strażak — w Fire Station
42 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
loading...

Kim chciałeś/aś zostać w dzieciństwie?

[akapit]

Zostanie policjantem czy strażakiem to marzenie każdego małego chłopca. Do tego dochodzą marzenia o zostaniu kosmonautą i tego typu sprawy. Wybrałem coś co było wpajanie mi od dziecka, drogę którą utarto dawno w rodzinie. Bałem się nieco policji i broni, tego że mógłbym prędzej czy później strzelić do kogoś, ta przemoc cała i inne takie nie przekonały mnie tak jak mojego brata. Chociaż pączki...
Wracając, zdecydowałem się pójść w coś banalnego i typowego dla faceta, zostałem macho strażakiem. Z pozytywów jakie da się wyciągnąć to fakt, że co roku można podziwiać moją twarz i ciało na rozkładówce w kalendarzu..

Co najbardziej kojarzy ci się z twoją rodziną?

[akapit]

Ciepło i zgiełk, a przy tym ciągłe wojny przez fakt ilu facetów było i jest w tej rodzinie. Mój brat nie próżnował, chyba usilnie próbował stworzyć drużynę piłkarską. Nie zdążyłem go nigdy o to dopytać..
Pozostawił po sobie 7 części, jakby to był jakiś Harry Potter i horkruksy. A może jednak coś w tym było? A ja jestem tym 8? Na pewno jednak wiem, że nasza rodzina to hałas i zgiełk, przy spotkaniach i grillu, to ciepło i zapach placków kochanej matki..

Jak postrzegasz siebie i swój charakter?

[akapit]

Jestem ciężkim człowiekiem dla tych co mnie nie znają. Dla bliskich, dla chłopaków mojego brata jestem niczym ojciec zastępczy, nieba im uchylę, rzucę poradą czy podpowiem jak zabrać się za laskę. Ale ogólnie chyba jestem kretynem skoro na starość zostałem sam, bez bliskiej mi kobiety u boku. Umiem być czarujący ale lubię też być wstrętnym zgredem. Widzę siebie trochę jako 70 letniego dziadka który już na wszystko narzeka. W głębi duszy jednak jestem wciąż nastolatkiem, beztroskim, oglądającym się za młodymi laskami.
Mam ten błysk w oku i zniewalający uśmiech a przy tym odpowiedni komplement na każdą okazję. Czy to wychodzi? W moim mniemaniu tak, działa jeszcze co nie co.
Jestem nieustępliwy gdy chodzi o pracę przez co kilka razy spaliłem dupe i to dosłownie wręcz ale hej! To moje życie, praktycznie całe ostatnio to praca. Praca to ja, ja to praca.
Być może już dawno mi poszło na głowę a może to smutek i ból po utracie brata, że jednak potrafię być niekiedy wrażliwy i delikatny. Umiem też ryknąć i postawić kogo trzeba do pionu, więc w teorii wszystko łącznie daje spójną całość, którą ja sam lubię.

Jakie jest twoje największe marzenie?

[akapit]

Spłodzić syna, posadzić drzewo, wybudować dom... A nie czekaj! Te realne tu i teraz? Chyba wieczny odpoczynek w spokoju i ciszy, oraz aby żaden Brooksów już więcej nie zginął.
Tak na poważnie to chyba stabilizacja, w kwestii uczuć oraz aby mnie zapamiętano.

Czego najbardziej się obawiasz?


[akapit]

Obawiam się starości, śmierci i samotności. Wszystko to akurat się ze sobą łączy co jeszcze bardziej podkreśla to jak bardzo wydaje się to chore.

Gdybyś mógł zmienić coś w życiu, co by to było?


[akapit]

Po pierwsze nastawienie do życia. Po drugie jakby się dało to żonę. Po trzecie nic z tego bo sprawa druga już przegrana, jestem aktualnie sam.
Zmienić w teorii można zawsze wszystko. Ale na pewno ograniczyć powinienem alkohol w weekendy, siłownie i to bieganie nago, chociaż to też wina kobiet, gdy każą uciekać bo wraca na przykład mąż. No cóż, co poradzę że nie mogę się oprzeć takim panią, co szukają wrażeń bo stary w podróży. A oprócz tego chyba należy trochę zwolnić z tym wszystkim, ogarnąć się może i ustatkować [znów!]. Na bank zmieniłbym nieco swoje nastawienie do życia, może nawet poszedł na tego doktora, gdyby mi się bardzie chciało. Są takie dni gdy człowiek chciałby cofnąć czas, albo wrócić do czegoś, mam parę takich sytuacji. Żałuje na przykład, że z panną X mi nie wyszło tak jak chciałem, bo coś tam jeszcze, dużo by gadać i opowiadać, ale jak już chcecie wiedzieć. Macie czasem takie deja vu? W pewnym momencie się załącza jakby retrospekcja i widzisz moment taki jakim chciałbyś widzieć, ale wiesz ze to się już wydarzyło, ale finał był jeden. No popieprzone w skrócie..

Gdzie widzisz siebie za 10 kolejnych lat?


[akapit]

Mam nadzieję, że nie w trumnie.. [haha...]
Na poważnie to chciałbym mieć jeszcze zdrowie, rodzine oraz pracę, może już nie tak ciężką ale czy pasowałbym do papierkowej roboty? Szczerze? To chciałbym zostać tym komendantem..
Chciałbym przygarnąć rasowego psa to też istotne. Lubię zwierzęta to fakt. Do tego pewnie przydałaby się imprezka porządna na 50 lat, które bym obchodził.
Głównie zadanie na najbliższe 10 lat to przeżyć...
Jason Brooks
23.03.1980
BRISBANE, AUSTRALIA
strażak
LORNE BAY FIRE STATION
opal moonlane
rozwiedziony, hetero
Środek transportu
Auto zgrabne czarne Audi, do tego od czasu do czasu może rower.

Związek ze społecznością Aborygenów
Znamienne u rodziców i ich rodzeństwa, ale kto by się tym interesował.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Dom, lotnisko, bar i siłownia. Chwilami nad jeziorkiem czy w lesie gdy potrzebuje wyciszenia i relaksu.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzinę.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Jason Brooks
Alexander Skarsgård
powitalny kokos
Jason Brooks
brak multikont
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany