chirurg plastyczny już nie na urlopie — Cairns Hospital
47 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Już nie taki nowy w mieście chirurg plastyczny, który ma farmę owiec i wrócił do zawodu. Prywatnie chce być szczęśliwy, ale skutecznie ktoś mu ciągle to uniemożliwia.
Dawno, dawno temu... no może nie tak dawno. W każdym razie jeszcze w czasach, gdy w każdym domu był telefon stacjonarny, a komórki nie bez powodu nazywane były cegłami i o ile w ogóle ktoś miał pojęcie o ich istnieniu, w tak zwanej dobrej rodzinie z tradycjami urodził się Aiden. Życie chłopca było tak naprawdę zaplanowane już w momencie jego narodzin. Jego dziadek i ojciec byli lekarzami, a więc oczywistym się wydawało, że i on wybierze tę ścieżkę w swoim dorosłym życiu. Czy buntował się szczególnie na taki stan rzeczy?
Dzięki ciężkiej pracy ojca i pomimo tego, że często nie było go w domu, a nim samym i jego rodzeństwem od pewnego etapu zajmowała się opiekunka, miał naprawdę dobre dzieciństwo i okres dorastania. Rodzice kupowali mu wszystkie nowinki technologiczne, gry czy sprzęt do odtwarzania muzyki, na wakacje jeździł zawsze w super miejsca, które nie ograniczały się do samej Australii, chodził do prywatnej szkoły. Kto by tam narzekał, gdyby wiedział, że całe jego życie będzie tak wyglądało.
Wyobrażenie rozminęło się z rzeczywistością dopiero w momencie rozpoczęcia studiów, gdy już medycyna nie była jakąś odległą wizją, ale planem, który nagle stał się realny. Tony notatek do zapamiętania, całe stosy podręczników do przeczytania, zarwane noce przez naukę, a w późniejszych latach studiowania, również setki godzin spędzonych w szpitalu. Skoro jednak dotrwał do tego etapu, to nie mogło być tak źle, prawda?
Faktem jest, że już od pierwszych zajęć praktycznych odnajdywał ogromną satysfakcję z tego, na co się zdecydował. Pierwsza sekcja zwłok przeprowadzona na ćwiczeniach w prosektorium, pierwsze nacięcie skóry pacjenta skalpelem, emocji temu towarzyszących Thompson nie zapomni nigdy. To uczucie porównywalne do pierwszego seksu, choć może po latach wspomina je z mniejszym zażenowanym.
A skoro już o zbliżeniach mowa, to Aiden mimo ogromu nauki nigdy nie stronił od dobrej zabawy i pięknych kobiet. W myśl zasady, że nie samą pracą człowiek żyje, młody mężczyzna w pełni korzystał z uroków studenckiego życia. Później, jakby na dowód tego, że po studiach nadchodzi czas na dorosłe życie, wziął swój pierwszy i jak się miało w przyszłości okazać, nie ostatni ślub. Karen — bo tak ma na imię jego pierwsza żona — poznał jeszcze na stażu, trafili do tego samego zespołu na oddziale chirurgii, a chęć bycia najlepszym i niezaprzeczalna chemia sprawiły, że już wkrótce stali się nierozłączni. Dla rodziny Thompson dodatkowym atutem był fakt, że Karen również pochodziła z tzw. inteligenckiej rodziny. Gdy więc w młodzieńczym zrywie pozornej dorosłości, zdecydowali się pobrać, to obie rodziny zrobiły wszystko, aby ślub był najważniejszym wydarzeniem towarzyskim sezonu.
Dwójka niezwykle ambitnych świeżo upieczonych lekarzy, nie może jednak na dłuższą metę żyć ze sobą w zgodzie. Na to przynajmniej wskazuje doświadczenie Aidena.
Sześć lat, cztery miesiące i dwadzieścia trzy dni, tyle trwało pierwsze małżeństwo mężczyzny. Nie ma co jednak rozdrapywać ran w nieskończoność, choć rozwód ze względu na rodzinne majątki nie należał do najprostszych.
Praca i kobiety, dokładnie w tej kolejności, tym zajął się już przeszło trzydziestoletni Aiden, gdy w pewnym sensie ponownie wstąpił w stan kawalerski. Po skończeniu specjalizacji z chirurgii ogólnej stwierdził, że to nie jest jeszcze szczyt jego umiejętności. Brał wówczas pod uwagę dwie możliwości, pierwszą z nich była transplantologia, czyli jakaś podskórna potrzebna wypełnienia w życiu ważnej misji, druga — która pojawiła się zupełnie niespodziewanie — chirurgia plastyczna. Ostatnie wybrał to drugie, ale nie z próżności, choć wizja wyższych zarobków, była jednym z czynników decydujących. Będąc chirurgiem plastycznym, mógł jednocześnie pomagać osobom, które chcą udoskonalić swoje ciało, ale przede wszystkim tym, których twarz czy kończyny zostały uszkodzone w trakcie różnych przykrych zdarzeń losowych. Przez jakiś jego klinika w  Brisbane współpracowała z miejscowymi szpitalami wojskowymi, a żołnierze, których ciało zostało zdeformowane podczas misji wojskowych, mieli zapewniony dostęp do specjalisty mogącego zadbać o ich blizny. Tak więc nawet jeśli ostatecznie poczucie misji trzydziestokilkuletniego Aidena okazało się nie być takie silne na etapie podjęcia decyzji o specjalizacji, to nie została jednak uśpiona tak do końca. 
Właśnie w tym okresie poznał drugą żonę. Charlotte brała udział w misjach wojskowych, jako ratownik. Thompsonowi zawsze imponowały silne kobiety, odnoszące sukcesy na wszystkich możliwych polach. Nic więc dziwnego, że nawet jego niekoniecznie dobre związkowe doświadczenia z przeszłości, nie odwiodły go od pomysłu zgłębienia tej relacji. Ostatecznie nie wytrzymali w małżeństwie nawet sześciu lat, czterech miesięcy i dwudziestu trzech dni, ale dobra relacja łączy ich do dnia dzisiejszego. To właściwie dzięki Charlotte na początku tego roku ostatecznie sprowadził się do Lorne Bay.
Wszystko ma swoje źródło w tym, że w zeszłym roku zaczęło go trapić wypalenie zawodowe. Niby człowiek, który robi to, co jest jego pasją, nie powinien być na nie tak bardzo narażony, a jednak gdy cię dopadnie, to nawet największe wyzwanie w dotychczasowym życiu zawodowym, nie potrafi już wywołać ekscytacji. Trochę się z tym męczył, aż w końcu zdecydował, że czas na zmianę, może nie do końca życia, ale przynajmniej chwilowa zmiana otoczenia powinna sprawić, że wszystko wróci do normy. Przez kilka miesięcy szukał dla siebie jakiegoś zajęcia, bo niby stać go było, żeby musieć pracować, ale chciał mieć jakikolwiek cel do zwleczenia się z łóżka każdego poranka. Winnica? Budowa łodzi? A może hodowla zwierząt? Opcji było wiele, ale gdy zdecydował, że to w Lorne się osiedli, to dostępne nieruchomości nieco ograniczyły wybór. Ostatecznie padło na owce. Nie zna się na tym w ogóle, dlatego korzysta z pomocy przyjaznych lokalsów. Tych mniej przyjaznych zapewne też napotka tutaj na swojej drodze, jednak chodzi już po świecie tak długo, że dobrze wie, że trudności i nieprzychylni ludzie są naturalną częścią życia. Częścią, która może jeszcze bardziej napędzać do działania. 
***
- dość przyjazny z niego gość, choć na pierwszy rzut oka może się wydawać wywyższający; pochodzenie i środowisko, w którym otaczał się w całym dorosłym życiu, robi jednak swoje
- na pewno też jest uparty i nieustępliwy, więc nawet jeśli mieszkańcy Lorne Bay będą podchodzić do niego z dystansem, to nie stwierdzi nagle któregoś dnia e, tam, nie lubią mnie, to zwijam manele i wracam do swojego luksusowego apartamentu w Brisbane
- pomimo tego, że kupił dom i kawałek ziemi w Lorne Bay, nie sprzedał też swojej nieruchomości w Brisbane, może to i uchylona furtka do starego świata, ale właśnie taką podjął decyzję
- poza stadkiem owiec, przygarnął jeszcze dwa psy
- nie ma planu zarabiania na hodowli, prawdę mówiąc nawet do niej dopłaca, bo musiał zatrudnić pracownika, przynajmniej dopóki nie posiądzie całej niezbędnej wiedzy
- zatrudnia też gosposię, bo dom sam się przecież nie posprząta
- dwa małżeństwa, to jeszcze nie jest jego ostatnie słowo
- posiada dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa, bliźnięta są już studentami, o ile akurat nie podjęły decyzji rzuceniu nauki
- wynikiem drugiego małżeństwa jest doświadczenie bycia ojczymem i, prawdę mówiąc, z przybranym synem ma regularniejszy kontakt, niż z osobistymi dziećmi
- od młodych lat lubił podróżować, kiedyś pozwalali mu na to dobrze zarabiający rodzice, później już za swoje pieniądze odwiedzał wiele pięknych zakątków świata
- do tej pory poza urlopem, nie miał zbyt wiele wolnego czasu, dlatego dopiero teraz odkrywa, to lubi robić w tych chwilach

Aiden Thompson
17.10.1976
Brisbane
chirurg plastyczny na urlopie
własna farma
carnelian land
rozwodnik, hetero
Środek transportu
Jakiś wypasiony Jeep, bo go stać. Dzięki temu żadna pogoda ani wertepy nie są mu straszne.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak związku.

Najczęściej spotkasz mnie w:
We własnym domu i dzielnicy, którą zamieszkuje. U byłej żony, bo to jak na razie jedyna przyjazna dusza w Lorne Bay.
A tak poza tym, to wciąż poznaje miasto, więc można na niego natrafić dosłownie wszędzie, nawet u urzędzie miejskim, bo okazało się, że nie dostarczył jeszcze jednego ważnego papierka.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
byłe żony, dzieci

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale nie zgadzam się na trwałe uszkodzenia ciała i przewlekłe choroby, a także śmierć osób bliskich.
Aiden Thompson
Ian Bohen
sex on the beach
pif-paf#8372
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany