Strona 2 z 2

: 17 sie 2021, 23:05
Briseis Campbell
Lyra Raynott pisze: 17 sie 2021, 18:54
benjamin hargrove Brissie jest fantastyczna i tak sobie myślę, że może jako małe dziewczynki, jeszcze przed tym, jak Campbell została zdiagnozowana bawiły się razem? Lyra mogła potem wielokrotnie przychodzić do jej domu, bo nie rozumiała, czemu już dłużej nie mogą, ale gdy kolejny raz jej rodzice odesłali ją w kwitkiem to dała sobie spokój. I teraz po powrocie Brissie mogły odnowić kontakty! <3 Może nawet przyszłościowo uda nam się połączyć siły z Chandrą i będziemy jak takie atomówki? :hihihi:
omg, tak, chcę! *.* daj znać jak będziesz mieć miejsce na grę <3

: 18 sie 2021, 18:47
Carlie Faulkner
Lyra Raynott pisze: 17 sie 2021, 18:54
Carlie Faulkner Chętnie którąś z nich przyjmę! <3
Neva jest z Lorne Bay, więc mogły się gdzieś mijać w miasteczku, Lyra mogła kilkukrotnie wpaść do antykwariatu, bardziej po jakiś prezent dla kogoś niż dla siebie, a może też kiedyś była taka sytuacja, że synek Nevy oddalił się gdzieś od niej (to mógł być jakiś festyn albo coś podobnego) i to właśnie Lyra pomogła mu znaleźć mamę, głównie dlatego, że go rozpoznała z jednej ze swoich wizyt w antykwariacie?

Poza tym widzę, że między Carlie i Albertem, bratem Lyry, coś się kroi, ale chyba tak się składa, że jak Carlie tu przyjechała to Lyra była akurat poza miasteczkiem, więc co Ty na to, żeby dziewczyny dopiero się poznały? Ich pierwsze spotkanie mogłoby być nawet dość niefortunne, gdyby na przykład Lyra wjechała na rolkach w przechodzącą akurat Carlie? :monkey:
z Nevą w sumie chętnie to kiedy rozegram, jeśli będziesz miała ochotę, ale to kiedyś, jak mi się luźniej zrobi :hihi: i w sumie w drugim przypadku podobnie, to też chętnie sobie rozegram, więc jak mi trochę gier odpadnie, to będę krzyczeć do ciebie na pw :llama:

: 18 sie 2021, 21:36
Lyra Raynott
Briseis Campbell, dam znać, jak tylko zrobi mi się ciut luźniej (albo doba się wydłuży! :hihihi:) <3
Carlie Faulkner cudownie, w takim razie będziemy w kontakcie! <33

: 23 sie 2021, 16:42
gemma macfarland
Lyra Raynott pisze: 17 sie 2021, 21:29
Tak sobie myślę, że skoro Rorey jest niewiele starsza too może była dla Lyry kimś w rodzaju tej fajnej, starszej koleżanki, która trochę pomogła jej z pierwszym makijażem i ogólnie takimi dziewczyńskimi sprawami? :hm: Bo pewnie Lyra była tak zafiksowana na punkcie treningów, że ledwo się zorientowała, kiedy jej piersi urosły i zaczęła bardziej przypominać osobnika płci żeńskiej. :hihihi:

A co do gemma macfarland too dziewczyny są z jednego roku, więc pewnie chodziły razem do klasy, ale obie miały dość twarde charaktery więc może niekoniecznie się wtedy dogadywały? Może nawet kiedyś konflikt tak eskalował, że wyniknęła z tego bójka? :monkey: W szkole średniej mogły zakopać topór wojenny, a jak będą spędzały ze sobą więcej czasu ze względu na Rydera to mogłybyśmy po prostu sobie zobaczyć na fabule, co im z tego wyniknie?

Ewentualnie przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł! Wyczytałam, że Gemma jest biseksualna, a Lyra też raz umawiała się z dziewczyną, więc może pomiędzy nimi w przeszłości coś było? Jakiś krótki, przelotny romans, który teraz wprowadziłby trochę niezręczności? Zwłaszcza, że wtedy mogły ukrywać to, że się widują. :lol:
W porządku, z Rorey mówisz masz 8) Mogła jej pomagać!

A z Gemmą romans odpada, bo ona jednak nie pakuje się z łapami tam, gdzie pakują się jej przyjaciele z łapami :lol: Ale jak chcesz hejty to spoko, może tak być, w takim razie od dziecka mówiła Ryderowi, że Lyra jest jakaś pojebana, że się na nią rzuca i że nie chce jej nawet widzieć w ich wspólnym domu. Gemma nie jest na tyle dojrzała, żeby uznać, że dla przyjaciela zrezygnuje z tego sporu, zwłaszcza jak on trwa przez tyle lat :hm: :lol: Więc raczej dalej jej nie znosi i lepiej niech Lyra nie zostawia swojego kubka z kawą bez nadzoru w ich domu :oops:

: 22 wrz 2021, 21:45
G. Fitzgerald
Dzień dobry, przyszłam, kombinuj 8) ^^ :evil: :lol: Lyra Raynott

: 26 wrz 2021, 14:19
Lyra Raynott
Cześć Gwen Fitzgerald <3 Dziewczyny na pewno kojarzą się od dawna, bo Lyra dość długo już się kumpluje z Ryderem, więc myślę, że mijały się, czy to kiedy Raynott wpadała jeszcze do Fitzgeraldów, czy jak pojawiała się w barze. Alee skoro łączą je podobne doświadczenia jak ten wypadek (choć w przypadku Gwen oczywiście znacznie poważniejszy i tragiczniejszy) to może w związku z tym później nadarzyła się okazja, by poznały się nieco lepiej? Wprawdzie chyba Lyra porozbijała się trochę wcześniej, ale też dość długo dochodziła do siebie, potem jeszcze cała ta rehabilitacja, więc mogły spotykać się kilkukrotnie podczas wizyt w szpitalu. :hm: Może nawet Gwen już zauważyła, że Lyra to chyba nie tylko takimi typowo kumpelskimi uczuciami pała do jej brata? :hihihi:

: 09 paź 2021, 21:27
G. Fitzgerald
Czas odpisać :lol:
Nono, dawniej pewnie właśnie tak było, znały się, bo zna się towarzystwo młodszego rodzeństwa. Czasem Gwen kryła gówniaki, gówniaki ją lubiły, aż po obu wypadkach panie faktycznie mogły odbyć dłuższą, taką... bardziej dorosłą rozmowę, bo Gwen rzeczywiście mogła coś widzieć. A może to właśnie Lyra podpowiedziałaby Gwen nazwisko fizjoterpeuty? Fitzgerald na pewno ją lubi, widziałaby ją z wąsatym Ryderem, ale się nie wtrąca D: Lyra Raynott

: 27 paź 2021, 21:53
Lyra Raynott
Gwen Fitzgerald
OMG, w końcu i ja odpisuję :monkey: Głównie po to, aby potwierdzić, że wszystko mi pasuje i jak będziesz miała kiedyś luźniejszy czas na jakiś wątek między paniami to krzycz! :hihihi:

: 29 gru 2021, 00:09
hector silva
Dzień dobry, Lyra Raynott!
Znamy się ze wspólnego, hucznego imprezowania, to na pewno. Pewnie kiedyś tańczyliśmy cały wieczór ramię w ramię i może wdaliśmy się przypadkiem w jakąś totalnie głupią awanturę z osobami wokół, która zmusiła nas do szybkiego zawinięcia się z miejsca popijawy i wspólnego, bardzo nietrzeźwego włóczenia się po miasteczku, bez pomysłu na dalszy ciąg tej zbyt szybko przerwanej imprezy? Pomyślmy, co dalej albo w ogóle to rozegrajmy - coś fajnego na pewno nam z tego wyniknie <33

: 30 gru 2021, 10:56
Lyra Raynott
hej hej hector silva <33
Taak, ja totalnie ich widzę jako takich partners in crime on dancefloor i wyobrażam sobie, że mogą się szczerze oburzyć, kiedy nagle ktoś przełączy ich absolutnie ulubioną piosenkę, której nikt oprócz ich dwójki nie potrafi docenić :broken_heart: i najchętniej wrzuciłabym to po prostu na fabułę, bo tak jest zawsze najfajniej, nawet zaraz, tak że co, gramy? :hihihi: