about
Bittersweet
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
Michelle Young
Dawniej zakompleksiona, niepewna dziewczyna o uroczym uśmiechu
Obecnie ambitna, pełna wdzięku kobieta o jasnych celach na przyszłość
Pracuje w szkole, jako psycholog dziecięcy
Po południa spędza w kawiarniach, zaś wieczory w barach
Ps. Szukam dla niej dosłownie wszystkiego! Znajomych, przyjaciół, przelotnych romansów, pacjentów, skomplikowanych relacji, wrogów ze szkolnej ławki. Ogranicza nas tylko wyobraźnia!
Obecnie ambitna, pełna wdzięku kobieta o jasnych celach na przyszłość
Pracuje w szkole, jako psycholog dziecięcy
Po południa spędza w kawiarniach, zaś wieczory w barach
Ps. Szukam dla niej dosłownie wszystkiego! Znajomych, przyjaciół, przelotnych romansów, pacjentów, skomplikowanych relacji, wrogów ze szkolnej ławki. Ogranicza nas tylko wyobraźnia!
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO POSTACI - INNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis
about
Bywam niepokorny. Trochę spokojny.
Do zaangażowania mi daleko, ale za to ćwiczę opiekę na swoim psie.
Mam nieodparte wrażenie, że życie gra ze mną w durnia.
Ono wygrywa.
Do zaangażowania mi daleko, ale za to ćwiczę opiekę na swoim psie.
Mam nieodparte wrażenie, że życie gra ze mną w durnia.
Ono wygrywa.
Hej 
Mam dla Ciebie dwóch jak nie i trzech panów!
Mason. Z tego co widziałem są w tym samym wieku, więc mogą się znać ze szkoły. Może byli przyjaciółmi lub wręcz przeciwnie.
Neil mieszka na tym samym osiedlu więc mogą być sąsiadami. Może kiedyś zadzwoniła do jego drzwi, bo zepsuł jej się kran lub nie mogła sobie poradzić ze słoikiem Nutelli na który akurat miała ochotę? Neil to dziwny typ, który szuka zabójcy swojej siostry. Może jednego wieczoru zwierzyła mu się mówiąc o zaginionym bracie, a on zaoferował pomoc?
Daryl to przemiły gość, który wychował się w domu dziecka i wyszedł na prostą sześć lat temu. Często przesiaduje z psem nad rzeką, więc mógł się kiedyś dosiąść do Michelle. Tu widziałbym fajną relację gdzie oboje mogą na siebie liczyć można też iść w innym kierunku. Jak wolisz 
Michelle Young
Mam dla Ciebie dwóch jak nie i trzech panów!
Mason. Z tego co widziałem są w tym samym wieku, więc mogą się znać ze szkoły. Może byli przyjaciółmi lub wręcz przeciwnie.
Neil mieszka na tym samym osiedlu więc mogą być sąsiadami. Może kiedyś zadzwoniła do jego drzwi, bo zepsuł jej się kran lub nie mogła sobie poradzić ze słoikiem Nutelli na który akurat miała ochotę? Neil to dziwny typ, który szuka zabójcy swojej siostry. Może jednego wieczoru zwierzyła mu się mówiąc o zaginionym bracie, a on zaoferował pomoc?
Daryl to przemiły gość, który wychował się w domu dziecka i wyszedł na prostą sześć lat temu. Często przesiaduje z psem nad rzeką, więc mógł się kiedyś dosiąść do Michelle. Tu widziałbym fajną relację gdzie oboje mogą na siebie liczyć
można też iść w innym kierunku. Jak wolisz Michelle Young
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
Mam wrażenie, że moja Minnie bardzo by potrzebowała psychologa 
chociaż z tego co widziałam, to uczy w szkole, ale może dla niej zrobiłaby wyjątek? Możemy też iść w dobre znajome od kawki, bądź wina.
Michelle Young
chociaż z tego co widziałam, to uczy w szkole, ale może dla niej zrobiłaby wyjątek? Możemy też iść w dobre znajome od kawki, bądź wina. Michelle Young
about
Mieszkam z rodzicami i mam ósemkę rodzeństwa. Opiekuję się kangurami w Sanktuarium. A w wolnych chwilach surfuję i chodzę na siłownię.
about
Bittersweet
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
Hej Kochani, miło mi Was tutaj widzieć!
Zacznę najpierw od Iuppiter Weaving i Mason Clark .
Po przeczytaniu kart Waszych postaci i poznaniu ich bliżej, dochodzę do wniosku, że jest sporo rzeczy, które łączy całą trójkę. Zacząwszy od wieku, kończąc na byciu z boku, za czasów lat szkolnych, dodatkowo wszyscy mieszkali w Lorne Bay.
Myślę, że są jeszcze z tych czasów poza internetowych, więc na pewno mieli szansę na spędzanie czasu ze znajomymi. Cała trójka była raczej szkolnymi outsiderami, a kto zrozumie outsidera, jak nie drugi outsider?
Mogli znać się z czasów szkolnych, może nawet podstawówkowych, nie potrzebowali zbyt wielu innych dzieci, żeby się bawić, bo wystarczyło im swoje towarzystwo. We trójkę zakradli się do sadów, żeby pozrywać czerwone, dojrzewające jabłka na które mieli ochotę i włóczyli się po miejscach niezbyt dozwolonych dla dzieci. Taka ich przyjaźń mogła trwać, myślę do końca liceum, pewnie mieli jakieś wzloty i upadki, bo nie da się przyjaźnić bez mniejszych, czy większych kłótni, ale jakoś potrafili się dogadać.
Na pewno Michie pomagała Iupiterowi, namawiając ludzi do życia eko, popierając jak najbardziej jego opinię, bo świat jest wystarczająco zanieczyszczony, on pewnie brał udział w demonstracjach na które go ciągała, gdy wybuchał kolejny skandal związany z przemocą wobec homoseksualistów, aborygenów, albo ludzi o innych, odmiennych światopoglądach, Masona też na pewno próbowała namawiać, chociaż pewnie stawiał opory. Krążyli pewnie po opuszczonych miejscach, bawiąc się w detektywów ze Scooby'ego, sprawdzając, czy te legendy to prawda, czy wręcz przeciwnie.
Podejrzewam, że po szkole średniej zaczęli rozchodzić się każdy w swoją stronę, koszykówka, studia, wyjazdy, małżeństwa i rozpoczęcie dorosłego życia, więc tym samym ich grupka mogłaby się po prostu rozpaść — a teraz.... Gdy już wszyscy wrócili, zobaczymy jak dalej!
Dajcie mi znać, jak to widzicie, jeśli jesteście na tak, to super, jeśli na nie — coś wymyślę!
Daryl Stark
W przypadku Neila, Michelle będzie wyznawać zasadę jak trwoga to do sąsiada. Pewnie będzie mu zawracać głowę, gdy coś się zepsuje, bo jako samotna kobieta nie jest niestety w stanie wszystkiego ogarnąć sama. Co najwyżej, mogłaby złożyć meble z IKEI, ale to też przy pomocy instrukcji. Pewnie będzie zapraszać go do siebie na kawkę i ciastko, żeby mu się jakoś odwdzięczyć za pomoc. Na pewno mu się zwierzyła, mogła wypaść nawet rocznica jego zaginięcia, a ona potrzebowała po prostu komuś się wygadać i akurat wpadł do niej Neil, a ona z pomocy na pewno skorzysta
Daryl mnie totalnie urzekł swoją historią.
Uwielbiam takie skomplikowane postacie, a on właśnie taki jest — podobnie jak reszta Twoich panów, ofc! Mogliby się poznać, gdy akurat spacerował ze swoim pieskiem jakiś czas temu. Nie szłabym w to wszystko od początku, byłoby miło, gdyby już się znali. Jestem pewna, że blondynka będzie go zasypywać pytaniami kiedy znów się spotkają, bo bardzo polubiła jego psa. Sama nie ma zwierzaczka, a bardzo by chciała mieć, więc dla niej takie wyjście na spacer z psem to byłoby coś wow. Mógłby ją nawet namawiać na adopcje psiaka, a ona chętnie by na to przystała, ale wtedy czekałaby ich wspólna wyprawa do schroniska.
Myślę, że moglibyśmy iść tak naprawdę w każdym kierunku, możemy pograć, zobaczyć jak nakreśli się sytuacja między nimi i wszystko Nam ładnie wyjdzie
Minnie Goldberg
Michie wychodzi z założenia, że każda osoba, której potrzebna jest pomoc, znajdzie u niej miejsce. Ona po prostu dąży do tego, by ludzie byli uśmiechnięci, ma największe doświadczenie z dziećmi, ale patrząc na wiek Minnie i na to, że jeszcze niedawno chodziła do liceum, w którym Michie pracuje, na pewno już wcześniej się widywały. Chociażby na szkolnym korytarzu! Young pewnie prowadziła jakieś rozmowy z młodzieżą, prowadziła jakieś kółka psychologiczne w ramach jakichś tam zajęć, więc na pewno miały styczność. Mogła zrobić na Minie dobre wrażenie, wzbudzić jej zaufanie i w ostateczności przyjść do niej po radę
Zacznę najpierw od Iuppiter Weaving i Mason Clark .
Po przeczytaniu kart Waszych postaci i poznaniu ich bliżej, dochodzę do wniosku, że jest sporo rzeczy, które łączy całą trójkę. Zacząwszy od wieku, kończąc na byciu z boku, za czasów lat szkolnych, dodatkowo wszyscy mieszkali w Lorne Bay.
Myślę, że są jeszcze z tych czasów poza internetowych, więc na pewno mieli szansę na spędzanie czasu ze znajomymi. Cała trójka była raczej szkolnymi outsiderami, a kto zrozumie outsidera, jak nie drugi outsider?
Mogli znać się z czasów szkolnych, może nawet podstawówkowych, nie potrzebowali zbyt wielu innych dzieci, żeby się bawić, bo wystarczyło im swoje towarzystwo. We trójkę zakradli się do sadów, żeby pozrywać czerwone, dojrzewające jabłka na które mieli ochotę i włóczyli się po miejscach niezbyt dozwolonych dla dzieci. Taka ich przyjaźń mogła trwać, myślę do końca liceum, pewnie mieli jakieś wzloty i upadki, bo nie da się przyjaźnić bez mniejszych, czy większych kłótni, ale jakoś potrafili się dogadać.
Na pewno Michie pomagała Iupiterowi, namawiając ludzi do życia eko, popierając jak najbardziej jego opinię, bo świat jest wystarczająco zanieczyszczony, on pewnie brał udział w demonstracjach na które go ciągała, gdy wybuchał kolejny skandal związany z przemocą wobec homoseksualistów, aborygenów, albo ludzi o innych, odmiennych światopoglądach, Masona też na pewno próbowała namawiać, chociaż pewnie stawiał opory. Krążyli pewnie po opuszczonych miejscach, bawiąc się w detektywów ze Scooby'ego, sprawdzając, czy te legendy to prawda, czy wręcz przeciwnie.
Podejrzewam, że po szkole średniej zaczęli rozchodzić się każdy w swoją stronę, koszykówka, studia, wyjazdy, małżeństwa i rozpoczęcie dorosłego życia, więc tym samym ich grupka mogłaby się po prostu rozpaść — a teraz.... Gdy już wszyscy wrócili, zobaczymy jak dalej!
Dajcie mi znać, jak to widzicie, jeśli jesteście na tak, to super, jeśli na nie — coś wymyślę!
Daryl Stark
W przypadku Neila, Michelle będzie wyznawać zasadę jak trwoga to do sąsiada. Pewnie będzie mu zawracać głowę, gdy coś się zepsuje, bo jako samotna kobieta nie jest niestety w stanie wszystkiego ogarnąć sama. Co najwyżej, mogłaby złożyć meble z IKEI, ale to też przy pomocy instrukcji. Pewnie będzie zapraszać go do siebie na kawkę i ciastko, żeby mu się jakoś odwdzięczyć za pomoc. Na pewno mu się zwierzyła, mogła wypaść nawet rocznica jego zaginięcia, a ona potrzebowała po prostu komuś się wygadać i akurat wpadł do niej Neil, a ona z pomocy na pewno skorzysta
Daryl mnie totalnie urzekł swoją historią.
Uwielbiam takie skomplikowane postacie, a on właśnie taki jest — podobnie jak reszta Twoich panów, ofc! Mogliby się poznać, gdy akurat spacerował ze swoim pieskiem jakiś czas temu. Nie szłabym w to wszystko od początku, byłoby miło, gdyby już się znali. Jestem pewna, że blondynka będzie go zasypywać pytaniami kiedy znów się spotkają, bo bardzo polubiła jego psa. Sama nie ma zwierzaczka, a bardzo by chciała mieć, więc dla niej takie wyjście na spacer z psem to byłoby coś wow. Mógłby ją nawet namawiać na adopcje psiaka, a ona chętnie by na to przystała, ale wtedy czekałaby ich wspólna wyprawa do schroniska.
Myślę, że moglibyśmy iść tak naprawdę w każdym kierunku, możemy pograć, zobaczyć jak nakreśli się sytuacja między nimi i wszystko Nam ładnie wyjdzie
Minnie Goldberg
Michie wychodzi z założenia, że każda osoba, której potrzebna jest pomoc, znajdzie u niej miejsce. Ona po prostu dąży do tego, by ludzie byli uśmiechnięci, ma największe doświadczenie z dziećmi, ale patrząc na wiek Minnie i na to, że jeszcze niedawno chodziła do liceum, w którym Michie pracuje, na pewno już wcześniej się widywały. Chociażby na szkolnym korytarzu! Young pewnie prowadziła jakieś rozmowy z młodzieżą, prowadziła jakieś kółka psychologiczne w ramach jakichś tam zajęć, więc na pewno miały styczność. Mogła zrobić na Minie dobre wrażenie, wzbudzić jej zaufanie i w ostateczności przyjść do niej po radę
about
Bywam niepokorny. Trochę spokojny.
Do zaangażowania mi daleko, ale za to ćwiczę opiekę na swoim psie.
Mam nieodparte wrażenie, że życie gra ze mną w durnia.
Ono wygrywa.
Do zaangażowania mi daleko, ale za to ćwiczę opiekę na swoim psie.
Mam nieodparte wrażenie, że życie gra ze mną w durnia.
Ono wygrywa.
Jeśli chodzi o Masona to jestem jak najbardziej na tak! W ogóle wszystkie pomysły mi pasują
Zawsze w trójkę mogliśmy mieć jakąś fajną nazwę teamu i być nierozłączni, a teraz spotykamy się co jakiś czas i zwierzamy ze wszystkich problemów.
Daj znać na priv jakbyś chciała coś zagrać z Darylem. Na przykład wypad na weekend na łono natury razem z jego psiakiem czy coś
Michelle Young
Zawsze w trójkę mogliśmy mieć jakąś fajną nazwę teamu i być nierozłączni, a teraz spotykamy się co jakiś czas i zwierzamy ze wszystkich problemów.
Daj znać na priv jakbyś chciała coś zagrać z Darylem. Na przykład wypad na weekend na łono natury razem z jego psiakiem czy coś
Michelle Young
about
Bittersweet
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
about
Mieszkam z rodzicami i mam ósemkę rodzeństwa. Opiekuję się kangurami w Sanktuarium. A w wolnych chwilach surfuję i chodzę na siłownię.
Michelle Young jestem jak najbardziej za i coś koniecznie trzeba zagrać, nawet w trójkę
i coś koniecznie trzeba zagrać, nawet w trójkę
about
Bittersweet
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
about
Mieszkam z rodzicami i mam ósemkę rodzeństwa. Opiekuję się kangurami w Sanktuarium. A w wolnych chwilach surfuję i chodzę na siłownię.
okey, daj znać jak tylko zwolni Ci się jakaś gra :)
about
Kończę się w twoich oczach
Umiem być ciszą
Kończę się w twoim śnie
Umiem być ciszą
Kończę się w twoim śnie
Dobra, to po kolei - zacznijmy od tego, że absolutnie przepraszam za Nullaha, nie wiem, co w niego wstąpiło, normalnie się tak nie zachowuje, a tak w ogóle, to nie słuchaj, co on... niech pani nie słucha, znaczy, co on wygaduje, bo na pewno coś pani nakłamał. Nie, tata nie utopił się w ścieku (Nullah, poważnie?); mama jest niedysponowana, ale - oczywiście - przekażę wszystko. Proszę spytać Betty z sekretariatu, nigdy nie było problemu. Może dałaby się pani namówić na kawę? Znam jedną tanią miejscówkę; moglibyśmy porozmawiać o problemach wychowawczych Nullaha, oczywiście, bo o czym innym niby...? Nie no, wiadomo, że nie dzisiaj, gdzie tak w środę, to nie wypada nawet, zresztą mamy zadanie domowe z fizyki - rozumie pani, nie jest to nasz ulubiony przedmiot, co nie, młody? No tak czy siak ja zostawię może numer, w razie jakby znowu nagadał jakichś farmazonów, które by trzeba było zweryfikować; proszę się nie wahać i dzwonić od razu!...
No ale w końcu jakoś się nie zdzwoniliśmy, co na to powiesz? Może chcesz uratować mnie z opresyjnego spotkania z radą pedagogiczną?
Michelle Young
No ale w końcu jakoś się nie zdzwoniliśmy, co na to powiesz? Może chcesz uratować mnie z opresyjnego spotkania z radą pedagogiczną?
Michelle Young
about
Bittersweet
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
The rain is all falling
Don't you want to cover me up from the storm?
To taki uroczy chłopiec, może czasem opowiada o kosmitach i potworach w szafie, ale to tylko dziecięca wyobraźnia! Historie o tacie słyszałam, Nullah nie może przywyknąć do braku ojca, biedne, zagubione dziecko... Popracuje nad nim, a Ty przekaż mamie to co powiedziałam.
Możemy się zdzwonić, wdrążymy dalsze postępowanie... Cholera, ten tydzień mam zajęty, może w następnym się spotkamy?
Powiem, że jestem na tak. Kiedyś i tak będzie trzeba się zdzwonić, na radę pedagogiczną znajdę sposób!
hector silva
Możemy się zdzwonić, wdrążymy dalsze postępowanie... Cholera, ten tydzień mam zajęty, może w następnym się spotkamy?
Powiem, że jestem na tak. Kiedyś i tak będzie trzeba się zdzwonić, na radę pedagogiczną znajdę sposób!
hector silva