about
Pani choreograf oraz niespełniona artystka, która uważa że świat nie docenia jej twórczości. Wyjechała z Francji żeby uciec od rodziny, od kilku lat tuła się po Australii, w Lorne zamieszkuje na stałe od roku.
* Płynnie mówi po angielsku, choć mimo lat spędzonych w Australii wciąż nie umie (a może nie chce?) wyzbyć się francuskiego akcentu. Słychać więc od razu, że jest przyjezdna.
* Od kilku lat jest pokłócona z całą rodziną - poszło głównie o pieniądze i odmienne światopoglądy. Od czasu wyprowadzki z Francji Fleur w ogóle nie ma z nimi kontaktu i wątpliwe, że cokolwiek się w tej kwestii zmieni, bo ona nie zamierza pierwsza wyciągać ręki na zgodę.
* Do niedawna sporo podróżowała po całej Australii, teraz raczej przebywa na miejscu i wyjeżdża sporadycznie.
* Jej rudy kolor włosów to ściema. Naturalnie jest blondynką, choć nikt od dawna nie widział jej w tym kolorze, bo regularnie się farbuje. Ma przy tym straszną obsesję na punkcie dbania o włosy, połowa jej półek w łazience jest zawalona najróżniejszymi odżywkami.
* Jest straszną bałaganiarą, choć sama raczej tego nie dostrzega a swój syf nazywa zwykle artystycznym nieładem.
* Nie przepada za ideą świętowania urodzin. Swoje własne ostatni raz obchodziła w szkole średniej.
* W wolnych chwilach maluje i szkicuje, i choć robi to całkowicie amatorsko to w głębi serduszka uważa się za artystkę - każdy kto twierdzi że jest inaczej po prostu się nie zna i tyle.
* Nałogowo pije yerbę. Z kawą w sumie też nieraz zdarzy jej się przesadzić, ale to jej jedyny nałóg, w inne nie ma zamiaru się wpędzać.
* Nie ma opcji, żeby wyszła z domu bez makijażu. Prędzej piekło zamarznie.
* Wstyd się przyznać, ale strasznie boi się ciemności. Jeśli zasypia sama, koniecznie musi mieć włączoną lampkę nocną albo zapaloną świeczkę.
* Ma na kostce niewielki tatuaż - meduzę. Tak bez powodu i żadnego głębszego znaczenia. Po prostu uważa meduzy za urocze.
* Od kilku lat jest pokłócona z całą rodziną - poszło głównie o pieniądze i odmienne światopoglądy. Od czasu wyprowadzki z Francji Fleur w ogóle nie ma z nimi kontaktu i wątpliwe, że cokolwiek się w tej kwestii zmieni, bo ona nie zamierza pierwsza wyciągać ręki na zgodę.
* Do niedawna sporo podróżowała po całej Australii, teraz raczej przebywa na miejscu i wyjeżdża sporadycznie.
* Jej rudy kolor włosów to ściema. Naturalnie jest blondynką, choć nikt od dawna nie widział jej w tym kolorze, bo regularnie się farbuje. Ma przy tym straszną obsesję na punkcie dbania o włosy, połowa jej półek w łazience jest zawalona najróżniejszymi odżywkami.
* Jest straszną bałaganiarą, choć sama raczej tego nie dostrzega a swój syf nazywa zwykle artystycznym nieładem.
* Nie przepada za ideą świętowania urodzin. Swoje własne ostatni raz obchodziła w szkole średniej.
* W wolnych chwilach maluje i szkicuje, i choć robi to całkowicie amatorsko to w głębi serduszka uważa się za artystkę - każdy kto twierdzi że jest inaczej po prostu się nie zna i tyle.
* Nałogowo pije yerbę. Z kawą w sumie też nieraz zdarzy jej się przesadzić, ale to jej jedyny nałóg, w inne nie ma zamiaru się wpędzać.
* Nie ma opcji, żeby wyszła z domu bez makijażu. Prędzej piekło zamarznie.
* Wstyd się przyznać, ale strasznie boi się ciemności. Jeśli zasypia sama, koniecznie musi mieć włączoną lampkę nocną albo zapaloną świeczkę.
* Ma na kostce niewielki tatuaż - meduzę. Tak bez powodu i żadnego głębszego znaczenia. Po prostu uważa meduzy za urocze.
Środek transportu
Czerwona toyota, kiedyś bardzo ładna, obecnie nieco zajechana przez to, jak bardzo nieudolnym kierowcą jest Fleur. Przez cały czas utrzymuje, że kiedyś wreszcie zrobi coś z tymi wszystkimi zadrapaniami i wgnieceniem w tylnych drzwiach, ale chyba nikt już za bardzo w to nie wierzy.
Związek ze społecznością Aborygenów
nie dotyczy
Najczęściej spotkasz mnie w:
Rozbija się głównie między mieszkaniem a pracą, okazjonalnie wybierze się na jakąś imprezę jeśli akurat ma czas albo ktoś ją wyciągnie. Czasem można też zobaczyć ją ze szkicownikiem w jakimś parku czy na plaży, bo wiadomo że najlepiej tworzy się w plenerze.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Współlokatorkę - Joy Turner
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Czerwona toyota, kiedyś bardzo ładna, obecnie nieco zajechana przez to, jak bardzo nieudolnym kierowcą jest Fleur. Przez cały czas utrzymuje, że kiedyś wreszcie zrobi coś z tymi wszystkimi zadrapaniami i wgnieceniem w tylnych drzwiach, ale chyba nikt już za bardzo w to nie wierzy.
Związek ze społecznością Aborygenów
nie dotyczy
Najczęściej spotkasz mnie w:
Rozbija się głównie między mieszkaniem a pracą, okazjonalnie wybierze się na jakąś imprezę jeśli akurat ma czas albo ktoś ją wyciągnie. Czasem można też zobaczyć ją ze szkicownikiem w jakimś parku czy na plaży, bo wiadomo że najlepiej tworzy się w plenerze.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Współlokatorkę - Joy Turner
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Fleur Chastain
Katherine McNamara
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
