about
rzeczniczka prasowa okręgu próbująca na nowo odnaleźć sobie
rea toverton
pani rzeczniczka prasowa, która od roku na nowo mieszka w lorne bay, rozwódka, która mimo, że próbuje zapomnieć o byłym mężu to zostawiła sobie jego nazwisko
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO POSTACI - INNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisabout
Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą.
Hej Rea Toverton, mogę dać ci Lean na kumpelę i jakiegoś pana na coś fajnego, ale wybierz sobie którego, co?
about
rzeczniczka prasowa okręgu próbująca na nowo odnaleźć sobie
Eleanore Winfield hejka! Lean z szeroko otwartym serduszkiem przyjmę dla Rei, mimo, że dzieli je kilka lat różnicy, to mogły znać się jeszcze sprzed wyjazdu Toverton z Lorne, kontakt się trochę urwał, każda z nich w końcu poszła w swoją stronę i były to dosyć różne kierunki. Zawsze jednak Rea miała ją gdzieś z tyłu głowy, zastanawiała się co u Lean słychać i jak miała okazję, to pytała kogoś z rodziny, czy może mają jakieś informacje na ten temat Po powrocie rok temu była raczej na sobie skupiona, więc przez myśl jej nie przyszło, żeby w tych swoich wszystkich problemach myśleć o innych ludziach, stąd też dopiero od niedawna mogły zacząć odnawiać kontakt, jakieś przypadkowe spotkanie, czy też celowe zagranie kogoś z rodziny którejś z kobiet - każda opcja jest na swój sposób dobra i otwierająca możliwości
Z panów natomiast myślę, że najbliżej Rei o Jude. Są w tym samym wieku, więc mogli poznać się nawet w latach dziecięcych czy też młodzieńczych, jakieś randki na które wspólni znajomi ich zabrali albo rodzice, którzy utrzymywali bliskie relacje i chcieli, aby w przyszłości Jude i Rea stworzyli związek. Żadnemu z nich się to jednak nie podobało i tylko wzbudzało wzajemną niechęć do tego stopnia, że teraz, gdyby przyszło im się spotkać na gruncie zawodowym - być może Rea zostałaby wysłana jako rzecznik po jakieś informacje od policjantów na temat sprawy, działań profilaktycznych, czegokolwiek - to żadne z nich by tak naprawdę nie było zachwycone. Mogliby o sobie nawet myśleć w sposób niezbyt miły i zgodny z prawdą, Rea, że Jude ma cudowne życie i grzeje ciepłą posadkę w policji, Jude, że Rea dostała pracę pewnie po znajomości, a do tego że prawdopodobnie ma gdzieś wielki dom, kochającego męża i gromadkę dzieci. Zderzenie z rzeczywistością mogłoby pojawić się nagle, kiedy by wpadli na siebie w jakimś barze, ona zapijając smutki i wciąż nie potrafiąc pogodzić się z rozwodem i zdradą męża, a on próbując znaleźć wygodną pozycję do zaśnięcia na stoliku i odpoczęcia chwilę po służbie
Z panów natomiast myślę, że najbliżej Rei o Jude. Są w tym samym wieku, więc mogli poznać się nawet w latach dziecięcych czy też młodzieńczych, jakieś randki na które wspólni znajomi ich zabrali albo rodzice, którzy utrzymywali bliskie relacje i chcieli, aby w przyszłości Jude i Rea stworzyli związek. Żadnemu z nich się to jednak nie podobało i tylko wzbudzało wzajemną niechęć do tego stopnia, że teraz, gdyby przyszło im się spotkać na gruncie zawodowym - być może Rea zostałaby wysłana jako rzecznik po jakieś informacje od policjantów na temat sprawy, działań profilaktycznych, czegokolwiek - to żadne z nich by tak naprawdę nie było zachwycone. Mogliby o sobie nawet myśleć w sposób niezbyt miły i zgodny z prawdą, Rea, że Jude ma cudowne życie i grzeje ciepłą posadkę w policji, Jude, że Rea dostała pracę pewnie po znajomości, a do tego że prawdopodobnie ma gdzieś wielki dom, kochającego męża i gromadkę dzieci. Zderzenie z rzeczywistością mogłoby pojawić się nagle, kiedy by wpadli na siebie w jakimś barze, ona zapijając smutki i wciąż nie potrafiąc pogodzić się z rozwodem i zdradą męża, a on próbując znaleźć wygodną pozycję do zaśnięcia na stoliku i odpoczęcia chwilę po służbie
about
Dziennikarz, niespełniony żeglarz i posiadacz czarnego notesu, który wszędzie ze sobą zabiera, w przeciwieństwie do ukochanej, której już nie ma
Hejka, skoro Rea jest rzeczniczką prasową, mogę Ci podrzucić do relacji Rusty'ego, bo pracuje w Cairns Post, więc pewnie mieli kontakt w pracy, a do tego jak chcesz, to też Rowan Blackford, bo są w podobnym wieku, a przydałaby mi się dla niej jakaś koleżanka
Rea Toverton
Rea Toverton
about
usłyszysz jego spokojny głos z radia podczas wieczornych audycji o kulturze masowej; spędził większość życia w stanach, teraz dał sobie rok by przekonać się do lorne bay
about
Chodzący chaos, który na domiar złego patrzy na świat przez różowe okulary i wierzy w prawdziwą miłość. Jak kiedyś usiądzie na kanapie i zacznie opowiadać dzieciom, jak poznała ich ojca, to zawstydzi tym samego Teda Mosby'ego.
nie wiem, co macie, ale chętnie się dowiem czy Dottie lubi/polubi Reę czy też nie
Rea Toverton
psia fryzjerka i cukierniczka — z vanem w którym prowadzi biznes
26 yo — 160 cm
about
Bałagani w swoim życiu i życiach innych ludzi, robi psom fantastyczne fryzury i kombinuje, jak jeszcze bardziej sobie skomplikować życie!
cześć Rea Toverton, mam mniej więcej w Twoim wieku Ivelisse Shumway, która też się rozwodzi i remi blackwell, który jest miły dla wszystkich pań, więc mogę ci kogoś z nich na coś zostawić tutaj Albo obu
about
rzeczniczka prasowa okręgu próbująca na nowo odnaleźć sobie
Rusty Overgaard hejka! skoro Rusty pracuje w gazecie, to na pewno mają ze sobą sporo kontaktu. Na początku mogli za sobą nie przepadać, Rea jest raczej zdystansowana i dosyć trudna w obejściu, czasem też się zachowuje, jakby zjadła wszystkie rozumy, przez co nie wzbudza zbyt wiele ciepłych uczuć kiedyś jednak mogli zostać zmuszeni do pracowania ze sobą trochę bardziej, niż przerzucanie się informacjami. Może jakiś artykuł? Redakcja jakiegoś biuletynu z okazji obchodów? Mogłoby się okazać, że inne osoby, które zostały do tego zaangażowane w ogóle się nie przejęły, więc Rusty i Rea spędzili wiele nieprzespanych godzin, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik przed końcem terminu, a tym samym mogli się przekonać do siebie i tego, że w zasadzie nie są tacy źli, jak początkowo się wydawało teraz, kiedy przychodzi im współpracować, to mają szczerą nadzieję, że trafią na siebie nawzajem, wiedząc, że będzie im szło pracować z kimś kompetentnym
rowan blackford co powiesz na to, żeby znały się po prostu jeszcze z czasów dzieciństwa? Rodziny dziewczynek mogły mieć całkiem niezłe relacje, całkowicie przypadkowo prawdopodobnie, przez co chodziły razem na place zabaw, wymieniały się kanapkami, kiedy miały coś, z czym nie lubiły i budowały razem zamki z piasku. Z czasem różnica wieku zaczęła jednak być dokuczliwa, a Rea szukała znajomych, którzy będą rzeczywiście w jej wieku, trochę wstydząc się młodszej koleżanki, co mogło dosyć mocno wpłynąć na ich relację, a może nawet zakończyć? Teraz Rea wróciła do Lorne Bay i mimo, że jest w nim od roku, to dopiero powoli wychodzi z domu i robi coś więcej, niż przesiaduje w pracy, dlatego też miałyby potencjał ponownie na siebie wpaść i być może zapomnieć o dziecięcym rozczarowaniu i dać sobie szansę na nowo się zaprzyjaźnić?
odell buchanan my już mamy wszystko ustalone na pw i mam nadzieję, że będzie nam się to pięknie rozwijało
Dottie Buchanan hejka! jeśli Dottie zna ich historię, to myślę, że może nie pałać do Rei sympatią, w końcu nie pozostawiła jej brata jako najszczęśliwszego mężczyzny na świecie wszystko jednak, jeśli pójdzie zgodnie z planem, będzie zmierzało ku lepszemu, chociaż sądzę, że miłym urozmaiceniem będzie niechęć Dottie do Rei. Może będzie się bała, że Toverton ponownie skrzywdzi jej brata i będzie próbowała przemówić mu do rozsądku, żeby dał sobie spokój? Albo nie będzie szczędziła sobie i wygarnie kiedyś na fabule Rei, żeby trzymała się od Odella z daleka? Dawałoby to potencjał na ciekawe rozgrywki
Ivelisse Shumway dobry wieczór widzę, że Ivelisse jest miłośniczką pchlich targów, a dodatkowo boi się pająków, więc co powiesz na to, żeby to był ich sposób na poznanie się? Mógłby odbywać się jeden z nich, wszystko przebiegałoby cudownie, ciepłe słoneczko rozgrzewałoby skórę, zapach oceanu przyjemnie łaskotałby nozdrza i nic nie zapowiadałoby, że Ivelisse sięgając po wspaniały wazon trafiłaby w nim na pająka. Jak to jest ze strachem, człowiek nie reaguje wtedy racjonalnie, dlatego też w tym mało racjonalnym momencie Rea mogłaby przyjść z odsieczą. Może złapać strącony w panice wazon, który akurat leciałby w jej kierunku, jako że by stała blisko? Nie dość, że by uratowała piękną ceramikę, to jeszcze wypuściłaby pająka i oddała Ivelissie wazon, chociaż sama pewnie na niego polowała, jednak Rea to osoba, która wierzy w zasadę kto pierwszy-ten lepszy i oddałaby go, uważając, że kobiecie bardziej on się przyda po tej pajęczakowej przygodzie
remi blackwell tutaj po przejrzeniu Twojej karty przyszedł mi do głowy taki pomysł. Halloween, rok 2020, Rea jest wciąż załamana po rozwodzie i nie bardzo sobie radzi, jednak kuzynostwo pyta, czy mogłaby pójść z ich pociechą przejść się po dobach, bo ich młodsze dziecko się rozchorowało. Rea nie miała serca odmówić, więc ruszyła z dziewczynką na polowanie na słodycze, przebrana za Czarną Wdowę (nawet by miała rudą perukę!). Wszystko przebiega dobrze i Rea nawet na moment zapomina o problemach, jednak gdzieś w okolicach Remiego natrafiłaby na małego kociaka w kartonie. Może ktoś widząc, ile mężczyzna ma zwierząt, które odchowuje, zdecydował się dołożyć mu kolejnego? Rea nie wiedząc o tym wzięłaby kociaka ze sobą i ruszyła wraz z nim na rękach do drzwi mężczyzny, a kiedy otworzył mogłaby wywiązać się rozmowa. Może by sądził, że to ona chce mu dać go na odchowanie? Albo po prostu pociecha kuzynostwa zaczęłaby opowiadać mu, że ciocia jest prawdziwą superbohaterką, bo ratuje małe kotki? Jakkolwiek by się to nie potoczyło, mogliby złapać trochę wspólnego języka, jednak Rea była wtedy wciąż dosyć załamana, dosyć nieobecna duchem, więc nawet nie próbowała podtrzymać tej relacji. Teraz mogliby na siebie po raz kolejny wpaść - Toverton już pewniejsza siebie, mniej zdystansowana i zdecydowanie bardziej rozmowna, kiedy to przez rok udało jej się choć trochę uporządkować sobie głowę. A jak by przebiegło ponowne spotkanie, to już zależy, jak Ci się podoba ten pomysł i jak to widzisz
rowan blackford co powiesz na to, żeby znały się po prostu jeszcze z czasów dzieciństwa? Rodziny dziewczynek mogły mieć całkiem niezłe relacje, całkowicie przypadkowo prawdopodobnie, przez co chodziły razem na place zabaw, wymieniały się kanapkami, kiedy miały coś, z czym nie lubiły i budowały razem zamki z piasku. Z czasem różnica wieku zaczęła jednak być dokuczliwa, a Rea szukała znajomych, którzy będą rzeczywiście w jej wieku, trochę wstydząc się młodszej koleżanki, co mogło dosyć mocno wpłynąć na ich relację, a może nawet zakończyć? Teraz Rea wróciła do Lorne Bay i mimo, że jest w nim od roku, to dopiero powoli wychodzi z domu i robi coś więcej, niż przesiaduje w pracy, dlatego też miałyby potencjał ponownie na siebie wpaść i być może zapomnieć o dziecięcym rozczarowaniu i dać sobie szansę na nowo się zaprzyjaźnić?
odell buchanan my już mamy wszystko ustalone na pw i mam nadzieję, że będzie nam się to pięknie rozwijało
Dottie Buchanan hejka! jeśli Dottie zna ich historię, to myślę, że może nie pałać do Rei sympatią, w końcu nie pozostawiła jej brata jako najszczęśliwszego mężczyzny na świecie wszystko jednak, jeśli pójdzie zgodnie z planem, będzie zmierzało ku lepszemu, chociaż sądzę, że miłym urozmaiceniem będzie niechęć Dottie do Rei. Może będzie się bała, że Toverton ponownie skrzywdzi jej brata i będzie próbowała przemówić mu do rozsądku, żeby dał sobie spokój? Albo nie będzie szczędziła sobie i wygarnie kiedyś na fabule Rei, żeby trzymała się od Odella z daleka? Dawałoby to potencjał na ciekawe rozgrywki
Ivelisse Shumway dobry wieczór widzę, że Ivelisse jest miłośniczką pchlich targów, a dodatkowo boi się pająków, więc co powiesz na to, żeby to był ich sposób na poznanie się? Mógłby odbywać się jeden z nich, wszystko przebiegałoby cudownie, ciepłe słoneczko rozgrzewałoby skórę, zapach oceanu przyjemnie łaskotałby nozdrza i nic nie zapowiadałoby, że Ivelisse sięgając po wspaniały wazon trafiłaby w nim na pająka. Jak to jest ze strachem, człowiek nie reaguje wtedy racjonalnie, dlatego też w tym mało racjonalnym momencie Rea mogłaby przyjść z odsieczą. Może złapać strącony w panice wazon, który akurat leciałby w jej kierunku, jako że by stała blisko? Nie dość, że by uratowała piękną ceramikę, to jeszcze wypuściłaby pająka i oddała Ivelissie wazon, chociaż sama pewnie na niego polowała, jednak Rea to osoba, która wierzy w zasadę kto pierwszy-ten lepszy i oddałaby go, uważając, że kobiecie bardziej on się przyda po tej pajęczakowej przygodzie
remi blackwell tutaj po przejrzeniu Twojej karty przyszedł mi do głowy taki pomysł. Halloween, rok 2020, Rea jest wciąż załamana po rozwodzie i nie bardzo sobie radzi, jednak kuzynostwo pyta, czy mogłaby pójść z ich pociechą przejść się po dobach, bo ich młodsze dziecko się rozchorowało. Rea nie miała serca odmówić, więc ruszyła z dziewczynką na polowanie na słodycze, przebrana za Czarną Wdowę (nawet by miała rudą perukę!). Wszystko przebiega dobrze i Rea nawet na moment zapomina o problemach, jednak gdzieś w okolicach Remiego natrafiłaby na małego kociaka w kartonie. Może ktoś widząc, ile mężczyzna ma zwierząt, które odchowuje, zdecydował się dołożyć mu kolejnego? Rea nie wiedząc o tym wzięłaby kociaka ze sobą i ruszyła wraz z nim na rękach do drzwi mężczyzny, a kiedy otworzył mogłaby wywiązać się rozmowa. Może by sądził, że to ona chce mu dać go na odchowanie? Albo po prostu pociecha kuzynostwa zaczęłaby opowiadać mu, że ciocia jest prawdziwą superbohaterką, bo ratuje małe kotki? Jakkolwiek by się to nie potoczyło, mogliby złapać trochę wspólnego języka, jednak Rea była wtedy wciąż dosyć załamana, dosyć nieobecna duchem, więc nawet nie próbowała podtrzymać tej relacji. Teraz mogliby na siebie po raz kolejny wpaść - Toverton już pewniejsza siebie, mniej zdystansowana i zdecydowanie bardziej rozmowna, kiedy to przez rok udało jej się choć trochę uporządkować sobie głowę. A jak by przebiegło ponowne spotkanie, to już zależy, jak Ci się podoba ten pomysł i jak to widzisz
about
Thought I'd end up with Dale
But he wasn't a match
Wrote some songs about Luke
Now I listen and laugh
Even almost got married
And for Colton, I'm so thankful
But he wasn't a match
Wrote some songs about Luke
Now I listen and laugh
Even almost got married
And for Colton, I'm so thankful
hej Rea Toverton! Najbliżej wiekowo mam tylko moją Autumn. :c
about
Dwudziestosiedmioletnia bibliotekarka, marząca o swoim prywatnym księciu na białym koniu. Zupełnie nie pasuje do tego świata i próbuje ułożyć swoje życie na nowo i na swój własny sposób.
Rea Toverton cześć :) najbardziej wiekowo zbliżonych mam Barta i Kellana, więc może coś fajnego uda nam się wymyślić?
about
właścicielka winiarni i sommelierka, ze słabością do komplikowania sobie życia na każdym etapie w każdy sposób
cześć Rea Toverton, mam strasznego pecha w znalezieniu dla Flavii jakiejś przyjaciółki od serca i od winka w sobotni wieczór, więc przybywam tutaj pełna nadziei na owocną współpracę poza tym uwielbiam gemme i chciałam się tutaj pojawić, by wyżebrać coś fajnego. są w tym samym wieku, więc mogły się przyjaźnić od dziecka. stanowić całkiem zgraną parę przyjaciółek, gdzie to flavia zawsze wyciągała ją z cienia i starała się dodać odrobinę otuchy w tych trudniejszych chwilach, szczególnie gdy dzieciaki były bezlitosne. wyjazd z lorne też pewnie jej wybaczyła, zwłaszcza jeśli uczyniła flavię honorową druhną, a z kolei po rozwodzie ratowała winem, czekoladą i rozmową.
about
rzeczniczka prasowa okręgu próbująca na nowo odnaleźć sobie
autumn goldsworthy hejka z uwagi na różnicę wieku pań mogę zaproponować Ci, żeby może Rea dawała Autumn w dzieciństwie korepetycje? Była raczej dobrą uczennicą, więc mogła jej pomagać tak naprawdę ze wszystkim, z czym potrzebowała, a przy okazji była to szansa dla panienki Toverton na dorobienie trochę pieniędzy. Razem mogły rozmawiać o tym, co każda z nich planuje w przyszłości, w którym kierunku pójść, może nawet trochę Rea traktowała Autumn jak młodszą siostrzyczkę, której nigdy nie miała? Oddawała jej ubrania, które na nią już były za małe, zabawki, które zaczynały tylko leżeć w kącie i książki, które już przeczytała i nie zamierzała do nich wracać do tego Autumn mogła być jedną z niewielu osób, z którymi Rea wciąż miała kontakt po wyjeździe z Lorne i teraz, wracając do miasteczka, mogła być również w grupie nielicznych, którzy tak naprawdę wiedzieli, jak Rea czuła się z rozwodem, a raczej jak bardzo nie radziła z nim sobie
Sky Burke z dwójki, którą zaproponowałaś chętnie przygarnę Bartholomew Stonehart! Co powiesz na to, żeby był on pierwszą miłością Rei? Za czasów, kiedy jeszcze wstydziła się swojej etniczności z ukrycia mogła wodzić za nim spojrzeniem, trochę wzdychać, być może wysyłać liściki, na których oczywiście nigdy się nie podpisywała? Aż pewnego dnia, kiedy w szkole średniej znaleźli się na jednej imprezie i grali w butelkę, Rea tak zakręciła, że szyjka wskazała akurat na Barta, co oznaczało jedno - jej wymarzony pocałunek. Tak bardzo się tym podekscytowała, że wstając mogła się potknąć, a w rezultacie przewrócić, mocno gruchocząc się o podłogę. Wszyscy się śmiali, Rea umierała ze wstydu i... cóż, tutaj zostawiam Tobie do wyboru, jak zareagował Bart i na jakich zasadach teraz funkcjonowałaby ich znajomość
flavia houghton hej hej bardzo chętnie przyjmę przyjaciółkę od serca dziewczyny mogły się poznać tak dawno temu, że nawet żadna z nich już by nie pamiętała na ten moment, skąd się to wszystko wzięło, jak zaczęło. Flavia mogła być też jedną z tych osób, które pomogły się Rei przekonać, że jej etniczność nie jest niczym złym, że powinna być dumna z pochodzenia, a także uczyć się razem z nią chińskiego, skoro jest lingwistycznym geniuszem! Rea za to mogła próbować uczyć ją pływać, z marnym skutkiem niestety i prawdopodobnie jeszcze większym zniechęceniem przyjaciółki do zbiorników wodnych w zaciszu domowym pomagała również Flavii uczyć się kroków kolejnych układów, które miała opanować i naprawdę trudno było jej się z nią rozstać, kiedy przyszedł czas na wyjazd na studia. Druhną oczywiście ją uczyniła, a dodatkowo do tej pory razem z nią zajada wszystkie swoje smutki z nieprzepracowanego wciąż rozwodu
Sky Burke z dwójki, którą zaproponowałaś chętnie przygarnę Bartholomew Stonehart! Co powiesz na to, żeby był on pierwszą miłością Rei? Za czasów, kiedy jeszcze wstydziła się swojej etniczności z ukrycia mogła wodzić za nim spojrzeniem, trochę wzdychać, być może wysyłać liściki, na których oczywiście nigdy się nie podpisywała? Aż pewnego dnia, kiedy w szkole średniej znaleźli się na jednej imprezie i grali w butelkę, Rea tak zakręciła, że szyjka wskazała akurat na Barta, co oznaczało jedno - jej wymarzony pocałunek. Tak bardzo się tym podekscytowała, że wstając mogła się potknąć, a w rezultacie przewrócić, mocno gruchocząc się o podłogę. Wszyscy się śmiali, Rea umierała ze wstydu i... cóż, tutaj zostawiam Tobie do wyboru, jak zareagował Bart i na jakich zasadach teraz funkcjonowałaby ich znajomość
flavia houghton hej hej bardzo chętnie przyjmę przyjaciółkę od serca dziewczyny mogły się poznać tak dawno temu, że nawet żadna z nich już by nie pamiętała na ten moment, skąd się to wszystko wzięło, jak zaczęło. Flavia mogła być też jedną z tych osób, które pomogły się Rei przekonać, że jej etniczność nie jest niczym złym, że powinna być dumna z pochodzenia, a także uczyć się razem z nią chińskiego, skoro jest lingwistycznym geniuszem! Rea za to mogła próbować uczyć ją pływać, z marnym skutkiem niestety i prawdopodobnie jeszcze większym zniechęceniem przyjaciółki do zbiorników wodnych w zaciszu domowym pomagała również Flavii uczyć się kroków kolejnych układów, które miała opanować i naprawdę trudno było jej się z nią rozstać, kiedy przyszedł czas na wyjazd na studia. Druhną oczywiście ją uczyniła, a dodatkowo do tej pory razem z nią zajada wszystkie swoje smutki z nieprzepracowanego wciąż rozwodu