about
Ilustruje książki dla dzieci, w co wciągnęła się na krótko po tym, jak zdradził ją narzeczony.
Pierwszą rzeczą, na której siłą zacisnęła palce był ołówek - przedmiot, który w jej życiu zagościł na długie lata. Już jako mała dziewczynka wykazywała przeogromny talent do rysunków - nie tylko tych, które tworzyła na ścianie. Kartka papieru i kredki były tak naprawdę jedynym, co było w stanie powstrzymać małą, żywiołową Greer od dalszego siania spustoszenia w rodzinnym domu. Nie trzeba było namawiać jej do rysowania, bo wystarczającą nagrodą było dla niej to, że dzień w dzień lodówkę przyozdabiał nowy, wychodzący spod jej dłoni malunek.
Kolejną z jej miłości były książki, ale zdecydowanie nie te, których używała w szkole. Wolała takie, które były w stanie przenieść ją do odległego, często nierealnego świata marzeń i fantazji. Pochłaniała je dziesiątkami, a uczennicą nie była przez to szczególnie pilną. Nadrabiała jednak wyobraźnią i talentem, który już w czasach szkolnych zaczął się w pewnym stopniu ukierunkowywać. Wówczas bowiem tworzyła głównie ilustracje, które były odzwierciedleniem tego, co przed chwilą przeczytała.
Sympatia do dzieci zrodziła się w niej później, mniej więcej w czasie szkoły średniej, kiedy to podjęła się pierwszej pracy jako opiekunka. Pilnowanie dziecka sąsiadów zasiało w jej głowie myśl o tym, że właśnie z czymś takim mogłaby powiązać swoją przyszłość. Przy wyborze studiów nie miała zatem wątpliwości - po kilku latach została więc przedszkolanką, a także i narzeczoną, bo w międzyczasie poznała mężczyznę, z którym miała ochotę spędzić resztę życia.
Nie polubiła się jednak ze zdradą, albowiem to ona była przyczyną, dla której jej idealne życie się posypało. Miała już prawie wszystko - dom z ogródkiem, zaplanowane wesele, a także plany na powiększenie rodziny. Okazało się jednak, że jej narzeczonemu to ostatnie udało się osiągnąć wcześniej, w dodatku z dziewczyną, która mieszkała za płotem. To wydarzenie wywróciło życie Greer do góry nogami, a jednocześnie sprawiło, że sama zapragnęła w nim coś zmienić. Rzuciła pracę w przedszkolu i na głęboką wodę rzuciła się z czymś, co do tej pory było wyłącznie jej hobby. Od pewnego czasu na sklepowych półkach znaleźć można książeczki, za których ilustrację odpowiada ona. Taką codzienność również nauczyła się kochać.
Kolejną z jej miłości były książki, ale zdecydowanie nie te, których używała w szkole. Wolała takie, które były w stanie przenieść ją do odległego, często nierealnego świata marzeń i fantazji. Pochłaniała je dziesiątkami, a uczennicą nie była przez to szczególnie pilną. Nadrabiała jednak wyobraźnią i talentem, który już w czasach szkolnych zaczął się w pewnym stopniu ukierunkowywać. Wówczas bowiem tworzyła głównie ilustracje, które były odzwierciedleniem tego, co przed chwilą przeczytała.
Sympatia do dzieci zrodziła się w niej później, mniej więcej w czasie szkoły średniej, kiedy to podjęła się pierwszej pracy jako opiekunka. Pilnowanie dziecka sąsiadów zasiało w jej głowie myśl o tym, że właśnie z czymś takim mogłaby powiązać swoją przyszłość. Przy wyborze studiów nie miała zatem wątpliwości - po kilku latach została więc przedszkolanką, a także i narzeczoną, bo w międzyczasie poznała mężczyznę, z którym miała ochotę spędzić resztę życia.
Nie polubiła się jednak ze zdradą, albowiem to ona była przyczyną, dla której jej idealne życie się posypało. Miała już prawie wszystko - dom z ogródkiem, zaplanowane wesele, a także plany na powiększenie rodziny. Okazało się jednak, że jej narzeczonemu to ostatnie udało się osiągnąć wcześniej, w dodatku z dziewczyną, która mieszkała za płotem. To wydarzenie wywróciło życie Greer do góry nogami, a jednocześnie sprawiło, że sama zapragnęła w nim coś zmienić. Rzuciła pracę w przedszkolu i na głęboką wodę rzuciła się z czymś, co do tej pory było wyłącznie jej hobby. Od pewnego czasu na sklepowych półkach znaleźć można książeczki, za których ilustrację odpowiada ona. Taką codzienność również nauczyła się kochać.
Środek transportu
Jasnoniebieski Ford Ka.
Związek ze społecznością Aborygenów
Niezwiązana.
Najczęściej spotkasz mnie w:
W przytulnej kawiarni zajmując stolik przy rogu, na ustronnej ławce w parku, na łonie natury oraz w bibliotece.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Bran Forsberg, brat.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale poproszę bez przemocy na tle seksualnym oraz bez trwałych uszczerbków na zdrowiu, amnezji i aresztowań bez wcześniejszej konsultacji.
Jasnoniebieski Ford Ka.
Związek ze społecznością Aborygenów
Niezwiązana.
Najczęściej spotkasz mnie w:
W przytulnej kawiarni zajmując stolik przy rogu, na ustronnej ławce w parku, na łonie natury oraz w bibliotece.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Bran Forsberg, brat.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale poproszę bez przemocy na tle seksualnym oraz bez trwałych uszczerbków na zdrowiu, amnezji i aresztowań bez wcześniejszej konsultacji.
Greer Forsberg
Melisa Pamuk
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!