about
nowozatrudiona księgowa w LB Police Station, które z wycieczki dookoła świata wróciła z brzuchem, o którym nikomu nie mówiła, a sprawa rozwiązała się sama
Podobno nie popełniamy błędów, są tylko szczęśliwe wypadki. Czy i ona była szczęśliwym wypadkiem? Rodzice Ryan ślub brali w pośpiechu, nie było przepychu, zapomnieli o fotografie, ciotka dostała zaproszenie tydzień później, a babcia wyszła wcześniej, urażona towarzystwem, obok którego siedziała. Ale i tak mówili, że to był najszczęśliwszy moment w ich życiu, kiedy stali we trójkę na ślubnym kobiercu. We trójkę, bo Ryan miała już rozmiar fasolki i gnieździła się w brzuchu mamy. Mama została z nią w domu, uwielbiała kwiaty, całe dnie mogła je przesadzać, podlewać, wystawiać do słońca i od małego uczyć córkę jak to jest być w bliskim kontakcie z naturą. Ona też to uwielbiała, może bardziej brudzenie się ziemią i przyciskanie kolorowych płatków do kostki brukowej na podwórku, żeby coś namalować, ale nie miała nic przeciwko temu, że nie poszła z innymi dziećmi do przedszkola. Było jej dobrze. Tata dużo pracował, ale zawsze jak wieczorem wracał do domu rzucała mu się w ramiona i czuła jak prawdziwa księżniczka, kiedy opowiadał o swoim długim dniu, jedząc obiad przygotowany przez mamę, jak śpiącą zanosił ją do łóżka i jak widziała, ile nawzajem dla siebie znaczą.
Pozwalali jej na te wszystkie szaleństwa chyba tylko dlatego, że już wtedy wiedzieli, że ich trójka nie ma racji bytu. Dziewczyna na początku, będąc małym dzieciakiem, zupełnie nie zdawała sobie sprawy z tego, że coś, co znała się rozpada. Finalizacja rozwodu była w lato. Niby była jeszcze zbyt mała, żeby wszystko pamiętać, ale pamiętała. Pamiętała weekendy u matki i tygodnie u ojca, pamiętała nową panią i zaokrąglenie jej brzucha, a potem narodziny nowej siostry. Mała stała się powoli najbliższą jej istotą, w stosunku do której zaczęła zachowywać się bardzo opiekuńczo.
Nie ukończyła studiów z najwyższym wyróżnieniem, nie pasjonowała się cyframi i księgowością, nie czytała dodatkowych książek i kursów, a zaraz po uzyskaniu dyplomu z uczelni zaczęła pracę w małej firmie, produkującej części związane z elektryką - nigdy nie interesowała się tym, co konkretnie działo się przy linii produkcyjnej, ale pewnego dnia została wysłana po coś na drugi koniec hali po dokumenty, a kiedy je zdejmowała, przewrócił się na nią regał. Rutynowa kontrola z urzędu inspekcji pracy pokazała dużo więcej nieprawidłowości, niż można się było spodziewać, a Ryan za swój wypadek otrzymała całkiem spore odszkodowanie, które postanowiła wykorzystać na coś, o czym zawsze marzyła - podróż dookoła świata!
Podczas swoich zagranicznych wycieczek poznała chłopaka, przy którym wreszcie poczuła, że prawdziwie żyje. W dalszą podróż ruszyła z nim, czerpiąc co najlepsze w życia i wydając w ciemno pieniądze z odszkodowania, a kiedy spanikowana odczytywała dwie kreski z testu ciążowego, on zniknął, wyparował, zostawiając ją z ciążowym problemem samą. Nie minęło dużo czasu, kiedy sama postanowiła wrócić w rodzinne strony z podkulonym ogonem. Nikomu nie chciała się przyznać do ciąży, znajomym wciska historię o duchowym oczyszczeniu i braku alkoholu w swoim życiu, rodzinie tłumaczy, że koniecznie musi znaleźć pracę i cholernie się martwi o to jak będzie wyglądało jej życie za kilka miesięcy.
× z wykształcenia księgowa i chociaż wcale nie jest zakochana w rozliczaniu podatku, skończyła odpowiednie studia i kursy, które pozwoliły jej przepracować w zawodzie zaledwie kilka miesięcy, dopóki nie uległa wypadkowi, który dał jej dość spore odszkodowanie i szansę na zmianę czegoś w swoim życiu,
× kilka miesięcy temu wyjechała z miasteczka, żeby w końcu odbyć podróż dookoła świata, o jakiej zawsze marzyła, ale nigdy nie miała na to pieniędzy; rzuciła pracę, rodzinie wcisnęła wersję o jakimś dodatkowym programie szkoleniowym i zamiast odłożyć pieniądze z odszkodowania, wydawała je na życie chwilą,
× podczas swoich podróży poznała chłopaka, przy którym jej serce zabiło szybciej, z którym ruszyła w dalszą drogę, a który na wieść o dwóch kreskach na teście ciążowym zniknął z jej życia, sprawiając, że Ryan wróciła z podkulonym ogonem do miasteczka, nie mówiąc nikomu o powodzie,
× zawsze starała się być idealna, ułożona, grzeczna i kroczyć ścieżką, która podobała się jej rodzicom, nie pozwalając sobie na zbyt wiele szaleństwa w życiowych wyborach i czuła się przedtem w Lorne Bay uwięziona i nieszczęśliwa, dopiero przez rozłąkę i pozostanie sama ze sobą czując, że jednak rodzina, przyjaciele i stabilizacja to jest coś, czego potrzebuje,
× jej dziadek prowadził w Lorne Bay restraurację, której po jego śmierci nie chciał jednak przejąć ojciec Ryan, co sprowokowało przeprowadzkę jego brata w rodzinne strony i sprawiło, że dziewczyna zyskała kuzynostwo w podobnym wieku; dalej lubi spędzać czas w rodzinnym interesie i choć nigdy nie nauczyła się przewracać naleśników bez łopatki, ma w sobie ten gen, który zdecydowanie ułatwia jej odpowiednie przyprawianie.
Pozwalali jej na te wszystkie szaleństwa chyba tylko dlatego, że już wtedy wiedzieli, że ich trójka nie ma racji bytu. Dziewczyna na początku, będąc małym dzieciakiem, zupełnie nie zdawała sobie sprawy z tego, że coś, co znała się rozpada. Finalizacja rozwodu była w lato. Niby była jeszcze zbyt mała, żeby wszystko pamiętać, ale pamiętała. Pamiętała weekendy u matki i tygodnie u ojca, pamiętała nową panią i zaokrąglenie jej brzucha, a potem narodziny nowej siostry. Mała stała się powoli najbliższą jej istotą, w stosunku do której zaczęła zachowywać się bardzo opiekuńczo.
Nie ukończyła studiów z najwyższym wyróżnieniem, nie pasjonowała się cyframi i księgowością, nie czytała dodatkowych książek i kursów, a zaraz po uzyskaniu dyplomu z uczelni zaczęła pracę w małej firmie, produkującej części związane z elektryką - nigdy nie interesowała się tym, co konkretnie działo się przy linii produkcyjnej, ale pewnego dnia została wysłana po coś na drugi koniec hali po dokumenty, a kiedy je zdejmowała, przewrócił się na nią regał. Rutynowa kontrola z urzędu inspekcji pracy pokazała dużo więcej nieprawidłowości, niż można się było spodziewać, a Ryan za swój wypadek otrzymała całkiem spore odszkodowanie, które postanowiła wykorzystać na coś, o czym zawsze marzyła - podróż dookoła świata!
Podczas swoich zagranicznych wycieczek poznała chłopaka, przy którym wreszcie poczuła, że prawdziwie żyje. W dalszą podróż ruszyła z nim, czerpiąc co najlepsze w życia i wydając w ciemno pieniądze z odszkodowania, a kiedy spanikowana odczytywała dwie kreski z testu ciążowego, on zniknął, wyparował, zostawiając ją z ciążowym problemem samą. Nie minęło dużo czasu, kiedy sama postanowiła wrócić w rodzinne strony z podkulonym ogonem. Nikomu nie chciała się przyznać do ciąży, znajomym wciska historię o duchowym oczyszczeniu i braku alkoholu w swoim życiu, rodzinie tłumaczy, że koniecznie musi znaleźć pracę i cholernie się martwi o to jak będzie wyglądało jej życie za kilka miesięcy.
tl;dr
× z wykształcenia księgowa i chociaż wcale nie jest zakochana w rozliczaniu podatku, skończyła odpowiednie studia i kursy, które pozwoliły jej przepracować w zawodzie zaledwie kilka miesięcy, dopóki nie uległa wypadkowi, który dał jej dość spore odszkodowanie i szansę na zmianę czegoś w swoim życiu,
× kilka miesięcy temu wyjechała z miasteczka, żeby w końcu odbyć podróż dookoła świata, o jakiej zawsze marzyła, ale nigdy nie miała na to pieniędzy; rzuciła pracę, rodzinie wcisnęła wersję o jakimś dodatkowym programie szkoleniowym i zamiast odłożyć pieniądze z odszkodowania, wydawała je na życie chwilą,
× podczas swoich podróży poznała chłopaka, przy którym jej serce zabiło szybciej, z którym ruszyła w dalszą drogę, a który na wieść o dwóch kreskach na teście ciążowym zniknął z jej życia, sprawiając, że Ryan wróciła z podkulonym ogonem do miasteczka, nie mówiąc nikomu o powodzie,
× zawsze starała się być idealna, ułożona, grzeczna i kroczyć ścieżką, która podobała się jej rodzicom, nie pozwalając sobie na zbyt wiele szaleństwa w życiowych wyborach i czuła się przedtem w Lorne Bay uwięziona i nieszczęśliwa, dopiero przez rozłąkę i pozostanie sama ze sobą czując, że jednak rodzina, przyjaciele i stabilizacja to jest coś, czego potrzebuje,
× jej dziadek prowadził w Lorne Bay restraurację, której po jego śmierci nie chciał jednak przejąć ojciec Ryan, co sprowokowało przeprowadzkę jego brata w rodzinne strony i sprawiło, że dziewczyna zyskała kuzynostwo w podobnym wieku; dalej lubi spędzać czas w rodzinnym interesie i choć nigdy nie nauczyła się przewracać naleśników bez łopatki, ma w sobie ten gen, który zdecydowanie ułatwia jej odpowiednie przyprawianie.
Środek transportu
Prowadzi niczym nie wyróżniający się samochód, nigdy nie nauczyła się jeździć na rowerze i zdecydowanie woli chodzenie pieszo.
Związek ze społecznością Aborygenów
O ile jej wiadomo, nie ma.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Kiedyś w barach, teraz okolice Opal Moonlane, świeże powietrze, ewentualnie kawiarnia i laptop, na którym wyświetlone są portale z ogłoszeniami o pracę.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodzina Hillbury
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, bez ciężkich uszczerbków na zdrowiu lub psychice.
Prowadzi niczym nie wyróżniający się samochód, nigdy nie nauczyła się jeździć na rowerze i zdecydowanie woli chodzenie pieszo.
Związek ze społecznością Aborygenów
O ile jej wiadomo, nie ma.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Kiedyś w barach, teraz okolice Opal Moonlane, świeże powietrze, ewentualnie kawiarnia i laptop, na którym wyświetlone są portale z ogłoszeniami o pracę.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodzina Hillbury
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, bez ciężkich uszczerbków na zdrowiu lub psychice.
Ryan Hillbury
Alba Baptista
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
