[Ayrton Song]

Spoiler

CODE: Zaznacz cały

[tel0][tel02][telimg1][IMG=https://i.imgur.com/At5XylJ.png][/telimg1]
[tel5]Kang
[/tel5][/tel02][tel8]GODZINA WYSŁANIA WIADOMOŚCI:MINUTA
[tel3][telimg2][IMG=https://i.imgur.com/At5XylJ.png][/telimg2]
[tel10]
[teltxt]treść treść treść[/teltxt]
[teltxt]treść treść treść[/teltxt]

[/tel10][/tel3][/tel8][/tel0]

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Omg! Szczeniaczki!

Rozumiem, priorytety… jak mogę walczyć ze szczeniaczkami? Walka przegrana na starcie.

Czemu mnie szczeniaczki nie odwiedzają, a zamiast tego mam Chiarę?

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Omg, so pawsome! Też chcę szczeniaczka…

…

Normalnie? Nic się nie zmieniło!

A co? Ktoś coś mówił?

Zresztą, hej, też ci mogę zadać to pytanie! Jak sytuacja z Damonem? Opanowana?

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Uhm… Co mówił?

I hej, nie wiedziałam, okay? Mogłeś powiedzieć, że podjadasz jego batoniki na czarną godzinę czy kradniesz bokserki!

No ale okay… jak mogę to odpracować?

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Jakie rzeczy? No Kang, no!

No okay, okay, ale już wszystko dobrze między wami? Bo będę mieć wyrzuty sumienia!

I oczywiście, że pewne! Będę w pierwszym rzędzie, czekając na interakcję. Chcę piąteczkę.

A co? Planujesz coś? Kolejny afterek? Mingi chyba dalej jeszcze jest na poprzednim z tego co słyszałam.

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Bo chcę wiedzieć! Ty byś nie chciał wiedzieć?

Haha, Kang, uwielbiam twoją pewność siebie, ale… bez urazy, lubię cię, ale krócej byłabym zła na szczeniaczka. Jego da się pogłaskać i jest puszysty. Chociaż na dobrą sprawę znam cię od wczoraj, więc może mnie jeszcze zaskoczysz…

Dzień Hongdae? Co to? Co robicie?

Czy mam to potraktować jako zaproszenie do robienia zakazanych rzeczy?

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Och, doprawdy? I co wyczytałeś?

Ooo, faktycznie jesteś jak szczeniaczek. No dobra, przemyślę sprawę, ale rywalizacja ze szczeniaczkiem to trudna sprawa, musisz się postarać, aby mnie przekonać, że jesteś od niego lepszy!

Ohhh! Impreza po imprezie, nie dziwię się, że jesteście potem padnięci.

No ale skoro tak, to się piszę. Nie tylko dlatego, że chcę, aby Isaac miał swój pierwszy raz!

A nie boicie się, że no wiesz, fani was rozpoznają?

I mogę wziąć Echo?

Tylko wtedy nie wiem co zrobić z Chiarą, bo trochę boję się zostawiać ją samą w mieszkaniu. Z drugiej strony nie chcę jej brać, bo znowu będzie zatruwała atmosferę. Macie tu jakiś karcer dla upierdliwych ludzi?

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

<sadsigh> Mam nadzieję, że nic złego.

Och, okay. Skoro tak to mówisz, to na pewno wiecie co robicie! Wiesz, nie chciałabym być staranowana przez fanki. Znowu.

Huh, będę musiała wymyślić jak się jej pozbyć i opowiedzieć jakąś wiarygodną wymówkę czemu wychodzimy z Echo wieczorem… od wczoraj jest jeszcze bardziej podejrzliwa i cięta.

Więc poproś Damona o namiary na ten karcer. Zapłacę z góry za cały rok.

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

<kaszl>

Kang! Jesteśmy tylko przyjaciółmi, ok? Nic się nie zmieniło! Naprawdę.

Ale dla twojej wiadomości na kluby zawsze ubieram się odpowiednio.

Hahaha, jesteś okropny. I love it. Środki nasenne chyba by wystarczyły… wolę nie niszczyć Isaacowi jednego z łóżek.

O której i gdzie zaczynacie? Muszę obmyślić plan działania.

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Poważnie Kang, odpuść... poza tym, czy kontrakt wam przypadkiem nie zabrania randkowania czy coś? Chiara cały czas o tym mówi.

Odpłacę ci się w dobrym słowie. Może być?

Nie martw się, wymyślimy coś, aby nie szła za nami.

To daj znać później co i jak... no i powodzenia na koncercie!

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

Ale z was rebele!

No dobra, wierzę ci... ale naprawdę, Kang, niczego między nami nie ma.

Pocałunek był przyjemny, ale to była tylko gra. Nie dopowiadajcie sobie niczego z Damonem.

Ale przykro mi z waszego powodu, musi ci być cholernie ciężko przez to wszystko... wiem, że znamy się dopiero od wczoraj, ale jakby coś, to pisz. Jestem super koleżanką od problemów i wódki.

[Lilith D. Shelby]

Lilith

9:20

…

Cios poniżej pasa, Kang.

It’s still not working!

…

DAMONOWI TEŻ TO POWIEDZ.