rezydentka na chirurgii — w szpitalu
29 yo — 173 cm
Awatar użytkownika
about
jest rezydentką w szpitalu i skupia się na pracy, żeby nie myśleć o złamanym sercu i błędach, które popełnia
#5

Meredith po raz pierwszy czuła lęk, jak wchodziła do szpitala. Czuła się winna po tamtej operacji i wciąż odtwarzała w swojej głowie wydarzenia z tamtego dnia. I za każdym razem, kiedy podchodził do niej przełożony, zastanawiała się czy to właśnie po to, żeby porozmawiać o tamtym przypadku. I wiedziała że to paranoja i wcale tak nie jest, no ale tak to bywa z wyrzutami sumienia. I właśnie dlatego nie chciała dzisiaj iść na salę operacyjną, a zamiast tego wybrała izbę przyjęć. Nie chciała zakładać rękawiczek, w obawie że znowu będzie miała przed oczami tamto pęknięcie. Chciała o tym po prostu zapomnieć, a co jest lepsze do zapominania, jak nie szycie i izba przyjęć? Niestety, jak na złość, akurat była tam cisza i spokój, zaledwie kilku pacjentów zajmowało łóżka i nie miało zbyt poważnych objawów. Dlatego poszła sobie zorganizować duży kubek z kawą, a potem przechadzała się po sali i… no zatrzymała się, widząc zmagania Jasmine Blackwell
- Tego typu szwów to się raczej nie wykonuje na rękach - zauważyła, stając nad nią i rzucając jej wymowne spojrzenie. - Musisz je do siebie też bardziej zbliżyć i wyginać w drugą stronę, wtedy blizna będzie o wiele mniej widoczna. Znam takiego chirurga plastycznego, który używa bardziej zwartego ściegu, mocniej podciąga i prawie nie zostawia śladu - dodała i nawet posłała jej lekki uśmiech. Zwykle nie pouczała swoich kolegów przy pacjencie, ale dzisiaj miała parszywy humor i jak widać, odbijała go sobie na całym świecie, nawet na ludziach których lubiła.
patriotyczna dusza
-