25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
25 letnia dziewczyna uciekająca przed mroczną przeszłością. Wieczna optymistka mimo wszystko...
To się nie działo, to nie mogło mieć miejsca. Kto odpowiedzialny i myślący racjonalnie ładuje się do auta w środku nocy i jedzie do zupełnie obcego faceta? W głowie Su kotłowało się przynajmniej 10 możliwych scenariuszy, w których Adonis okazuje się zupełnie kimś innym. Jej pomysły były barwne i niedorzeczne jednocześnie bo wierząc w taki przebieg wydarzeń, pchała się właśnie w paszcze lwa. Przecież facet mógł się okazać podstarzałym zboczeńcem, który ukradł wizerunek pewnemu chłopakowi z sieci. To mogła być również kobieta, która znudzona życiem robiła sobie z Murphy największy żart życia. W końcu jeśli faktycznie Adonis to Adonis to…
To co wtedy?
Nie miała pomysłu ani planu. Jak nigdy wcześniej liczył się czysty spontan i adrenalina krążąca w żyłach. Przez całą podróż towarzyszyła jej głośna muzyka a na pustych odcinkach śpiewała głośno chcąc w tej sposób zagłuszyć budzące się do życia strachy.
Susan Murphy prowadziła zakład pogrzebowy.
I Susan Murphy bała się ciemności…
Ale nie wszyscy o tym wiedzieli. Właściwie jedynie najbliżsi. I dobrze jeśli tak pozostanie.
Gdy jej auto wtoczyło się na parking, wyciszyła radio praktycznie do zera. Rozejrzawszy się po okolicy z podejrzanie wesołym nastawieniem wyskoczyła na podjazd zakładając kosmyk włosów za ucho.
Okej. Czas zadzwonić do drzwi. Jeśli otworzy je ktokolwiek, kto nie będzie przypominał gościa z fotek, weźmie nogi za pas a przy okazji gdyby postanowił ją gonić, będzie krzyczała najgłośniej jak potrafi. To był jej plan na najbliższe 5 minut. Na wszelki wypadek nie zamykała auta więc szybko otworzy drzwi i odpali silnik.
Wolnym krokiem zbliżyła się do wejścia, nacisnęła guzik a wewnątrz rozniósł się przyjemny hałas informujący, że przybył gość. Z premedytacją wykonała krok do tyłu będąc w pełni gotowa do dezercji z tej najbardziej nietypowej randki w swoim życiu…


Adonis Brooks
towarzyska meduza
Susan Murphy
kucharz — Beach Reatsaurant Lorne Bay
29 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Próbuję realizować swoje marzenia o własnej knajpie, rozkochać w sobie dziewczynę marzeń, ale moja dawna miłość wróciła do miasta
#8

Adonis był pewien, że jego znajomość z Susan zatrzyma się na wymianie co jakiś czas mnóstwa wiadomości. Oczywiście, ta relacja bardzo mu odpowiadała, bo jednak na żywo, był odrobinę nieco innym człowiekiem. Na pewno też nie miał zamiaru blondynki atakować, napastować, czy zmuszać do czegokolwiek innego. W sumie, na portal, na którym poznał dziewczynę, zapisał się po dość poważnej kłótni z Lucy. Nie sądził, by mieli się jeszcze pogodzić, nie po takim zawodzi jaki mu sprawiła, a on sam czuł się cholernie samotny. Znajomość z Susan była dla niego totalną odskocznią od problemów, jednak mężczyzna naprawdę bardzo wkręcił się w te rozmowy i zaczynał tęsknić, kiedy blondynka rzadko do niego pisała.
Brooks w żadnym razie nie podejrzewał, że tego wieczora, ktokolwiek go jeszcze odwiedzi. Było późno, a on sam paradował już po mieszkaniu w spodniach od dresu, czekając na zamówioną pizzę. Jak najnudniejszy człowiek na świecie miał zamiar obejrzeć jakiś dobry film lub serial. Wiadomości z Susan cały czas były dla niego zwykłym przekomarzaniem się i Adkowi nawet przez myśl nie przeszło, że blondynka naprawdę go odwiedzi.
Dzwonek do drzwi, wyrwał go z lekkiego zamyślenia, po czym mężczyzna poszedł otworzyć.
- Dzień dobry. To ile będzie za... - Przerwał w pół słowa, kiedy dostrzegł, że na korytarzu nie stoi dostawca pizzy. - Susan? - Zapytał, naprawdę zaskoczony jej widokiem, rozdziawiając usta i nie bardzo wiedząc, co dalej powiedzieć. - Niezłą zrobiłaś mi niespodziankę. - Stwierdził, nieco się reflektując. - Zapraszam. - Dodał, odsuwając się nieco, by zrobić blondynce przejście.
Adonis był nieco zestresowany tą nieoczekiwaną wizytą, bo jednak ani się nie przygotował, ani tym bardziej nie był tak seksualnie wyzwolonym samcem, na jakiego kreował się, wymieniając z dziewczyną wiadomości. Zresztą, był pewien, że Susan z wiadomości, to w rzeczywistości jakiś podstarzały dziad, który dla rozrywki wykorzystywał zdjęcia ładnych lasek, by podrywać facetów w necie. Ewentualnie, że była to jakaś mniej urodziwa i zakompleksiona panna, która chciała się w jakiś sposób dowartościować. Niemniej jednak, miło się zaskoczył, bo jednak fantazje stały się rzeczywistością.

Susan Murphy
sumienny żółwik
BlackSwan90#4142
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
25 letnia dziewczyna uciekająca przed mroczną przeszłością. Wieczna optymistka mimo wszystko...
Cisza, chwila niepewność, skrzypnięcie drzwi i… na twarzy Su pojawił się prawdziwy, szczery uśmiech. To było tak nierealne, że chciała się uszczypnąć w ramie lecz zrezygnowała słysząc pytanie wyraźnie skierowane do kogoś na kogo czekał Adonis. – Dobry wieczór – odpowiedziała splatając z tyłu dłonie. – Pierwszy raz gratis – dokończyła z rozbawieniem doskonale zdając sobie sprawę, że lada chwila zawita dostawca pizzy albo innego śmieciowego żarcia zamówionego przez Adka. Jego wyraz twarzy wyraźnie wskazywał na zaskoczenie więc nie mogła przejść obok tego obojętnie. Nie byłaby sobą gdyby nie wysunęła kilku wniosków. – Nie sądziłeś, że przyjadę – najbardziej rozsądnym w tej sytuacji byłoby przedstawienie się ale Murphy stwierdziła, że po tych wszystkich wiadomościach jakie między sobą wymienili, znają się dostatecznie dobrze aby ominąć ten gest podania sobie rąk. – Byłeś w trakcie przebierania się w ten… fartuch? – uniosła brew oceniając, że półnagi A. Wyglada na żywo jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Ona w odróżnieniu od niego, była odważna i otwarta zarówno w sieci jak i w realu więc nie potrzebowała dodatkowego zaproszenia. Korzystając z pierwszego weszła do środka. Zsuwając z ramion cienką kurtkę, zawiesiła ją na haku wieszaka. – Co będziemy robić ? – zbliżyła się do mężczyzny nasłuchując kroków kobiety, do której nie przyznał się w wiadomościach albo dziecka, które do tej pory spało w swoim pokoju. Cisza… wyglądało na to, że faktycznie byli tutaj sami.
Su stanęła naprzeciwko chłopaka mierząc go wzrokiem od góry do dołu. Jej postawa była spontaniczna i pełna energii mimo późnej pory. A co ciekawsze – była zupełnie trzeźwa. – Jakieś propozycje ? – objęła palcami sznureczek przy spodniach od dresu mężczyzny delikatnie go pociągając i… puściła sprawiając, że gumka delikatnie strzeliła w dobrze wyrzeźbiony brzuch gospodarza.
– Ciekawi mnie czy jesteś tak odważny i bezpośredni jak w wiadomościach – wsuwając palec po ramiączko topu na lewym ramieniu, zsunęła je. Jej mina wyrażała postawę prawdziwej cwaniary grającej we własną grę, na własnych zasadach. To wszystko ją bawiło ale… nie mogła odmówić Adonisowi ani tego, że był cholernie przystojny, ani tego, że ją pociągał. Pytanie czy odczuwał podobne emocje mając w swoim mieszkaniu nie dostawce pizzy a laskę z internetu, z którą pisał od dłuższego czasu i rzadko były to grzeczne wiadomości.


Adonis Brooks
towarzyska meduza
Susan Murphy
kucharz — Beach Reatsaurant Lorne Bay
29 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Próbuję realizować swoje marzenia o własnej knajpie, rozkochać w sobie dziewczynę marzeń, ale moja dawna miłość wróciła do miasta
Adonis chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, jak taka internetowa relacja może się potoczyć. Przede wszystkim, nie wiedział, ani nawet nie pomyślał o tym, że Su może być tak otwarta i odważna. Chyba nieco się przeliczył, jednak po króciutkim przemyśleniu sprawy, stwierdził że dlaczego nie ma skorzystać z nadarzającej się okazji.
W końcu był samotny. Nie miał ani ukrytej żony, żadnej kochanki, a już na pewno żadne dzieciaki nie pałętały mu się po mieszkaniu. Chciał to zrobić dla siebie. Zagłuszyć głupie myśli, skorzystać z życia, żeby po raz kolejny nie zostać nazwanym miękką fają przez któregoś ze starszych braci. Na miłości nie znał się kompletnie. Do przypadkowego seksu stosunek też miał nijaki, jednak w tym momencie wszystko było mu jedno. A sama Susan była nie tylko chętna, ale też szalenie atrakcyjna. Byłby kretynem, gdyby tego nie zauważył. Podobała mu się. Nie miał też zamiaru wiązać z nią jakichś planów na przyszłość, bo po Lucy był jeszcze bardziej ostrożny. Jednak dlaczego miały nie spotykać się z blondynką tylko dla tych chwil przyjemności. Był mężczyzną, miał swoje potrzeby, a wizyta spadła mu wręcz z nieba.
- Nie sądziłem, że wystarczy ci odwagi, by to zrobić. - Powiedział, obserwując blondynkę nieco uważniej, by zaraz syknąć lekko, kiedy gumka od jego dresu trafiła w nagi brzuch. - Zrezygnowałem z fartucha, ale jeśli masz ochotę... - Zaczął, by zaraz przestać mówić, a zamiast tego zacząć przyglądać się poczynaniom Su. Adonis domyślał się, że blondynka uwielbiała przejmować kontrolę, i że świetnie się bawi tak go prowokując. Zamknął za nią drzwi, bo jednak nie chciał, by sąsiedzi mieli później temat do plotek.
– A na co masz ochotę? - Zapytał, zbliżając się do niej i jednocześnie zmuszając ją do tego, by oparła się o zamknięte uprzednio drzwi. - Miałbym kilka propozycji... - Zawahał się przez chwilę, chwytając za prawe ramiączko topu Su, by zaraz zsunąć je niżej. - Możemy poczekać na dostawcę i zjeść pizzę przy jakimś filmie. - Zaproponował, gładząc dłonią nagie ramię blondynki. - Możemy też spełnić swoje fantazje, bo chyba to cię tu przywiodło, prawda? - Zapytał, patrząc blondynce w oczy, by zaraz przyciągnąć ją do siebie i wpić się w jej usta. Oczywiście, że jej pragnął. Od pierwszej wiadomości, w której zobaczył jej zdjęcie. Pociągała go i to cholernie mocno, a on byłby kretynem, gdyby nie wykorzystał nadarzającej się okazji.

Susan Murphy
sumienny żółwik
BlackSwan90#4142
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
25 letnia dziewczyna uciekająca przed mroczną przeszłością. Wieczna optymistka mimo wszystko...
– Ja początkowo też tak sądziłam ale z każdym kilometrem to było coraz bardziej realne – oblizała usta czując, że zaczyna jej wyraźnie zasychać w gardle. Kto, a właściwie co tak na nią działało? Cały mechanizm uruchomiło pożądanie, chęć bliskości z drugą osobą, nawet jeśli to będzie mechaniczne i pozbawione uczuć. Lubiła tego chłopaka mimo, że widziała go pierwszy raz. Lubiła nasłuchiwać dźwięku nadchodzącej wiadomości, lubiła je czytać i zastanawiać się nad tym co odpisze. To wszystko było nierealne i pozbawione zobowiązań.
Zupełnie tak jak teraz gdy zaczął iść w jej stronę, a ona cofnęła się do samych drzwi. Gra w kotka i myszkę Z tym, że nie ma jasnych zasad i określenia kto jest kim. W końcu zabawnie jest wymieniać się rolami.
– Mmmm może następnym razem – jeśli będzie jakiś następny raz. Bo co może stać się po tej nocy? Być może będą się zachowywać jak dotychczas, jakby do niczego między nimi nie doszło. A może kontakt się urwie i nie będą już się znać. Każde z nich musiało się z tym liczyć ale wydawać by się mogło, że na ten moment to nie miało żadnego znaczenia. – Pizza brzmi dobrze ale nie jestem głodna – Murphy odczuwała głód w zupełnie innym wydaniu i najwyraźniej mężczyzna nadawał na tych samych falach bo wchodząc w grę, zsunął drugie ramiączko. – Punkt za spostrzegawczość – zdążyła jedynie powiedzieć nim jej usta zostały zamknięte w najbardziej odpowiedni dla tej chwili sposób. Nie protestując, nie opierając się ani nie próbując zmienić czegokolwiek, wsunęła palce we włosy przyszłego kochanka. Nie powinna tego mówić i najwyraźniej nie miała zamiaru – nie była z żadnym facetem od… niemal pół roku więc kwestia wykorzystania była niezwykle sporna. Bo kto kogo tutaj wykorzysta?
Umówmy się, że zrobią to nawzajem.
O ile pocałunek początkowo był gwałtowny i namiętny, tak po kilku sekundach bezruchu, Su zaczęła rozpędzać machinę pozbywając się własnych butów. Top również zsunęła na brzuch bo jego elastyczny materiał w pełni na to pozwalał. – Sypialnia? – zapytała odrywając się na sekundę od swojej seksownej, internetowej randki. Nie znając układu mieszkania, nie miała żadnych szans na poprowadzenie ich w odpowiednim kierunku.
Mówiąc wprost była chętna a Brooks wyraźnie napalony co jasno malowało się pod materiałem jego luźnych dresów. – Pizze zjemy innym razem – uprzedziła gdyby chciał przerywać ich zabawę tylko po to aby otworzyć drzwi dostawcy, który znając życie zapuka w najmniej odpowiedniej chwili.

Adonis Brooks
towarzyska meduza
Susan Murphy
kucharz — Beach Reatsaurant Lorne Bay
29 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Próbuję realizować swoje marzenia o własnej knajpie, rozkochać w sobie dziewczynę marzeń, ale moja dawna miłość wróciła do miasta
Susan nie była z nikim od pół roku, a on trwał w swojej głupiej wstrzemięźliwości przez cały długi rok. Ostatnie dwanaście miesięcy poświęcił na Lucy, czekając aż w końcu się zdecyduje. Nic takiego nie nastąpiło, a wręcz Kenzington zdeptała jego serce i uczucia, którymi ją obdarzył, a on stwierdził, że nie będzie więcej walczył. Dla niego to był koniec i dlatego też, zdecydował się na randki w sieci, gdzie poznał Su. Niczego nie żałował, a jeśli tego wieczoru będzie im ze sobą dobrze, to Adonis nie widział powodu, dla którego nie mieliby kontynuować tej znajomości.
Gdyby nie przypomniała mu o tej nieszczęsnej pizzy, jak nic całkiem, by o niej zapomniał. Zresztą, on nie jadał takich rzeczy, a zamówienie śmieciowego żarcia było jedynie wynikiem zwykłego lenistwa. W sumie, w tym momencie w dupie miał to, czy dostawca się pojawi, czy też nie. Teraz miał o wiele ciekawsze zajęcia. Odwzajemniał pocałunki blondynki, drugą ręką po omacku odnajdując klucz i przekręcając zamek, żeby aby na pewno nikt im nie przeszkadzał.
- Zdecydowanie sypialnia. - Wymruczał, biorąc Su na ręce i zabierając ją do pomieszczenia, gdzie zaraz wylądowali na łóżku. Adek nie myślał nawet o tym, że na półkach w jego sypialni stoi jego kolekcja garnków. Zresztą, blondynka będzie tak zajęta, że nawet pewnie nie zwróci na nie uwagi.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.



Susan Murphy
sumienny żółwik
BlackSwan90#4142
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
25 letnia dziewczyna uciekająca przed mroczną przeszłością. Wieczna optymistka mimo wszystko...
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Adonis Brooks
towarzyska meduza
Susan Murphy
kucharz — Beach Reatsaurant Lorne Bay
29 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Próbuję realizować swoje marzenia o własnej knajpie, rozkochać w sobie dziewczynę marzeń, ale moja dawna miłość wróciła do miasta
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.



Susan Murphy
sumienny żółwik
BlackSwan90#4142
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
25 letnia dziewczyna uciekająca przed mroczną przeszłością. Wieczna optymistka mimo wszystko...
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Adonis Brooks
towarzyska meduza
Susan Murphy
kucharz — Beach Reatsaurant Lorne Bay
29 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Próbuję realizować swoje marzenia o własnej knajpie, rozkochać w sobie dziewczynę marzeń, ale moja dawna miłość wróciła do miasta
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Susan Murphy
sumienny żółwik
BlackSwan90#4142
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
25 letnia dziewczyna uciekająca przed mroczną przeszłością. Wieczna optymistka mimo wszystko...
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Adonis Brooks
towarzyska meduza
Susan Murphy
kucharz — Beach Reatsaurant Lorne Bay
29 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Próbuję realizować swoje marzenia o własnej knajpie, rozkochać w sobie dziewczynę marzeń, ale moja dawna miłość wróciła do miasta
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.
Odczekał dłuższą chwilę wtulony w ciało Su, po czym powoli się z niej wysunął, okrywając się prześcieradłem.
- To było coś. - Stwierdził, zbierając swoje rzeczy z podłogi i znikając za drzwiami łazienki. Wziął szybki prysznic, ubrał się i wrócił do pokoju. Pochylił się nad Susan i pocałował ją w usta.
– Łazienka jest do twojej dyspozycji. - Powiedział krótko, kierując się do kuchni. I w tym właśnie momencie pojawił się dostawca pizzy. Jakby wyczuł, kiedy powinien się pojawić. Adonis zapłacił za zamówienie i poszedł do kuchni. Chwycił jeden kawałek i powoli zaczął go konsumować, czekając na blondynkę.

Susan Murphy
sumienny żółwik
BlackSwan90#4142
ODPOWIEDZ