about
It was never the way she looked. Always the way she was. I could’ve fallen in love with my eyes closed.
Urodził się w szpitalu w Cairns (ale wychował się w Lorne) jako pierwsze i ostatnie dziecko swoich rodziców. Jego matka z pochodzenia jest Polką, a tata Australijczykiem. Nie byli jakąś zamożną rodziną, ale byli szczęśliwi i się kochali i to chyba było najważniejsze.
W szkole Joel nie rzucał się w oczy. Nie był wybitnym uczniem zgarniającym nagrody za osiągnięcia. Nie był też tym, który ledwo prześlizgiwał się z klasy do klasy. Był normalnym szarakiem, który spędzał czas w otoczeniu swoich najbliższych znajomych.
Po ukończeniu szkoły średniej poszedł na studia. Głównie ze względu na rodziców, którzy chcieli żeby ich syn miał dobre życie. A on nie miał zamiaru się im sprzeciwiać, tym bardziej, że oni wiedzieli o tym, że jego marzeniem jest bycie prywatnym detektywem i wspierali go w jego decyzji jednocześnie licząc na to, że mu się odwidzi. Na pierwszym roku studiów, Joel stracił tatę, który zmarł w wyniku choroby. Trochę go to dobiło, ale był silny dla mamy.
Po ukończeniu studiów postanowił zrobić licencję na prywatnego detektywa, ku zdziwieniu swojej mamy, która myślała, że syn już dawno porzucił tą fantazję. Niestety tak nie było. Zaczął składać odpowiednią dokumentację, trochę mu to zajęło, ale w końcu, po około pół roku rozpoczął swoją działalność. Początkowo szło mu tak tragicznie, że w międzyczasie dorabiał sobie w kawiarniach, restauracjach i na jakiś magazynach. W końcu zaczął zbierać jakieś pojedyncze, beznadziejne sprawy, ale i tak nie było to nic porywającego, ciekawego, a nawet nic dochodowego. W końcu zdecydował, że może powinien jednak pracować jako ochroniarz i zacząć zarabiać jakiekolwiek pieniądze.
No i tak sobie powoli ciułał i dorabiał pilnując jakiś magazynów, prywatnych posesji, parkingów. Czasami nawet sobie dorabiał jako bramkarz w różnego rodzaju klubach. Aż kilka dni po jego trzydziestych urodzinach nadarzyła się idealna okazja na zmianę pracy na coś lepszego. Jego dobry znajomy polecił go do całkiem sporej agencji ochrony, która otwierała swoją kolejną filię właśnie w Cairns. Joel pragnący lepszych pieniędzy naturalnie złożył tam podanie i miesiąc później już zmieniał pracę. Już po pierwszych kilku dniach wiedział, że trafił do solidnej firmy. Został wyszkolony z podstaw samoobrony, później sam dodatkowo wziął udział w kilku kolejnych kursach i do dzisiaj uczęszcza na zajęcia z walki w ręcz. Firma zasponsorowała mu licencję na posiadanie broni, dostał slużbowe auto i krótką listę osób, do których został przypisany. Najczęściej były to osoby publiczne, gwiazdy, albo po prostu bogaci ludzie, którzy popadali w paranoje i myśleli, że potrzebują ochrony. Tak czy siak Joel w końcu żył swoim marzeniem. Dobrze zarabiał, praca nie była nudna i zbyt wymagająca. Czego więcej mógł chcieć?
CIEKAWOSTKI
- Naprawdę nazywa się Jakub DeWitt. Jest w połowie Polakiem, od strony matki. Zamiast używać imienia Jacob, zdecydował się na używanie imienia Joel. Jest to imię jego ojca.
- Mówi biegle po polsku i komunikatywnie po niemiecku.
- Kocha karaoke. Jest w nim tragiczny, ale kocha to robić.
- Jak za dużo wypije to zamienia się w rozchichotaną dziewczynę, która wzrusza się jak dostaje komplementy i kocha wszystkich i wszystko.
- Niecały rok temu dostał propozycję pracy w Londynie. Będąc pewnym, że jego ówczesna dziewczyna zgodzi się na wspólną przeprowadzkę, ofertę przyjął. Niestety ukochana nie miała w planach wyprowadzki z Lorne Bay, więc zostali zmuszeni do zerwania. Joel do Londynu wyjechał, ale spędził tam tylko dwa miesiące. Do dzisiaj żałuje swojej decyzji.
W szkole Joel nie rzucał się w oczy. Nie był wybitnym uczniem zgarniającym nagrody za osiągnięcia. Nie był też tym, który ledwo prześlizgiwał się z klasy do klasy. Był normalnym szarakiem, który spędzał czas w otoczeniu swoich najbliższych znajomych.
Po ukończeniu szkoły średniej poszedł na studia. Głównie ze względu na rodziców, którzy chcieli żeby ich syn miał dobre życie. A on nie miał zamiaru się im sprzeciwiać, tym bardziej, że oni wiedzieli o tym, że jego marzeniem jest bycie prywatnym detektywem i wspierali go w jego decyzji jednocześnie licząc na to, że mu się odwidzi. Na pierwszym roku studiów, Joel stracił tatę, który zmarł w wyniku choroby. Trochę go to dobiło, ale był silny dla mamy.
Po ukończeniu studiów postanowił zrobić licencję na prywatnego detektywa, ku zdziwieniu swojej mamy, która myślała, że syn już dawno porzucił tą fantazję. Niestety tak nie było. Zaczął składać odpowiednią dokumentację, trochę mu to zajęło, ale w końcu, po około pół roku rozpoczął swoją działalność. Początkowo szło mu tak tragicznie, że w międzyczasie dorabiał sobie w kawiarniach, restauracjach i na jakiś magazynach. W końcu zaczął zbierać jakieś pojedyncze, beznadziejne sprawy, ale i tak nie było to nic porywającego, ciekawego, a nawet nic dochodowego. W końcu zdecydował, że może powinien jednak pracować jako ochroniarz i zacząć zarabiać jakiekolwiek pieniądze.
No i tak sobie powoli ciułał i dorabiał pilnując jakiś magazynów, prywatnych posesji, parkingów. Czasami nawet sobie dorabiał jako bramkarz w różnego rodzaju klubach. Aż kilka dni po jego trzydziestych urodzinach nadarzyła się idealna okazja na zmianę pracy na coś lepszego. Jego dobry znajomy polecił go do całkiem sporej agencji ochrony, która otwierała swoją kolejną filię właśnie w Cairns. Joel pragnący lepszych pieniędzy naturalnie złożył tam podanie i miesiąc później już zmieniał pracę. Już po pierwszych kilku dniach wiedział, że trafił do solidnej firmy. Został wyszkolony z podstaw samoobrony, później sam dodatkowo wziął udział w kilku kolejnych kursach i do dzisiaj uczęszcza na zajęcia z walki w ręcz. Firma zasponsorowała mu licencję na posiadanie broni, dostał slużbowe auto i krótką listę osób, do których został przypisany. Najczęściej były to osoby publiczne, gwiazdy, albo po prostu bogaci ludzie, którzy popadali w paranoje i myśleli, że potrzebują ochrony. Tak czy siak Joel w końcu żył swoim marzeniem. Dobrze zarabiał, praca nie była nudna i zbyt wymagająca. Czego więcej mógł chcieć?
CIEKAWOSTKI
- Naprawdę nazywa się Jakub DeWitt. Jest w połowie Polakiem, od strony matki. Zamiast używać imienia Jacob, zdecydował się na używanie imienia Joel. Jest to imię jego ojca.
- Mówi biegle po polsku i komunikatywnie po niemiecku.
- Kocha karaoke. Jest w nim tragiczny, ale kocha to robić.
- Jak za dużo wypije to zamienia się w rozchichotaną dziewczynę, która wzrusza się jak dostaje komplementy i kocha wszystkich i wszystko.
- Niecały rok temu dostał propozycję pracy w Londynie. Będąc pewnym, że jego ówczesna dziewczyna zgodzi się na wspólną przeprowadzkę, ofertę przyjął. Niestety ukochana nie miała w planach wyprowadzki z Lorne Bay, więc zostali zmuszeni do zerwania. Joel do Londynu wyjechał, ale spędził tam tylko dwa miesiące. Do dzisiaj żałuje swojej decyzji.
Środek transportu
Ma służbowe auto, ale porusza się nim tylko i wyłącznie wtedy kiedy pracuje. Prywatnie jeździ albo rowerem, albo korzysta z komunikacji miejskiej.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak
Najczęściej spotkasz mnie w:
Będąc w pracy może być dosłownie wszędzie. Zależy od tego gdzie zażyczą sobie być jego klienci. Prywatnie to najczęściej bywa w domu, albo w jakiś barach z karaoke.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Mama
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Ma służbowe auto, ale porusza się nim tylko i wyłącznie wtedy kiedy pracuje. Prywatnie jeździ albo rowerem, albo korzysta z komunikacji miejskiej.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak
Najczęściej spotkasz mnie w:
Będąc w pracy może być dosłownie wszędzie. Zależy od tego gdzie zażyczą sobie być jego klienci. Prywatnie to najczęściej bywa w domu, albo w jakiś barach z karaoke.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Mama
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Joel DeWitt
Robert Pattinson
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!