muzyk — scena
35 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Dziewczyny go kochają, faceci mu zazdroszczą, ale i tak wszystkie jego piosenki są o Leo.
A tu nagle zabrał do Stanów Melis...
Czy wiesz, że każda piosenka jest o niej?
To chyba było rodzinne... Ojciec był muzykiem, gitarzystą pewnego rockowego zespołu. Matka była ich fanką, nie groupies, ale i tak była na kilku ich koncertach. On wypatrzył ją w tłumie. To było takie typowe w latach osiemdziesiątych. O tym, że miałem pojawić się na świecie ojciec nigdy się nie dowiedział. Nigdy go w sumie nawet nie poznałem, bo zaćpał się na śmierć. Kolejna typowa rzecz w latach osiemdziesiątych.
Nie brakowało mi ojca. Moja matka Lily była najlepszą kobietą na świecie. Poza tym pomagali jej moi dziadkowie, więc nie było źle. Jako dzieciak lubiłem sport, jak większość rówieśników. No i oczywiście muzykę. Po ojcu odziedziczyłem talent. Matka trochę się obawiała, kiedy zażyczyłem sobie gitarę na urodziny, ale chyba ufała, że wychowała mnie na tyle dobrze, żebym nie wyrósł na ćpającego dupka.
Ją poznałem na boisku. Grała lepiej niż niektórzy chłopcy. Od razu przypadliśmy sobie do gustu. I tak od meczu do meczu, zostaliśmy przyjaciółmi.
Sam nie wiem kto pierwszy coś poczuł do drugiego. Ale coś między nami było, to jasne. Ten taniec na szkolnym balu, a potem ten pocałunek... Szkoda tylko, że nasze drogi zaczęły się rozchodzić. Moją szkolną kapelę wypatrzył łowca talentów i podpisałem pierwszy kontrakt, co prawda mały, na granie coverów w knajpach, ale to już było coś.
Z czasem zaczęliśmy nagrywać własne kawałki. Nawet zgłosiliśmy się do jednego z telewizyjnych talent show. Doszliśmy na tyle daleko, że zaczęliśmy dostawać poważne propozycje. Pierwsza płyta, pierwsza większa trasa... Coraz większa popularność. To było uzależniające, zwłaszcza, że zaczęliśmy być rozpoznawalni też poza Australią. Podczas tournee po Europie znów wpadłem na Leonie. Jakby los chciał, żebyśmy się spotkali, tak daleko od rodzinnego miasta, tak zupełnie nieplanowanie. Przez nią prawie spóźniłem się na własny koncert. Ale nie umiałem się od niej oderwać. To były jedne z najlepszych dni w moim życiu. Potem spotykaliśmy się jeszcze przy różnych okazjach, ale zawsze w biegu, zawsze jedno z nas miało inne priorytety. A to ona zaraz miała wyjeżdżać, a to ja miałem kolejną trasę.
Zaproszenie na ślub było bolesnym zaskoczeniem. A jednak... ostatnią noc jako panna spędziła ze mną. Nie chciałem jej oddać, ale też nie umiałem zatrzymać.
Do Lorne wracałem okazjonalnie. Kupiłem matce super dom, żeby mogła żyć tak jak na to zasługiwała. Nie musiała już pracować, nie musiała się martwić. Mogłem o nią zadbać. Ale choroba nie wybiera. Gdy jej stan się pogorszył postanowiłem wrócić na dłużej do domu, by zaopiekować się mamą. Chyba od zawsze byłem trochę synkiem mamusi. To ona towarzyszyła mi na rozdaniu nagród kiedy dostaliśmy statuetkę za najlepszy zespół rockowy roku. Przynosiła mi szczęście. A teraz gasła w oczach. Nie mogłem się pogodzić z jej śmiercią.
I jakby tego było mało, dowiedziałem się, że jestem ojcem... ojcem małej Tessie, córki Leo. Czułem się oszukany i zły. Zareagowałem w najgorszy możliwy sposób - postanowiłem zniknąć. Za dużo na raz. Ale gdy czekałem na samolot do Stanów, zobaczyłem tą uroczą rodzinkę i pomyślałem, że tego chcę, że chcę być ojcem dla swojej córki. Wróciłem do Lorne i postanowiłem zawalczyć. O Tessie i o Leonie.

* większość piosenek miłosnych jakie napisałem dla zespołu, to piosenki o Leo, albo zainspirowane nią, albo pisane dla niej;
* oczywiście w wywiadach zaprzeczam, żeby ktoś konkretny mnie inspirował;
* albo sugeruję, że bohaterką jest dziewczyna, z którą w danym momencie się spotykam;
* bo nie oszukujmy się - może kobietą moich marzeń jest Leonie, ale to nie przeszkadza mi w randkowaniu, flirtowaniu czy nawet w mniej lub bardziej udanych związkach;
* w zespole jestem wokalistą i gitarzystą;
* mam psa, pit bulla imieniem Kapitan Kirk. Jest bardzo łagodny i towarzyski. Hunter przygarnął go ze schroniska jeszcze gdy ten był szczeniakiem.
Hunter Williams
05.02.1986
Lorne Bay
Muzyk, leader zespołu Dark Horses
ND
pearl lagune
hetero, kawaler
Środek transportu
Ma samochód, nic wymyślnego. Właściwie to samochód który wcześniej kupił matce. Swoje sportowe auto zostawił w San Francisco, gdzie ostatnio mieszkał.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
Pewnie w jakimś barze, w domu, może gdzieś, gdzie miałby szansę spotkać Leo i Tessie.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Managera

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Hunter Williams
Kit Harington
christmas time
nick
brak multikont
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany
cron