Uczennica | Kelnerka — HUNGRY HEARTS
17 yo — 166 cm
Awatar użytkownika
about
Kawka na wynos dzisiaj towarzyszy mi
To cappuccino niesłodzone będę fit
Szekspirowski sznyt całe noce mi się śnił
Gdzie Romeo był
014


Mało kiedy pozwalałam sobie na zabawę, a raczej w ostatnim czasie. Mój rozkład planu na dzień, był naprawdę dość skomplikowany, a jednocześnie cały zapełniony. Tylko dlatego, że chciałam zdobyć dodatkowe punkty na uczelnię i mieć większość problemów i dodatkowej pracy już dawno za sobą. Chociaż wiem, że za dużo na siebie wzięłam.. ale nawet mi się to podoba, nawet jeśli wychodzę z tego wszystkiego niczym zombie, które żyje na dobrze wszystkim znanym kawie. W pracy też jakoś nie szło mi ostatni za dobrze, przez co wzięłam wolne. Odpoczynek to chyba najlepsze, co teraz mogę zrobić i zrobiłam do tej pory w tym wszystkim. Fakt brakuje mi przebywania z ludźmi, ale przyzwyczaiłam się już do tego. Zwłaszcza kiedy grafik jest na serio napięty.
Nie sądziłam, że jeszcze kiedyś będę bawić się w piasku. Jednak konkurs był na tyle fajny, że zgodziłam się pójść z Nini. Może zbytnio nie powinna, ponieważ może szybko zachorować. Ale dałam dla niej kocyk, więc nie powinno dostać się zimno, dodatkowo wzięłam miejsce, gdzie jest słońce. Więc nie jest, aż tak mocno źle. Tylko nie ciekawi mnie ilość osób, które tutaj się zjawiły. Sądziła, że to bardziej dla dzieci jest. Zwłaszcza przez sam fakt, że konkurencja dla dzieci i budowanie to ich broszka. Sama w takim wieku, zawsze z ojcem lub rodzeństwem tworzyłam różne zamki i inne piaskowe budowle. Teraz jedyne na co mogłam liczyć to Nini, ona o dziwo bardzo chętnie chciała wziąć w tym udział. Co mi się naprawdę w sumie podoba. Dodatkowe ręce do budowania, noszenia wody przydadzą się, dlatego do naszej wspólnej zabawy zaprosiłam Kevina. Dobrze mu to zrobi, a nie tylko siedzi przy kawie lub tych swoich ananasach. Niech zazna jeszcze dalej magii, jeszcze za nim staliśmy się starsi jak teraz.

kevin sheppard
ambitny krab
Martyna
barista — Sparrow Coffee
17 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
-
Właściwie to dzień był dzisiaj jak co dzień i praktycznie nie odbiegał wyglądem od innych. Nic się nie działo, nikt niczego dzisiaj od niego nie chciał. Krótko mówiąc telefon milczał jak zaklęty. Można powiedzieć, że normalnie błogi spokój czyż nie? Zatem można stwierdzić, że dzisiejszy dzień dla Kevina mógł wyglądać całkiem normalnie, czyli tak jak każdy inny. Dodatkowo warto dodać, że dzisiejszy dzień zapowiadał się nieco leniwie. Nie można tu jednak mówić o nudzie, bo miał pewne plany na resztę dnia.
Mianowicie to siedział sobie spokojnie w swoim pokoju i planował sobie najbliższe focenie. Szczerze musiał przyznać, że od zawsze pasjonowały zdjęcia robione nad wodą. Ogromnie ciekawe było to że każde zrobione czy to nad jeziorem, rzeką czy także morzem, nigdy nie będzie takie samo jak każde następne. Jak to mawiał pewien uczony że wszystko płynie. Więc co za tym idzie ta woda nie jest tą samą wodą, bo jej nurt czy fale są zmienne. Zatem idąc nieco jej powierzchnia na zdjęciu będzie nieco inaczej wyglądała niż przed chwilą.
Jednakże idąc nieco dalej, to z zamyśleń o przyszłych zdjęciach wyrwał go dźwięk przychodzącej wiadomości. Cóż, następnym razem przed zapadaniem w kolejne zamysły będzie pamiętał by go wyciszyć, tak by nikt mu nie przeszkadzał. Z przyzwyczajenia odczytał wiadomość, bo zazwyczaj od razu odczytywał każdą wiadomość, ale nie na każdą od razu miał w zwyczaju odpisywać. Na tą jednak wiadomość, która przyszła od Aurory postanowił odpisać od razu, szczególnie iż propozycja była niezwykle kusząca. Cóż, zamki z piasku są ciekawe do fotografowania, z tego samego względu co wspomniane wcześniej zdjęcia nad wodą. Dlatego postanowił skorzystać z propozycji i udał się na miejsce, oczywiście zabierając ze sobą aparat, gdzie miał odbyć się wspomniany konkurs i szukał autorki zaproszenia.

Aurora Hammond
powitalny kokos
nick
Uczennica | Kelnerka — HUNGRY HEARTS
17 yo — 166 cm
Awatar użytkownika
about
Kawka na wynos dzisiaj towarzyszy mi
To cappuccino niesłodzone będę fit
Szekspirowski sznyt całe noce mi się śnił
Gdzie Romeo był
Tak zajęłam się pracą przy tym piasku, że nawet nie zauważyłam kiedy zjawił się tutaj Kevin. Sądziłam bardziej, że się spóźni lub ogółem oleje całą tą sytuację. Niby dlaczego? Patrząc na to wszystko jest to dość dziecinne zachowanie, zabawa w piasku i spędzanie czasu na plaży. Ale jeśli to ma dwie strony medalu, warto się czasem poświęcić dla dobrego ogółu, zwłaszcza jeśli w tym wszystkim chodzi o mała brunetkę, która naprawdę wciągnęła się w te zawody. Jestem szczerze szczęśliwa, że mogę ją chociaż na dwie godziny zabrać z domu dziecka i przyprowadzić tutaj. Nagroda może nie jest jakaś wysoka, ponieważ to tylko jakiś miś oraz jakieś słodycze, ale uśmiech na twarzy chorego dziecka jest o wiele lepszy, prawda? Nic nie zastąpi to słodyczy, którą nawet możemy razem w trójkę wygrać. Podniosłam wzrok, zmarszczyłam czoło. Czyżby Kevin zabrał z sobą aparat? Z jednej strony całkiem fajnie, chociaż zapisze ten dzień na wspólnym zdjęciu. Ale patrząc na to wszystko zupełnie inaczej, tak może zniszczyć sobie sprzęt. Więc mam nadzieję, że będzie trzymał go daleko od wody oraz mokrego piasku.
- Cześć Kevin! Kevin poznaj Nini, Nini poznaj Kevina - Uśmiechnęłam się łagodnie do dwójki. Nabrałam kolejne wiaderko piasku, aby stworzy z niego kolejną wieżę, która pomoże nam stworzyć coś naprawdę wielkiego i fajnego na bank. Podniosłam trzecie wiaderko obok nas i podałam je dla chłopaka. W sumie chyba przyda się nam nie długo woda? - Przyniesiesz wodę? Zmieszamy ją z piaskiem. No wiesz taki kleik - Zaśmiałam się, o dziwo takie coś działało i to o wiele lepiej niż jakbym miała tworzyć jakieś inne dziwne rzeczy lub zbierać sam mokry piasek, który dość mocno nasiąknął wody przez przypływy. Dobrze, że jeszcze nie ma dużo dzieciaków wokół nas, tak chociaż jest o wiele mniejsza konkurencja dla nas wszystkich wokół.

kevin sheppard
ambitny krab
Martyna
barista — Sparrow Coffee
17 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
-
W sumie to nawet lepiej, że nie zauważyła go od razu, gdyż chłopak miał okazję strzelić jej kilka fajnych ujęć i właściwie nie tylko jej, albowiem zauważył w jej towarzystwie małą dziewczynkę. Chłopak postanawiał zatem nie ujawniać się za w czasu, by złapać te jak najlepsze kadry, kiedy nie zdawały sobie sprawy z jej obecności tutaj. Więc można powiedzieć, że zjawił się na plaży punktualnie, jednak ze wspomnianego wcześniej powodu nie ujawniał swojej obecności. Ten obrazek był bardziej niż idealny, więc nawet nie miał serca im przerywać.
Kevin musiał przyznać, że podczas pracy z ludźmi to najbardziej naturalnie wychodziły właśnie takie zdjęcia które nie były pozowane, a sam model nie wiedział iż był właśnie fotografowany. Nie znaczy to jednak iż zdjęcia pozowane również są ładne, co te wspomniane nieco wcześniej. Warto jednak wspomnieć, iż te pozowane były nieco bardziej pracochłonne, ponieważ wcześniej trzeba zaplanować sesję i nie tylko odpowiednio wystylizować modela lub też modeli, ale również zadbać o odpowiednie tło.
Skupiając się jednak na obecnej sytuacji, to dla niego akurat nie było dziecinne zachowanie, lecz bardziej to dość kreatywna zabawa, a jednocześnie pracochłonna i wymagająca dużo cierpliwości od budujących. A dlaczego? Z tego względu iż w każdej chwili mogło się obsunąć, zawalić albo co gorsza piasek może wyschnąć.
Jeśli zaś chodzi o jego aparat to Auri mogła być spokojna o jego aparat ponieważ w plecaku miał ze sobą statyw, więc co za tym idzie aparat nie będzie miał styczności z podłożem, a jednocześnie sam będzie mógł być na zdjęciach. Nawet jeśli zaskoczy ich fala to urządzeniu nic się nie stanie.
Może i nagrodą faktycznie mógł być miś czy słodycze, jednak pewnie uśmiech dziecka może być właśnie bezcenną nagrodą.
Kiedy już dziewczyna go zauważył to nie wypadało się z nimi nie przywitać. Uśmiechnął się tylko lekko do nich, po czym pomachał im ręką, jednocześnie odzywając się.
- Cześć Nini, miło mi Cię poznać. Cześć Auri. Jasne szefowo, zaraz się zrobi. -
Zachichotał tylko cicho, po czym migusiem rozłożył statyw na którym umieścił aparat. Ustawił odpowiedni kadr tak by obejmował cały zamek oraz ich trójkę. Czasem lepiej złapać większy kadr, niż miało by się uciąć coś ważnego czy istotnego. Po czym wziął wiaderko i udał się po wspomnianą wcześniej wodę.
- Macie jakieś plany czy czysta improwizacja?

Aurora Hammond
powitalny kokos
nick
Uczennica | Kelnerka — HUNGRY HEARTS
17 yo — 166 cm
Awatar użytkownika
about
Kawka na wynos dzisiaj towarzyszy mi
To cappuccino niesłodzone będę fit
Szekspirowski sznyt całe noce mi się śnił
Gdzie Romeo był
Nie sądziłam, że aż tak mocno wkręci się w budowanie zamku z piasku. Bardziej obstawiałam fakt taki, że odpuści lub całkowicie nie spodoba mi się owa atrakcja. Jak widać, nawet serce Kevina potrafi złamać, mała Nini. Cóż nie można mieć to jej za złe. Niby dlaczego? Jest małym dzieckiem, które tylko dzielnie walczy o nagrodę z nastolatkami, którzy robili takie same rzeczy w jej wieku. Nie wiem dokładnie czy sam Sheppard, miał takie atrakcje w jego wieku. Ja brałam udział praktycznie co rok z moimi siostrami, może nie były to wysokie miejsca, ale było na tyle dobre miejsce, aby dostać misia i jakiś zestaw z słodyczami. Dlatego jest warto walczyć o uśmiech małej dziewczynki, nawet jeśli tylko to będzie dla nas nagrodą w tym wszystkim.
- Super, ale mamy zgraną drużynę. Wróżę nam wygrane, nie ma co! - Zaśmiałam się do osób, które były obok mnie. Na serio sama zabawa w tym piachu, sprawiała że czułam się o niebo lepiej. Nie zapomnę już o możliwości, ponownej zabawy z piasku toż to radocha. Chociaż tutaj nikt mnie nie oceni, negatywnie za bawienie się w moim już prawie dorosłym życiu. Szkoda, że nie mogę cofnąć się do wieku małej..
- Mamy w planie, aby był jak najwyższy. Ale jak dobrze wiesz, budowle z piachu są skomplikowane. Potrzeba dobrej proporcji, wszystkiego. Dodatkowo mamy zebrane różne muszelki i kamyki - Odpowiedziałam na jego pytanie, kiedy kończyłam ubijać piasek. O dziwo na razie wszystko dobrze wyglądało i trzymało się kupy. Przez co naprawdę zaczęłam się cieszyć, jednak moje stare taktyki nadal działały. Moja pamięć nie jest, aż taka zła jakby to wszystko mogło się wydawać! - A ty masz jakiś pomysł? - Nawet i mój najlepszy przyjaciel, jest w stanie sprzedać nam coś dobrego. Zwłaszcza, że jak tutaj do nasz szedł to widział dzieła innych osób, a przyda się nam mała podpowiedź do naszej budowli z piasku.

kevin sheppard
ambitny krab
Martyna
barista — Sparrow Coffee
17 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
-
Cóż, jak to widać na załączonym obrazku Kevin chyba aż nawet za bardzo wkręcił się budowanie zamku z piasku. Odpuścić? Nie spodobać? Nic z tych rzeczy, bo to nie było kompletnie w stylu chłopaka. A dziewczyna chyba nawet nie wiedziała, że Kevin jako dziecko wprost przepadał za budowaniem zamków. I może jakby się tak bardzo skupił w swojej pamięci to by sobie nawet przypomniał czy też uczestniczył właśnie w takich samych zawodach lub też podobnych. Jednakże to była taka jego mała tajemnica, o której ona nie miała zielonego pojęcia.
Skupiając się jednak na obecnej sytuacji to faktycznie można powiedzieć, że jego serce zostało już porwane przez małą dziewczynkę o imieniu Nini, która jej towarzyszyła. Mimo tego, że w smsie ta zołza ani słowa o niej nie wspomniała o jej osobie, to nawet nie był na nią oto że zataiła to przed nim. Nawet w sumie o tym nie pomyślał. Idąc nieco dalej to zachichotał tylko cicho na słowa Aurory, po czym jej odparł.
- Dokładnie tak jest. Można w sumie powiedzieć, że wygraną mamy już w kieszeni. Nie dorówna nam nikt, bo jak nie my to kto? -
Rzeczywiście zabawa w piachu to była wprost czysta przyjemność. I teraz mieli okazję po raz kolejny się nim pobawić, jednocześnie suchym jak i mokrym. Był ciekaw tego jaki był plan, bo chciał się dowiedzieć zanim im coś doradzi.
- Rozumiem. Mam w sumie pewien pomysł, ale wam pokaże żeby nas konkurencja nie podsłuchała. A muszelki czy kamyki również się przydadzą. -
Odparł mając już w głowie pewien plan, ale nie chciał by ktoś zarąbał ich pomysł.

Aurora Hammond
powitalny kokos
nick
ODPOWIEDZ