17 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
uczy się w liceum, nienawidzi swojego ojca, który po latach odnowił kontakt i ma chrapkę na przystojnego studenta, któremu trochę nakłamała
Zawsze lubiła zapach jaśminu. Na wiosnę przesiadywała w ogrodzie u dziadków, bawiąc się swoimi lalkami, zacięcie pisząc w pamiętniku, a nawet opiekując się pierwszym Tamagotchi, którego dostała od rodziców na urodziny i nigdy by nie powiedziała, że po śmierci mamy to miejsce stanie się dla niej aż tak ważne.
Miała zaledwie dwanaście lat, kiedy Jocelyn Fitzpatrick zginęła w brutalnym wypadku samochodowym, pozostawiając na świecie swojego męża, Joshuę i nastoletnią córkę Ruby. Niewiele pamiętała z tego okresu. Wszystkie ciotki współczująco poklepywały ją po ramieniu, a nauczyciele w szkole zdecydowanie przymykali oko na nieprzygotowanie do testu, czy później oddaną pracę domową, szczególnie przez to, że doskonale widzieli, że z jej ojcem również nie dzieje się najlepiej.
Najwyraźniej nie była mu dana siła, żeby zająć się córką, domem, wszystkimi sprawami, związanymi z pozycją głowy rodziny, a Ruby została pozostawiona sama sobie. Coraz częściej spędzała czas po szkole u dziadków, z czasem przenosząc więcej i więcej swoich rzeczy do ich domu, a kiedy ojciec po raz kolejny sięgnął po alkohol, zaniedbując swoje obowiązki, podjęli decyzję o przeprowadzce dziewczyny na stałe.
O ile na początku starał się utrzymywać ciągły kontakt, o tyle oboje chyba wiedzieli, że wcale się to nie sprawdza, w pewnym momencie po prostu nie zadzwonił, jak to miał w zwyczaju co sobotę, nie zabrał jej na obiad i zniknął z życia Ruby, jakby nigdy jej w nim nie było. Tak po prostu. Urodzinowe kartki i nietrafione prezenty ani trochę nie pomagały jej nawiązać relacji na nowo, a z czasem przyzwyczaiła się do mieszkania z babcią i dziadkiem na tyle, że swobodnie nazywała ich dom swoim.
Nastoletnie lata mijały jej względnie spokojnie. Można było powiedzieć, że była dobrym dzieckiem, nie robiła głupot, mało wagarowała i zdawała z każdej klasy do kolejnej, nie przejmując się za mocno swoją przyszłością, a raczej planami na to, czym będzie się zajmowała po liceum. Zbyt często błądziła w obłokach, żeby myśleć o takich rzeczach, a z sielankowego życia wyrwał ją dopiero powrót ojca.
Chociaż wiedziała, że jego sytuacja się poprawiła, informacja o tym, że ma z nim zamieszkać spadła na nią jak grom z jasnego nieba. Zamieszkać? Z ojcem? Przez ostatnie lata było jej tak dobrze, nawet jeśli zauważyła znaczące pogorszenie się stanu zdrowia u babci i to, że wielu rzeczy nie może już samodzielnie zrobić, że wizja zamieszkania znów z tatą była dla niej absurdalna, a chociaż widok kartonów z rzeczami, które tylko czekały na koniec roku szkolnego i spokojną przeprowadzkę, stał się dla niej codziennością, dalej nie może się przyzwyczaić do tej myśli.

- Pięć lat temu jej mama zginęła w wypadku samochodowym, na skutek czego tata zaczął pić, a kiedy nie radził sobie z opieką, zamieszkała razem z dziadkami od strony mamy i dopiero niedawno ojciec spróbował odnowić kontakt, żeby wraz z początkiem lata znów zamieszkać z córką pod jednym dachem.
- Przez wszystkie lata w szkole nie znalazła tego czegoś, co chciałaby robić w życiu na poważnie. Niespecjalnie kuszą ją konkretne studia, ani inna ścieżka kariery, a pomaganie dziadkom w ogrodzie stało się zupełnie normalnym zajęciem pozaszkolnym.
- Chociaż jest jeszcze nastolatką, świetnie dogaduje się ze starszymi osobami, a przez chorobę babci, stała się dużo bardziej odpowiedzialna i dobrze radzi sobie nawet z domowymi obowiązkami, przez co jest przekonana, że kiedy tylko będzie mogła, postara się znaleźć sobie swój kąt na ziemi, daleko od ojca.
- Uwielbia robić swoim bliskim małe niespodzianki, a do tego widziała każdy możliwy pomysł na “urodzinowe kupony dla chłopaka”, albo inne pomysły własnoręcznie przygotowanych prezentów, które można znaleźć na pintereście. Nałogowo ogląda też wszystkie kanały DIY na YouTube, a odkąd uzbierała pieniądze na swoją pierwszą maszynę do szycia, próbuje przerabiać stare ubrania na coś zupełnie innego.
- Zawsze marzyła o psie i każdego mijanego zaczepia na ulicy, ale doskonale wie, że nie byłaby w stanie wyprowadzać swojego na codziennie spacery, powtarza więc często, że odhaczy to na liście swoich rzeczy “kiedy będzie duża”.
- Nie bywa zachłanna, a rzeczy materialne wcale nie mają dla niej tak dużego znaczenia, ale bywa małostkowa i stracone lata z ojcem zamienia na wyrzuty sumienia, skierowane właśnie dla niego, dzięki czemu już kilka razy znacząco przekroczyła swój budżet na kieszonkowe.
- Lubi poczucie niezależności, co wiążę się z posiadaniem własnych pieniędzy, a to z kolei zmusza ją do przeglądania ofert wakacyjnego zatrudnienia, żeby móc odłożyć coś na czarną godzinę, a raczej awaryjną sytuację, w której w końcu postanowi wziąć sprawy w swoje ręce i wraz z osiągnięciem pełnoletności, wynieść się z domu.
Ruby Fitzpatrick
29/02/2004
Cairns
Uczennica
High School
Opal Moonlane
panna, heteroseksualna
Środek transportu
Rower

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
Opal Moonlane, parki i okolice szkoły.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Joshua Fitzpatrick - ojciec

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Ruby Fitzpatrick
Benedetta Porcaroli
ambitny krab
nata#9784
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany