Inspektor — Federal Police
36 yo — 196 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Culpam Poena Premit Comes

Można powiedzieć, że tym mottem kierował się całe swoje życie. Już za gówniarza biegał za większymi chłopakami, którzy dokuczali młodszym i mniejszym od siebie. Nigdy nie brakowało mu zawziętości. Miał bardzo mocno rozwinięty kręgosłup moralny oraz poczucie sprawiedliwości. Dorastał w mało zamożnych dzielnicach Sydney. Syn handlarza i pomocy dentystycznej. Nigdy nie było ich stać na porządne apartamenty w dzielnicach, gdzie przestępczość była dość niska. Nigdy nie rozumiał dlaczego policja nic z tym nie robi. Był dość towarzyskim dzieciakiem, więc znał wszystkich sąsiadów, od tych najmłodszych po najstarszych. Słuchał ich narzekań, bezradności, aż w końcu w zewie służenia swojej dzielnicy oraz wszystkim takim, jak ta wstąpił do policji. Ciężko harował by stać się postrachem swojej w swoim małym zakątku Sydney. Łapał kolejnych złodziei, przemytników, handlarzy narkotyków, a gdy kończył ogarniał jeszcze sąsiadujące dzielnice. Nie potrafił spocząć dopóki wszyscy sąsiedzi nie czuli się bezpieczni, a dzieciaki swobodnie wychodziły na ulice.

Niestety jak to bywa z tego typu reputacją, jest to miecz obusieczny. Po blisko roku jego tyranii, świat przestępczy powiedział dość. Postanowili wziąć odwet, w ten najbardziej dotkliwy sposób. Zamordowano jego rodziców, kiedy był na służbie w ich własnym mieszkaniu. Coś takiego potrafi zniszczyć człowieka, rozwalić w drobny mak, lecz nie jego. Nie mógł teraz rozpaczać. Pomimo oczywistego zakazu prowadzenia śledztwa na własną rękę, kto był lepszy by znaleźć zabójców w jego własnej dzielnicy, jeśli nie on? Kiedy jego koledzy nie potrafili złożyć tego wszystkiego do kupy, on już podążał własnymi ścieżkami. Działał daleko poza granicami prawa, lecz znalazł dwójkę odpowiedzialną za rzeź w jego własnym rodzinnym domu. Jakimś cholernym zrządzeniem losu żadnego z nich nie zabił. Pobił do granicy śmierci, to i owszem, zaciągając ich później do kapitana. Sprawę oczywiście zatuszowano, medal przypięło się innemu oficerowi, do prasy wypuszczono tylko tyle by mieli o czym pisać. Roderick natomiast dostał ofertę wstąpienia do Policji Federalnej.

Nic więcej nie trzymało go w tej dzielnicy. Kusili go zamykaniem większych ryb, ale to czego w tym momencie potrzebował to po prostu kolejny cel. Nie mógł się zatrzymać, ponieważ kiedy to zrobi, przyjdzie mu zmierzyć się ze wszystkimi emocjami, które skrywał w sobie od śmierci rodziców. Na nowym stanowisku był zupełnie bezwzględny. Nadużywał swojej władzy, obchodził się szorstko z podejrzanymi, lecz przynosił efekty takie, jak nikt inny. Szybko piął się po szczeblach kariery nawet często trafiając na pierwsze strony gazet po rozwiązanych sprawach i konferencjach prasowych.

Wszystko zmieniło poznanie pewnej dziewczyny w kawiarni, do której uczęszczał co rano. Całkowicie zawróciła mu w głowie. Pierwszy raz od śmierci jego rodziców prym wiodło coś innego niż jego praca. Po zaledwie kilku miesiącach znajomości wzięli ślub, wszystko było pięknie, dopóki nie zaszli w ciążę. Stan żony spowodował, że Roderick spędzał w domu coraz więcej czasu. Zrobił to, czego tak bardzo się obawiał. Stanął w miejscu. Wszystkie nieprzepracowane emocje uderzyły w niego ze zdwojoną siłą. Nie potrafił sobie z nimi poradzić, a był zbyt dumny by poprosić o pomoc, więc cierpiało na tym ich małżeństwo. Po narodzinach córeczki przez pewien czas było lepiej. Przelewał całą swoją miłość na nowego członka rodziny, ale wspomnienia wracały. Chcąc zapewnić jej bezpieczną przyszłość na powrót coraz więcej czasu spędzał w pracy, co prowadziło do kolejnych kłótni. W końcu popełnił największy błąd. Skończył w objęciach innej, młodszej kobiety. Porzucił ją by spróbować naprawić swoje małżeństwo, lecz na to było już za późno. Doszło do rozwodu. Była już żona, wraz z córką opuściły państwo, a on został jedynie ze swoją pracą oraz wszystkimi negatywnymi emocjami.

Nie trzeba było długo czekać by ta mieszanka w końcu wybuchła. Miał na głowie naprawdę paskudną sprawę seryjnego mordercy z powiązaniami w zorganizowanej grupie przestępczej. Skurczybyk był zawsze o krok przed nim. Któregoś razu po prostu pękł. Pobił świadka w trakcie przesłuchania i choć złapał w końcu swojego podejrzanego, nie miało to już najmniejszego znaczenia. Informacja oraz zdjęcia wyciekły do prasy. Jego kariera była skończona. Żaden prokurator nie postawiłby mu zarzutów, ponieważ świadek był częścią grupy przestępczej, ale nie mógł dalej pracować w Sydney. Zdegradowano go i wysłano do jakiegoś Cairns, by tam dogorywał aż wszystko ucichnie, bądź znów zawali sprawę i nie będą mieli innego wyboru jak po prostu się go pozbyć.

Culpam Poena Premit Comes
Kara depcze po piętach winie.
Roderick Edevane
17.03.1985 R.
Sydney, Australia
Inspektor
Australian Federal Police
Pearl Lagune
Rozwodnik, Hetero
Środek transportu
Jego stanowisko przychodzi z jednym z najlepszych przywilejów, autem służbowym. Zatem praktycznie wszędzie porusza się swoim przydzielonym BMW X5, a jeśli takowego akurat nie ma pod ręką woli się przejść niż jeździć na rowerze.

Związek ze społecznością Aborygenów
Nie posiada.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Cairns, jako, że tam właśnie mieści się siedziba Federalnej Policji. Jako inspektor zazwyczaj dzieli swój czas pół na pół pomiędzy biuro, a pracę w terenie. Nieliczni wiedzą, że można go również spotkać w barach przy plaży wieczorową porą.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Jego byłą żonę.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Roderick Edevane
Armie Hammer
ambitny krab
Way
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany