3. i am only here to break my heart in two
: 21 lis 2021, 22:30
- 2.
Bardzo sprawnie upiekła maślane pyszności, które następnie zaczęła dekorować. Bałwanki z różnymi kolorami szalików, choinki z lampkami i gwiazdką na czubku, bombki, które miały przeróżne kształty, jakie tylko przychodziły jej do głowy. Wpadła w naprawdę potężny szał pieczenia, nie dało się temu zaprzeczyć. W końcu jednak, kiedy na zegarze wybiła dwudziesta, Lucine miała już cały przygotowany zestaw z zaschniętym lukrem, a kiedy tylko się okazało, że wszystko jest gotowe, to popakowała ciasteczka i ruszyła pod drzwi Odysseusa, do których zadzwoniła dwukrotnie. Gdy otworzył, uśmiechnęła się do niego zakłopotana, nagle czując, jak narasta w niej stres, czy na pewno powinna tu przychodzić? – Nie chciałam przeszkadzać, naprawdę. Po prostu upiekłam trochę ciastek świątecznych i uznałam, że być może byś chciał je – czuła, że im dłużej mówi, tym bardziej zaczyna drżeć jej głos, czego nijak nie potrafiła pohamować. To wszystko sprowadziło się do punktu, w którym to wyciągając ciasteczka w kierunku sąsiada jej dłonie zaczęły niebezpiecznie drżeć. – Boże, nie wiem czym się tak stresuje… – zaśmiała się nerwowo, a jej policzki zalała czerwień, której prędko miała się nie pozbyć, tego była pewna. Miała jednak nadzieję, że Odysseus jej nie odeśle z kwitkiem, bo… chciała z nim porozmawiać. Chociaż troszkę.
odysseus lonsdale