about
CEO holdingu, oficjalny właściciel klub NBA... na zesłaniu za nietrzymanie rączek przy sobie. Poza tym, zdecydowanie nie jest to przykład typowego gościa z Wall Street.
Sean Taylor
W Lorne Bay od jakiś 3 lat bo nie chcieli go widzieć w Nowym Jorku i NBA przez skandal obyczajowy. Dalej jednak zarządza holdingiem wartym jakieś 10 miliardów. Mimo to w garniturze go nie spotkasz, jeździ w wyścigach, gra na perkusji po lokalach i pewnie tylko willa i prywatny kierowca... i wyspa w archipelagu indonezyjskim zdradzją, że nie żyje od pierwszego do pierwszego.
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO POSTACI - INNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisabout
Panna z wygwizdowa z centralnej części kraju. Asystentka w kancelarii prawnej, a przy tym pełnoetatowa pacjentka szpitala z uwagi na poważną wadę serca, chociaż z tego akurat wolałaby zrezygnować.
Hejka Sean Taylor
Jeśli masz ochotę, to mogę polecić od siebie kogoś na relkę, chociaż większość moich postać klepie biedę, także cóż No może poza Lisą, ale ona z kolei jest największym dzieciakiem No i Frankiem, ale on jest ponurakiem, kiepsko mi idzie autopromocja
Jeśli masz ochotę, to mogę polecić od siebie kogoś na relkę, chociaż większość moich postać klepie biedę, także cóż No może poza Lisą, ale ona z kolei jest największym dzieciakiem No i Frankiem, ale on jest ponurakiem, kiepsko mi idzie autopromocja
about
CEO holdingu, oficjalny właściciel klub NBA... na zesłaniu za nietrzymanie rączek przy sobie. Poza tym, zdecydowanie nie jest to przykład typowego gościa z Wall Street.
Ponuraka wywalamy, ale dziewczyno, nie każ mi się przebijać przez wszystkie twoje karty postaci w poszukiwaniu paringu! Proszę, błagam! Coś sie znajdzie, ale rzuć jakąś wskazówką choćby, która by tu pasowała!? może dla niego pracować, mieć ddady issue albo nie wiem, uważać go za dupka i zwyrodnialca bo powinien gnić w pierdlu a nie chillować w Australii!
Mari Chambers
Mari Chambers
about
I just want to lie on the beach and eat hot dogs. That’s all I’ve ever wanted.
Elijah usłyszał amerykański akcent i tak się tutaj pojawił. Uważam, że czterdziestolatkowie powinni się trzymać razem, dlatego przybywam po relacje, nawet jeśli nie miałaby być ona pozytywna.
Elijah większość życia spędził w Nowym Jorku, ale nie wydaje mi się, aby okręcali się w podobnym towarzystwie, aby mogli się tam spotkać. Chociaż, kto wie... może jakaś snobistyczna impreza, na której pojawił się też Elijah (w końcu jakieś znajomości w świecie teatru/filmu ma).
Naturalnie poznać mogli się też już na miejscu, w Lorne Bay.
Sean Taylor
Elijah większość życia spędził w Nowym Jorku, ale nie wydaje mi się, aby okręcali się w podobnym towarzystwie, aby mogli się tam spotkać. Chociaż, kto wie... może jakaś snobistyczna impreza, na której pojawił się też Elijah (w końcu jakieś znajomości w świecie teatru/filmu ma).
Naturalnie poznać mogli się też już na miejscu, w Lorne Bay.
Sean Taylor
about
CEO holdingu, oficjalny właściciel klub NBA... na zesłaniu za nietrzymanie rączek przy sobie. Poza tym, zdecydowanie nie jest to przykład typowego gościa z Wall Street.
Oooo, Książe Leto z Diuny. No jakże tu może być negatyw?!
Przyznam się bez bicia, że nie mam w zwyczaju czytania kart postaci bo mam sporo czytania na co dzień, także będę poruszać nieco na oślep, ale a nuż trafię, a jak nie to mnie popraw - w każdym razie na pewno się dogadamy!
MSG Company poza posiadaniem Madison Square Garden ma też jakieś dwa teatry w NY, już teraz nie pamiętam jakie, myślę więc że na tym tle mogli się poznać i współpracować. Naturalnie niekoniecznie bezpośrednio, od tego Sean ma ludzi, ale pewnie parę razy się spotkali, porozmawiali i pogadali. Wystarczająco, by Taylor go kojarzył, więc myślę, że gdy oboje wpadli na siebie w Lorne Bay to Sean z ochotą powitał kogoś, kogo zna z Nowego Jorku, do tego w zbliżonym wieku. No, pewnie czujesz o co mi chodzi ;)
Elijah
Przyznam się bez bicia, że nie mam w zwyczaju czytania kart postaci bo mam sporo czytania na co dzień, także będę poruszać nieco na oślep, ale a nuż trafię, a jak nie to mnie popraw - w każdym razie na pewno się dogadamy!
MSG Company poza posiadaniem Madison Square Garden ma też jakieś dwa teatry w NY, już teraz nie pamiętam jakie, myślę więc że na tym tle mogli się poznać i współpracować. Naturalnie niekoniecznie bezpośrednio, od tego Sean ma ludzi, ale pewnie parę razy się spotkali, porozmawiali i pogadali. Wystarczająco, by Taylor go kojarzył, więc myślę, że gdy oboje wpadli na siebie w Lorne Bay to Sean z ochotą powitał kogoś, kogo zna z Nowego Jorku, do tego w zbliżonym wieku. No, pewnie czujesz o co mi chodzi ;)
Elijah
about
I just want to lie on the beach and eat hot dogs. That’s all I’ve ever wanted.
Idealnie. Ich dokładniejsza relacja czy bardziej stosunek do siebie wyjdzie pewnie w praniu, więc jeśli tylko masz ochotę na jakąś grę, to zapraszam na priv.Sean Taylor pisze: ↑28 lis 2021, 19:38Oooo, Książe Leto z Diuny. No jakże tu może być negatyw?!
Przyznam się bez bicia, że nie mam w zwyczaju czytania kart postaci bo mam sporo czytania na co dzień, także będę poruszać nieco na oślep, ale a nuż trafię, a jak nie to mnie popraw - w każdym razie na pewno się dogadamy!
MSG Company poza posiadaniem Madison Square Garden ma też jakieś dwa teatry w NY, już teraz nie pamiętam jakie, myślę więc że na tym tle mogli się poznać i współpracować. Naturalnie niekoniecznie bezpośrednio, od tego Sean ma ludzi, ale pewnie parę razy się spotkali, porozmawiali i pogadali. Wystarczająco, by Taylor go kojarzył, więc myślę, że gdy oboje wpadli na siebie w Lorne Bay to Sean z ochotą powitał kogoś, kogo zna z Nowego Jorku, do tego w zbliżonym wieku. No, pewnie czujesz o co mi chodzi ;)
Sean Taylor
about
CEO holdingu, oficjalny właściciel klub NBA... na zesłaniu za nietrzymanie rączek przy sobie. Poza tym, zdecydowanie nie jest to przykład typowego gościa z Wall Street.