często zostawała po szkole w tak zwanej "kozie". Starała się być szarą myszką żeby przestali się jej czepiać, ale jej kolor włosów był zdecydowanie czymś co przyciągało innych, więc nawet to nie działało. Jednak z wiekiem przestała się tym przejmować. Chociaż rodzeństwo do tej pory lubi jej dokuczyć z tego powodu, ale ona nie pozostaje im często dłużna. Zresztą zaczęła wykorzystywać to, że wyróżnia się na ich tle. Chociaż by w stosunku do chłopców.
- Kiedy skończyła 6 lat uczęszczała na zajęcia z tańca nowoczesnego, jak i towarzyskiego. W sumie to oprócz gotowania zajmowało jej to większość czasu, w sumie do momentu kiedy zaczęła chodzić do liceum. Wtedy właśnie zaczęła być duszą imprezy, bez której w sumie każda biba była nudna. Uwielbiała taniec, dobrą zabawę, a alkohol w sumie pomógł jej uciec od problemów jakie nią otaczały. Przez co o mały włos nie popadła w nałóg, jednak opamiętała się w porę. A wszystko zaczęło się chociażby od wypadku spotkanego przez jej ojca, który doprowadził do jego śpiączki. Olivia wiedziała, że musi pomóc wtedy swojej rodzinie jeszcze bardziej. I pomimo studiów medycznych, które zaczęła pomaga w restauracji kiedy tylko może. Bo jak to mówią. "W Restauracji nigdy nie jest za wiele rąk do gotowania". Może nie jest tak świetna jak jej siostra Phoenix, ale bardzo dużo potrafi. W sumie gdyby chciała to mogłaby dogonić umiejętnościami własną siostrzyczkę. Zresztą miała jej trochę za złe kiedy ta opuściła ich i wyjechała do Paryża. Bo to oznaczało, że ich biznes rodzinny był na jej głowie. Kiedy Phoenix wróciła z radością oddała jej stery, żeby móc skupić się na studiach.
- Wreszcie mogła się skupić też na własnych pasjach, czyli na tańcu. Do którego zresztą wróciła. Po krótkiej przerwie. Ponieważ każdą wolną chwilę spędza na sali tanecznej. A to wcale nie jest łatwe, zważywszy na to, że studia zajmują jej większość czasu, ale kto powiedział, że studia medyczne będą takie łatwe? Lubiła pomagać innym, chociaż była też kłopotliwym dzieckiem, ale właśnie to przecież czyni nas prawdziwym człowiekiem, czyż nie?
* Jej ulubioną książką jest "Jesienna miłość"
* Nie znosi orzeszków ziemnych
* Jest straszną łakomczuszką jeżeli chodzi o słodycze
* Nie znosi kiedy ktoś ją okłamuje.
Środek transportu
Po zaoszczędzeniu pieniędzy kupiła sobie ostatnio łódź. Od 18 roku życia posiada samochód, często lubi jeździć też rowerem jak i wrotkami.
Związek ze społecznością Aborygenów
od strony matki jest w 1/5 Aborygenką. Rodzina Frogów od zawsze rezydowała w Tingaree, gdzie znajduje się również ich dom.
Najczęściej spotkasz mnie w:
restauracja Frogsów, uniwersytet, sala taneczna.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzina
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Po zaoszczędzeniu pieniędzy kupiła sobie ostatnio łódź. Od 18 roku życia posiada samochód, często lubi jeździć też rowerem jak i wrotkami.
Związek ze społecznością Aborygenów
od strony matki jest w 1/5 Aborygenką. Rodzina Frogów od zawsze rezydowała w Tingaree, gdzie znajduje się również ich dom.
Najczęściej spotkasz mnie w:
restauracja Frogsów, uniwersytet, sala taneczna.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzina
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Olivia Hirsch
Abigail Cowen
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!