ratownik medyczny — Lorne Bay Fire Station
39 yo — 191 cm
Awatar użytkownika
about
Wyleczyć - czasami, ulżyć - często, pocieszyć - zawsze.
Jay urodził się i wychował w Lorne. Jego rodzina była raczej z rodzaju standardowych - rodzice i trójka dzieci, średnio zamożni, dogadujący się wystarczająco dobrze. Ojciec prowadził warsztat samochodowy, o który bardzo dbał i rozwijał, często kosztem rodziny. Sam Jay od początku był przygotowywany do przejęcia go w przyszłości, choć nigdy nie wykazywał szczególnego zainteresowania tematem.
♦ ♦ ♦
Uczył się całkiem dobrze. Był spokojnym dzieckiem i nie sprawiał nigdy większych problemów. Ten stan utrzymywał się mniej więcej do czasu, aż skończył 17 lat - wtedy właśnie uznał, że jeśli nic ze sobą nie zrobi, to utknie w Lorne na zawsze. A ta myśl napawała go wtedy silną niechęcią do samego siebie. Rozpoczął się więc u niego "okres buntu", zaczął urywać się z zajęć w warsztacie ojca i szukać własnej ścieżki. Dzięki dobrym stopniom i lekkiej sugestii jednego z nauczycieli, ostatecznie zainteresował się medycyną. Wyobrażał sobie, że wyjedzie, zamieszka w wielkim mieście i będzie robił grubą kasę na pomaganiu ludziom. Nawet przysiadł mocniej do nauki, aby ten cel osiągnąć. Rodzicie nie powstrzymywali go.
Gdy wyjechał i rozpoczął studia rzeczywistość walnęła go prosto w twarz. Już po pół roku wiedział, że marzenia o zastaniu lekarzem może i są piękne, ale w jego przypadku - raczej nierealne. Przywiązał się jednak do tej myśli, więc zaczął szukać innego sposobu na rozwijanie się w tym kierunku - i tak rozpoczął swoją przygodę z ratownictwem medycznym. Naukę łączył z pracami dorywczymi oraz wolontariatem. Na wakacje wracał do domu, ale żeby nie musieć pracować w warsztacie, zazwyczaj zatrudniał się na jednej z owczych farm. Ciężka fizyczna harówka od rana do wieczora odpędzała myśli, że ojciec jest zawiedziony jego brakiem zainteresowania rodzinnym warsztatem...
♦ ♦ ♦
Julię zobaczył pierwszy raz 5 lat temu, gdy ściągał ją z ulicy po wypadku motocyklowym. Ponownie spotkali się, gdy wychodziła ze szpitala - i wtedy zauroczyła go kompletnie. Nie minęło wiele czasu aż uznał, że jest tą jedyną. Mimo, że nie była osobą najłatwiejszą w obyciu, zaczął zabiegać o jej względy. Nie zniechęcała go jej trudna przeszłość, traumy, niekiedy dziwne i niezrozumiałe reakcje. Pokochał ją całkowicie i bezinteresownie, a w końcu poprosił o rękę.
Uważał, że jest miłością jego życia. Dla niej sprzedał niedawno zakupiony dom, aby mogli wspólnie przenieść się do wymarzonej przez nią willi. Nigdy nie naciskał na zwierzenia, wychodząc z założenia, że otworzy się gdy będzie na to gotowa (czego nigdy nie zrobiła). Starał się ją wspierać, dawać przestrzeń, a jednocześnie odwodzić od złych decyzji. Naiwnie oddał jej dużą część siebie, rozpaczliwie czekając na odwzajemnienie starań.
Gdy zażądała rozwodu, opierając się na plotce, był w szoku. Po trzech latach ciężkiej pracy nad tym, żeby im się układało - został porzucony. Gdy minął pierwszy szok, pojawiła się złość i poczucie niesprawiedliwości. Poczuł się oszukany i zdradzony przez osobę, która była mu najbliższa. Podpisał papiery, po czym bez słowa opuścił ich wspólny dom i już nie wrócił. Dopiero wtedy pozwolił sobie na rozpacz, która nie znalazła ukojenia do dnia dzisiejszego. Informacja, że Julia zabiera jego część majątku, była gwoździem do trumny.
Został z niczym.
♦ ♦ ♦
Mimo, że minął już rok, nadal nie doszedł do siebie. Wmawia sobie nienawiść do byłej żony, ale gdzieś głęboko nadal żywi do niej jakieś uczucia - więc cierpi. Dopiero niedawno stanął na nogi na tyle, aby poukładać sobie życie. Przestał jeździć za pracą, aby unikać przebywania w Lorne, gdzie była ona. Wrócił, kupił stary, mały dom i zaczął go remontować. Zadbał wreszcie o rodzinę, przejmując po części obowiązki zmarłego ojca. Zaczął odbudowywać relacje z bliskimi. Zadbał o warsztat, głównie w celu późniejszej sprzedaży - choć na razie się na to nie zanosi. Zrobił kurs przypominający i ponownie podjął pracę ratownika medycznego.
Jeszcze dużo pracy przed nim, ale wreszcie zaczęło mu się znów jakoś układać.
♦ ♦ ♦
Ciekawostki:
- nie pije, pali okazjonalnie. Nigdy nie zażył narkotyków, zawsze go odrzucały - a teraz nawet by nie spróbował ze względu na fakt, że regularnie miał do czynienia z ich skutkami, również tymi tragicznymi
- marzy o posiadaniu cattle doga, zakochał się w psach tej rasy gdy pracował przy przepędzaniu owiec
- dobrze gotuje, choć zwykle najprostsze dania ze względu na brak czasu
- utrzymuje świetną kondycję dzięki regularnym treningom. Głównie stacjonarnym, ponieważ nie cierpi biegać - woli spacerować
- o tym, że jest bi, dowiedział się na studiach. Obiektem jego westchnień był jeden z wykładowców, ale nigdy mu o tym nie powiedział i młodzieńcze zauroczenie w końcu odeszło tak, jak przyszło
- jest prawdziwą złotą rączką, jeśli chodzi o wszelkie mechanizmy. Oczywiście specjalizuje się przede wszystkim w autach, w końcu spędził dobre kilka lat w warsztacie samochodowym
- ma naprawdę dobrego skilla jeśli chodzi o strzyżenie owiec. Praca na farmach nie poszła na marne. Kiedyś nawet, w szczycie kondycji, wystartował w zawodach w strzyżeniu na czas, wywalczył miejsce w finałach i ostatecznie zajął drugie miejsce. Statuetka ze srebrną owcą wala się jeszcze gdzieś w jego domu.
- wbrew temu co można by przypuszczać, nie jest kierowcą karetki. Bez żalu zrezygnował z prowadzenia na rzecz swojej partnerki, samemu zajmując miejsce pasażera. Całkowicie ufa Mii jeśli chodzi o jej umiejętności za kółkiem
Jayden Turner
25.07. 1983
Lorne Bay
Ratownik medyczny
Lorne Bay Fire Station
Sapphire River
rozwodnik, biseksualny
Środek transportu
Posiada własny samochód - starego, ale zadbanego białego pick-up'a

Związek ze społecznością Aborygenów
Niezwiązany.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Najłatwiej spotkać go w pracy. Jeśli akurat nie ma dyżuru w remizie, to zapewne przebywa w swoim domu (Sapphire River), w domu rodzinnym lub w starym warsztacie zmarłego ojca.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę lub któreś z rodzeństwa.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak. W przypadku śmierci, trwałego kalectwa i innych drastycznych działań - proszę o info na pw wcześniej.
Jayden Turner
Michael Fassbender
powitalny kokos
cukier0177
brak multikont
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany