about
Licealna miłostka zostawiła go zaraz po ślubie, więc wraca do Lorne i stawia własną winiarnie w centrum miasteczka.
- Pasjonat fotografowania, którego przygoda z aparatem rozpoczęła się w szkole średniej. Pomimo ocen sięgających ledwo ponad przeciętną, młody mężczyzna uwielbiał zajęcia dodatkowe takie jak kółko fotograficzne czy lekcje francuskiego z uroczą, nieco starszą korepetytorką, która była pierwszą, szczenięcą miłostką chłopaka.
- Absolwent architektury na dwóch poziomach. Uczęszczał na Murdoch University w Perth, gdzie spędził prawie sześć lat, planując własna przyszłość oraz założenie własnego, prężnie działającego biznesu, który skupiałby się na projektowaniu domów i deweloperce. Nim podjął jakiekolwiek kroki w kierunku tejże inwestycji, z pomocą rodziców oraz oczywiście kredytu gotówkowego, otworzył własną winiarnie w Perth (2016 r.). Całkowicie zrezygnował z tworzenia planów budowlanych i zajął się sprowadzaniem beczek soku ze szczepu winogron Chardonnay, Pinot noir i Cabernet sauvignon, jednak po tym jak jego małżonka zniknęła bez słowa po ślubie, postanowił wrócić do rodzinnego miasta i od prawie roku, sprzedaje wino pod własnym logo w Lorne Bay oraz dostarcza je do nielicznych restauracji na terenie całego stanu.
- Poza fotografią i prowadzeniem winiarni pasjonuje się także sportem pod wieloma postaciami. O poranku uprawia jogging, uprawia paddleboarding na rzece Mossman Gorge (posiada nawet uprawnienia instruktora), weekendami gra w tenisa, uczęszcza kilka razy w tygodniu na siłownie i chętnie ogląda rozgrywki stanowe Northern Pride Rugby League Football Club, którym kibicuje od 2011 roku.
- Ma pokaźną kolekcję okularów słonecznych, które są nieodłącznym elementem jego stylizacji. Przynajmniej trzy pary trzyma w schowku w swoim aucie o które dba równie mocno, co o swego służbowego macbooka. Nie są to wcale bryle z najwyższej półki, bo kupuje nawet te, które wpadną mu w oko na okolicznym targu bądź na ebayu.
- Pomimo pieniędzy, które przynosi mu własna winiarnia, nie jest gościem, który stawia wyłącznie na życiowy sukces. Lubi prowadzić własna działalność i dzielić się z ludźmi własną pasją jaka bez wątpienia jest kolekcjonowanie i sprzedawanie win. Poza starym Shelby GT500CR z 1985 roku w którego włożył dość sporą część pieniędzy, nie stawia na drogie udogodnienia i bogaty wizerunek. Jest wciąż tym samym skromnym gościem, który za młodu stawiał na pierwszym miejscu rodzinę i przyjaciół.
- Dwa lata temu postanowił podszkolić swoje nędzne umiejętności kulinarne i zapisał się do szkoły gotowania w której nauczył się przyrządzać coś więcej aniżeli makaron z serem oraz sałatkę owocową. Kiedy ma nieco więcej wolnego, korzysta z uprzednio wykorzystanych przepisów by odtworzyć je w zaciszu domowym, a czasem nawet próbuje przygotować coś nowego z internetu. Najlepiej jednak czuje się w daniach grillowanych, które marynuje nawet dwadzieścia cztery godziny przed wrzuceniem na ruszt.
- Absolwent architektury na dwóch poziomach. Uczęszczał na Murdoch University w Perth, gdzie spędził prawie sześć lat, planując własna przyszłość oraz założenie własnego, prężnie działającego biznesu, który skupiałby się na projektowaniu domów i deweloperce. Nim podjął jakiekolwiek kroki w kierunku tejże inwestycji, z pomocą rodziców oraz oczywiście kredytu gotówkowego, otworzył własną winiarnie w Perth (2016 r.). Całkowicie zrezygnował z tworzenia planów budowlanych i zajął się sprowadzaniem beczek soku ze szczepu winogron Chardonnay, Pinot noir i Cabernet sauvignon, jednak po tym jak jego małżonka zniknęła bez słowa po ślubie, postanowił wrócić do rodzinnego miasta i od prawie roku, sprzedaje wino pod własnym logo w Lorne Bay oraz dostarcza je do nielicznych restauracji na terenie całego stanu.
- Poza fotografią i prowadzeniem winiarni pasjonuje się także sportem pod wieloma postaciami. O poranku uprawia jogging, uprawia paddleboarding na rzece Mossman Gorge (posiada nawet uprawnienia instruktora), weekendami gra w tenisa, uczęszcza kilka razy w tygodniu na siłownie i chętnie ogląda rozgrywki stanowe Northern Pride Rugby League Football Club, którym kibicuje od 2011 roku.
- Ma pokaźną kolekcję okularów słonecznych, które są nieodłącznym elementem jego stylizacji. Przynajmniej trzy pary trzyma w schowku w swoim aucie o które dba równie mocno, co o swego służbowego macbooka. Nie są to wcale bryle z najwyższej półki, bo kupuje nawet te, które wpadną mu w oko na okolicznym targu bądź na ebayu.
- Pomimo pieniędzy, które przynosi mu własna winiarnia, nie jest gościem, który stawia wyłącznie na życiowy sukces. Lubi prowadzić własna działalność i dzielić się z ludźmi własną pasją jaka bez wątpienia jest kolekcjonowanie i sprzedawanie win. Poza starym Shelby GT500CR z 1985 roku w którego włożył dość sporą część pieniędzy, nie stawia na drogie udogodnienia i bogaty wizerunek. Jest wciąż tym samym skromnym gościem, który za młodu stawiał na pierwszym miejscu rodzinę i przyjaciół.
- Dwa lata temu postanowił podszkolić swoje nędzne umiejętności kulinarne i zapisał się do szkoły gotowania w której nauczył się przyrządzać coś więcej aniżeli makaron z serem oraz sałatkę owocową. Kiedy ma nieco więcej wolnego, korzysta z uprzednio wykorzystanych przepisów by odtworzyć je w zaciszu domowym, a czasem nawet próbuje przygotować coś nowego z internetu. Najlepiej jednak czuje się w daniach grillowanych, które marynuje nawet dwadzieścia cztery godziny przed wrzuceniem na ruszt.
Środek transportu
Przemieszcza się głównie swoim starym Shelby GT500CR z 1985 roku ale lubi także piesze wycieczki.
Związek ze społecznością Aborygenów
Poza małżonką, która ma aborygeńskie korzenie, nie ma z ta społecznością żadnego związku. Poznał jednak w dzieciństwie kilka lokalnych historii.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Winiarnia w Opal Moonlane, Carnelian Land, plaże, sklepy i miejsca publiczne w Cairns oraz Lorne Bay.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzice oraz istniejący na forum kuzyn, Gabe Flemming
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak ale bez trwałego uszczerbku na zdrowiu, utraty kończyn i chorób psychicznych.
Przemieszcza się głównie swoim starym Shelby GT500CR z 1985 roku ale lubi także piesze wycieczki.
Związek ze społecznością Aborygenów
Poza małżonką, która ma aborygeńskie korzenie, nie ma z ta społecznością żadnego związku. Poznał jednak w dzieciństwie kilka lokalnych historii.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Winiarnia w Opal Moonlane, Carnelian Land, plaże, sklepy i miejsca publiczne w Cairns oraz Lorne Bay.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzice oraz istniejący na forum kuzyn, Gabe Flemming
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak ale bez trwałego uszczerbku na zdrowiu, utraty kończyn i chorób psychicznych.
ilay flemming
James Lafferty
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!