outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Nyx czasami odnosiła wrażenie, że ostatnio coraz częściej spotykał ją pech. Kiedyś uważała siebie za całkiem szczęśliwą osobę, której z reguły wszystko się udawało i wszystko szło po jej myśli. Jednak od czasu przybycia do Australii wszystko to się zmieniło, a jej życie stało się pasmem coraz to kolejnych pechowych czy wręcz przypałowych sytuacji, zaczynając na zostanie prawie zjedzoną przez krokodyle, po uciekającego wszędzie jej psa, wyraźnie wciąż zaciekawionego nowym otoczeniem, tak różnym od głośnego i ruchliwego Seattle.
Tym razem w centrum zamieszania znalazł się jej samochód, którym również zdarzyło jej się zaliczyć kilka stłuczek i wypadków, oczywiście nie z jej winy, bo uważała siebie za świetnego kierowcę. Dzisiaj jednak czarny lotus evora postanowił nagle odmówić dalszej współpracy, podczas gdy Nyx skracała sobie drogę do domu jedną z tych mniej uczęszczanych tras.
Jako silna i niezależna kobieta, w miarę na motoryzacji, z drobniejszymi i mniej skomplikowanymi naprawami potrafiła poradzić sobie sama, ewentualnie z drobną pomocą poradników w internecie. Ale rzadko kiedy robiła to z dala od swojego warsztatu, gdzie mogła na spokojnie pogrzebać sobie w bebechach auta, dlatego teraz, stojąc nad otwartą klapą i wpatrując się w silnik, nie bardzo wiedziała, od czego ma w ogóle zacząć. Spróbowała kilka razy odpalić samochód, ale jak zgasł, tak najwyraźniej nie miał zamiaru ponownie zacząć pracować.
Próbując powstrzymać nagromadzającą się powoli złość i irytację na wszystko wokół, Nyx próbowała przypomnieć sobie, co powinna najpierw sprawdzić. Zawsze mogła od razu zadzwonić po pomoc drogową, ale takie rozwiązanie postanowiła ewentualnie zostawić sobie na koniec, bo była na to nieco zbyt dumna, żeby tak od razu się poddawać. Wolała najpierw sama pokombinować, tym bardziej, że mniej więcej wiedziała, co należy po kolei zrobić w takiej sytuacji, tylko teraz była na to nieco zbyt poddenerwowana, by logicznie myśleć.

Simon Schreiber
Nyx
Nyx
brak multikont
lorne bay — lorne bay
35 yo — 190 cm
Awatar użytkownika
about
pisarz i scenarzysta u wrót wielkiej kariery, lekarz z wykształcenia i skurwiel z charakteru, próbuje odnaleźć swój sposób na sławę i hipsterowskie usposobienie
Jego życie toczy się ostatnio w trasie łączącą Lorne Bay i Cairns; krąży między mieszkaniem, domem dziadków, a szpitalem, gdzie dalej nieprzytomna leży jego babcia po ciężkim udarze. Z dnia na dzień czuje się coraz bardziej przytłoczony tym mentalnym wahadłem i tego dnia nie jest inaczej. Myśli kłębią się pod czaszką, analizuje wszystkie dziwne spotkania, które przytrafiają mu się raczej bardziej niż mniej losowo, analizuje ulotność życia i jednocześnie jego imponującą stabilność. Cholerny szczęściarz - nie ma jeszcze osobistych doświadczeń ze śmiercią. Czym innym jest dłubać w bezimiennych ciałach w uniwersyteckiej klinice na zajęciach z patologii, albo widzieć ból i stratę w oczach obcych, których bliscy umierali w szpitalach, gdzie odbywał praktyki. Te wszystkie sytuacje niosą ze sobą ogromną wartość dla Schreibera i jest pewien, że nie byłby tak dobrym pisarzem, gdyby nie ten wachlarz brutalnych, surowych doświadczeń.
Balans na granicy życia i śmierci ukochanej osoby uderza go jednak zupełnie inaczej i porusza nieznane mu dotąd struny.
Nagle wraca do rzeczywistości i wbija stopę w hamulec. Nie dość, że skręcił w złą ulicę - mimo wszystko musi jednak być już w centrum Lorne - to na środku pasa stoi samochód na awaryjnych światłach i Simon o mały włos nie pakuje się w bagażnik biedaka, który już i tak nie wydaje się działać poprawnie, choć sam format przypomina mu niemal luksusową zabawkę.
Gasi silnik i również wrzuca światła awaryjne, po czym podchodzi do właścicielki sportowej bryki i ocenia sytuację. Nie zna się na motoryzacji (ludzkie bebechy i słowna rzeźnia to raczej jego obszar ekspertyzy), ale przynajmniej spod maski nie wydobywa się dym, co postanawia uznać za dobry znać.
”Cześć, mogę jakoś pomóc?” pyta ostrożnie, zerkając na podenerwowaną kobietę. Znowu ładuje się w dziwne, nie do końca zręczne spotkanie, ale prawie zaparkował swoją Teslą w jej bagażniku. Może chociaż z uprzejmości spytać, czy nie zadzwonić po pomoc drogową.

Nyx Tucker
ambitny krab
polly / kociałka#3936
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Myślała, że w ostatnim czasie wyczerpała limit pecha, ale, patrząc na samochód nagle odmawiający posłuszeństwa, powoli w to wątpiła. Pozostało mieć jej tylko nadzieję, że nagła usterka nie okaże się być czymś poważniejszym, czymś, co unieruchomi jej auto na dłuższy czas i będzie wymagało skorzystania z usług specjalisty albo dłuższego sterczenia z boku ulicy, by to naprawić. Nie pozostało jej na razie nic innego, jak się uspokoić i przyjrzeć się z bliska tym częściom, które, według niej, mogłyby być przyczyną spontanicznego postoju.
I już miała bardziej pochylić się nad otwartą maskę, gdy usłyszała pisk hamulców. Spojrzała z irytacją na samochód, który prawie że wpakował się w tył jej auta - jeszcze jej tylko stłuczki brakowałoby do kompletu. Jasne, mogłaby nie stać aż tak blisko zakrętu, ale przecież to nie ona wybrała miejsce, w jakim zepsuł się jej pojazd i gdyby tylko była w stanie, z chęcią przesunęłaby go dalej. Najlepiej tak gdzieś w okolice jej farmy.
Zaczęła się przygotowywać mentalnie na jakąś awanturę czy wyjątkowo kiepski komentarz łączący w sobie nawiązania do jej płci oraz motoryzacji i bycia dobrym kierowcą, ale ku jej zaskoczeniu nie doczekała się niczego takiego. Zamiast tego usłyszała pytanie z propozycją pomocy, której w pierwszej chwili, jako silna i niezależna kobieta, chciała podziękować, ale po chwili zastanowienia doszła do wniosku, że w sumie jej się przyda.
- Tak, mógłbyś zerknąć, jeśli się znasz albo po prostu poświecić mi latarką. - powiedziała, nie bawiąc się w żadne zbędne uprzejmości i przechodząc od razu na ty. - Nagle mi zgasł i nie chce zapalić. - dodała, chcąc jakoś bardziej nakreślić całą tę sytuację. Samochód działał, a później przestał działać i Nyx na razie jeszcze nie ustaliła powodu braku dalszej współpracy ze strony pojazdu.

Simon Schreiber
Nyx
Nyx
brak multikont
lorne bay — lorne bay
35 yo — 190 cm
Awatar użytkownika
about
pisarz i scenarzysta u wrót wielkiej kariery, lekarz z wykształcenia i skurwiel z charakteru, próbuje odnaleźć swój sposób na sławę i hipsterowskie usposobienie
Nie chciałby zaleźć jej za skórę.
To kołacze mu się po głowie gdy przez ułamek sekundy przygląda się właścicielce sportowego trupa. Jeśli cokolwiek, to wygląda jakby na samochodach znała się lepiej od niego - chociaż może kiedyś mechanika byłaby ciekawym kierunkiem dalszej edukacji. W końcu nie może to być bardziej skomplikowane od ludzkiego organizmu, rozpierdolnika żył, kości, mięśni i płynów - to wszystko w kilku wiodących językach. Motoryzacja wydaje się na pierwsze porównanie wręcz banalna, taka uproszczona medycyna. Część zasad musi przecież pozostać taka sama; człowiek, tak samo jak i maszyna, potrzebuje paliwa do działania, wydziela produkty metabolizmu i trawienia, a czasami po prostu kaprysi i nie funkcjonuje jak powinien.
”Oleju doleję, płynu do spryskiwaczy też, ale więcej raczej nie pomogę” przyznaje uśmiechając się półgębkiem, po czym wyciąga telefon i zaświeca latarkę. Skoro już zdobył się na wyżyny przyjazności to nie będzie przeszkadzał.
Przygląda się przez chwilę jak kobieta metodycznie sprawdza element po elemencie - podoba mu się tak merytoryczne, procesowe podejście do tematu, niemal jakby miała w głowie instrukcję obsługi i wykonywała kolejne kroki - ale nie wygląda to wszystko najlepiej.
”Miałaś już wcześniej problemy z tym autem?” pyta, tak bardzo po lekarsku. Pewnych nawyków nie da się z siebie wydłubać. Samochód jednak wygląda na taki, co psuje się raz na życie i kosztuje krocie, by to potem naprawić.

Nyx Tucker
ambitny krab
polly / kociałka#3936
outlaw from the west — farm
33 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
tell me crow, who's alive? running around and hiding from our sight
Motoryzacja nigdy nie była jej planem na przyszłość, czymś, co brała szczególnie pod uwagę. Lubiła samochody, ale od zawsze pozostawały one jedynie w sferze zainteresowań. Jednocześnie była raczej zbyt niezależna i dumna na to, by z każdą usterką iść od razu do mechanika, tak samo jak wolała sama poradzić sobie z cieknącym kranem czy zamontowaniem półki, zamiast w pierwszej chwili dzwonić po specjalistę. Nie wszystko potrafiła zrobić, do tego brakowało jej jeszcze trochę wiedzy i umiejętności, ale uogólniając, potrafiła być samowystarczalna. I dlatego, gdy samochód zgasł, mniej więcej wiedziała, co ma po kolei sprawdzić, by znaleźć prawdopodobną przyczynę usterki.
- Chciałabym, żeby chodziło tylko o brak płynu do spryskiwaczy. - zaśmiała się. To z całą pewnością nie spowodowałoby zatrzymania pracy silnika, a "naprawa" zajęłaby raptem chwilę.
Normalnie nawet lubiła grzebanie przy aucie, jeśli robiła to w swoim garażu po to, by poprawić pracę i jakość auta, w tym naprawiać drobne usterki, nawet jeśli nie zdarzało jej się zbyt wiele zrobić, a więcej czasu przeznaczała na wertowanie książek o mechanice czy przeglądanie filmików na youtubie. Nawet pomimo tego, było to całkiem uspokajające zajęcie dla Nyx, a przynajmniej pozwalało jej zająć czymś myśli. Co innego, gdy dochodziło do takiej sytuacji, jak teraz, czyli gdy musiała pochylić się nad swoim pojazdem na środku ulicy lub, co gorsza, gdzieś pośrodku niczego. W tym pierwszym wypadku zawsze istniała jakaś szansa, że ktoś się zainteresuje i zatrzyma, nawet jeśli miałoby to być właśnie świecenie latarką, to Nyx raczej nie wzgardzi taką pomocą.
- Regularnie szarpię się z turbosprężarką i często muszę wymieniać klocki hamulcowe, ale wątpię, żeby teraz o to chodziło. By było słychać i czuć. - Nyx zdążyła się już niejednokrotnie przekonać, że kupno sportowego auta to jedno, zupełnie inną sprawą jest jego utrzymanie. Jednak przywiązywała się łatwo do pojazdów, więc gdy trzeba było, to bez gadania wyciągała pieniądze na tę skarbonkę bez dna, jaką był samochód. - Czasami sobie myślę, że może faktycznie przesiadka na rower to nie jest taki zły pomysł. - dodała, już żartobliwie. Chyba za bardzo przywykła do wygód, by traktować ten dwukołowiec inaczej niż tylko dobry sposób na rekreację.

Simon Schreiber
Nyx
Nyx
brak multikont
ODPOWIEDZ