u brata — a brat za robotą lata
28 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea

As far back as I can remember, I always wanted to be a gangster.


Wychował się na ulicy, ale nigdy nie miał o to do nikogo pretensji. Z ojca był dumny, bo nie wydał swoich przyjaciół i jak prawdziwy mężczyzna do samego końca trzymał język za zębami, a z matki, bo nie pozwalała im głodować i zawsze pozostawała mu wierną, mimo że nie mogła liczyć na to samo i koniec końców została z tym wszystkim sama. Rodzinny dom od zawsze sprawiał wrażenie rozbitego, ale kochał go miłością bezwzględną i nie potrafiłby się go wyrzec, nawet za cenę nowego, kolorowego życia. To było mu pisane.

Rósł szybko, a jeszcze prędzej dojrzewał. Wciąż był nastolatkiem, kiedy zaczął przynosić matce pierwsze pieniądze. Chciał jej pomóc - w utrzymaniu domu i w wychowaniu młodszego brata, chociaż to właśnie przed nim coraz trudniej było ukrywać, że granica między złem a dobrem zaczynała mu uciekać. Te brudne pieniądze trzymały się go słabiej, niż te, które jeszcze niedawno zarabiał, rozwożąc gazety albo sprzątając na stacji benzynowej, ale były łatwiejsze, a poza tym przychodziły razem z adrenaliną i czymś w rodzaju budowania własnego nazwiska. Na nowo, po tym jak wszyscy zdążyli zapomnieć o ojcu.

Zaczęło się od narkotyków, ale to był tylko wstęp - intro do płyty o życiu na marginesie, żerowaniu na tych Bogu ducha winnych i nieśmiałych próbach zrozumienia, że może jednak da się to zrobić inaczej. Pewnie się da, ale to wymaga cierpliwości, ale tej nigdy nie miał zbyt wiele, więc zamiast zawrócić, wchodził w to dalej i dalej, nawiązując coraz to nowsze znajomości i wchodząc w coraz brudniejsze interesy. Mała siatka dilerów zaczęła kraść auta, żeby jakiś czas później porwać się na tira pełnego markowych garniturów, nieśmiało marząc o pełnych drogiej biżuterii gablotach w eleganckich salonach jubilerskich. Nagle wszystko zrobiło się realne - bliższe, tańsze, bardziej dostępne, drzwi zaczęły się otwierać, a miejsca przy stole zwalniać, więc życie wreszcie nabrało kolorów.

Wkrótce przyjaciele ojca stali się jego przyjaciółmi. To jasne jak słońce, że tłuściutkie płotki zawsze skuszą sobą grubsze ryby, ale żeby urosnąć do ich rozmiarów, czasami trzeba zaryzykować i chociaż spróbować popłynąć między nimi. Więc popłynął: uważniej niż ojciec, ale i z większą ambicją niż on, stawiając te kroki, przed którymi on się zawahał i wahając się przed tymi, które postawił bez przemyślenia, żeby tym razem o tym nazwisku nie dało się zapomnieć. Sam nie zapomniał nigdy - i o płotkach, z którymi wypłynął na ocean, i o matce, która widząc w nim ojca, nadal kochała go tak mocno, i o bratu, dla którego to wszystko robił. Tamten świat pochłonął już zbyt wielu Scalzo, żeby ubrudzić dłonie kolejnemu nastolatkowi, ale jednocześnie był tak kuszący, że trudno było mu się oprzeć.

Jego natomiast zaczął kusić inny świat. Ten zupełnie normalny, z pracą między dziewiątą a siedemnastą, psem w przydomowym ogródku, lekcjami tenisa i rodzinnymi wczasami w Melbourne albo w ogóle za granicą. Ze znajomymi ze szkoły, wycieczkami do muzeów, frisbee i karaoke; ten, do którego już raczej nie mógł wrócić i do którego chyba by nie pasował - razem ze swoimi paranojami, przeliczaniem znajomości na pieniądze i wręcz straceńczym poczuciem dumy. Co gorsza - na to wszystko było chyba już za późno, a tamten pociąg uciekł tak daleko, że nie wyobrażał sobie go dogonić.

***


[akapit]

Trivia:
  1. → Jest synem nieżyjącego już, podrzędnego, mafijnego żołnierza - Jamesa Scalzo (zmarł w więzieniu na nowotwór płuc, skazany wcześniej na dożywocie za morderstwo-wyrok na kapusiu ze swojego gangu). Urodził się i wychował w Cairns, gdzie do dziś operuje, natomiast od paru lat mieszka w Lorne Bay, gdzie zapuścił korzenie. Ma młodszego, 18-letniego brata.
  • → Sam natomiast jest dopiero "kandydatem na żołnierza", więc ima się różnych interesów. Obecnie przewodzi małej siatce złodziei aut i porywaczy tirów (pseudonim Nicky Bananas przylgnął do niego, kiedy napadł na transport owoców, przekonany, że dobrał się do sprzętu AGD), a także - już na własną rękę - handluje niewielkimi ilościami narkotyków (bardziej detal, niż hurt - dla zaufanych klientów). Jest też właścicielem warsztatu samochodowego na przedmieściach Cairns.
  • → Jako dzieciak z bliska mógł się przyglądać błędom, które popełniał jego ojciec, dlatego sam stara się ich unikać. Jest więc facetem wyrachowanym i ostrożnym, ale oprócz tego do przesady dumnym, bezczelnym i bardzo upartym. Uchodzi również za mocno zadufanego w sobie narcyza, zafiksowanego na punkcie własnego wyglądu jak i dobrego imienia. Przy tym wszystkim raczej trudno go jednak nie lubić, bo tryska poczuciem humoru i jak na przestępcę, jest całkiem honorowy.
  • → Dużo zyskuje poznany bliżej, zwłaszcza poza "swoim środowiskiem". Wbrew pozorom jest całkiem bystry, ma nieźle obcykane kino i muzykę, a poza tym to troskliwy, oddany kumpel, który nie odwraca wzroku, kiedy bliskiemu dzieje się krzywda. Rzecz w tym jednak, że to wszystko jest ukryte pod maską twardego gangstera, razem obok kompleksów, niespełnionych marzeń i niepewności.
  • → Nieźle mówi po włosku (a to wcale nie takie oczywiste) i nawet potrafi coś ugotować. Pije ogromne ilości kawy, jada o najdziwniejszych porach dnia, kiepsko sypia, jest mu bardzo po drodze z alkoholem, lubi mieć ładne buty, sport i chodzenie do kina, a od przynajmniej trzech lat odwleka zapisanie się na boks albo tenisa.
Nicky Scalzo
09/05/1993
Cairns
uliczny "przedsiębiorca"
ma warsztat samochodowy w Cairns
Opal Moonlane
kawaler, heteroseksualna
Środek transportu
Aktualnie jeździ kilkuletnim, zadbanym, czarnym mercedesem w c-klasie, ale tak w ogóle to przynajmniej raz do roku zmienia auto. Higiena, względy bezpieczeństwa, te sprawy.

Związek ze społecznością Aborygenów
brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
... tak naprawdę to w samochodzie.
Ale poza tym: w jego warsztacie na przedmieściach Cairns, gdzieś w okolicach Opal Moonlane, na pewno ma jedną czy dwie ulubione miejscówki w Lorne Bay jeśli chodzi o szamkę albo drinki i... To wszystko. To mobilny facet.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Młodszy brat w pierwszej kolejności.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Nicky Scalzo
Gerald Gillum
powitalny kokos
nick
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany