yo — cm
about
Pierwszy oddech.
Pierwszy oddech dorosłego człowieka, powzięty na równi z wiotkim wznosem klatki piersiowej. Dwóch płytek pectoralis major, wyraźnie zarysowanych pod materiałem cienkiej bawełny. Lepkie, gęste powietrze, z trudem przepchnięte ściskiem tchawicy.
Ostrożnie. Z podświadomym przekonaniem, że wolnością, bardzo łatwo jest się zadławić. I jeszcze łatwiej o tej zasadzie zapomnieć.
Ale teraz, przynajmniej póki co, pamiętał. Pamiętał ten swój pierwszy oddech – po dwóch latach spędzonych w pierdlu. Tyle dostał. Dwa lata – za to, że próbował coś zmienić. I wiązankę, która w żadnym z języków, na które próbował ją przełożyć, nie brzmiała jak podziękowanie. Nigdy nie zabrzmiało też jak przebaczenie.
Potem była cisza, napuchnięta sińcem zawodu, poprzedzająca pytania. Całą salwę pytań, wystrzeloną ponad nim, choć z honorem niemającą wiele wspólnego. Tamtej nocy, kiedy go wyprowadzali. Pytali, przede wszystkim, dlaczego?
To zależy. W ujęciu dosłownym na przykład – banał, ktoś go po prostu wsypał. Ktoś, z kim kręcił interesy. A handlował fajkami. Czasami czystym tytoniem. Dlaczego? No, kurwa, bo przy takim opodatkowaniu i polityce to łatwy biznes. I szybka kasa, taka, że aż się prosi. Ale też dlatego, żeby nie iść śladem ojca. Żeby nie zarzynać się w stoczni. Żeby móc wreszcie wynieść się z tego zadupia i móc żyć jak człowiek.

Obecnie:
Rodzice załatwili mu po znajomości pracę w lokalnej stadninie. Niby nigdy tego nie powiedzieli, ale nietrudno się domyślić, że traktują go tak, jakby potrzebował resocjalizacji. Docelowo ma samodzielnie doglądać koni jako stajenny, ale póki co nikomu – również jemu – nie widzi się zostawać z tymi bydlakami sam na sam. Możliwe, że trochę go stresują.

Poza tym pomaga swoim staruszkom dbać o spory kawał ziemi, który należy do nich od co najmniej paru pokoleń wstecz. Wciąż jednak ciągnie go do tych bardziej miejskich części Lorne, dlatego w wolnym czasie dużo chętniej buja się bliżej centrum.

Maverick Hinchliffe
07.11.1993
Lorne Bay
stajenny
stadnina koni
carnelian land
kawaler
Środek transportu
Najczęściej stary pick-up ojca, którego zdążył nieźle poobijać. A jak jest w przestrzeni miejskiej, to deska. Nie potrafi za to jeździć na rowerze.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak bezpośrednich powiązań.

Najczęściej spotkasz mnie w:


Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodziców (Samuel & Georgia Hinchliffe), rodzeństwo.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak. I na poważniejsze uszczerbki też, tylko w razie czego dogadajmy najpierw na PW, ładnie proszę.
Maverick Hinchliffe
Cole Mohr