lorne bay — lorne bay
36 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
mechanik, który pół roku temu wyszedł z więzienia za kradzieże i próbuje od nowa ułożyć sobie życie, jednocześnie wciąż obarczając winą siostrę za śmierć ich młodszego brata
Przez chwilę miał wszystko; przez chwilę był zwykłym dzieckiem pozbawionym problemów. Wszystko zmieniło się, gdy mając osiem lat, odeszła od nich matka. Nie wiedział gdzie, nie wiedział dlaczego — nie rozumiał. Może też nie chciał zrozumieć, bo powód nie był istotny. W dniu, w którym od nich odeszła, znienawidził ją całym sercem. Beztroskie dzieciństwo zmieniło się zaś niemal w przetrwanie, bo choć ojciec naprawdę się starał, nie zawsze wszystko mu wychodziło. Nicholas musiał się więc szybko nauczyć rzeczy, które zazwyczaj robią rodzice, by jemu młodszemu rodzeństwu niczego nie brakowało. Opiekował się nimi, jak mógł, a przynajmniej dopóki sami nie byli w stanie się sobą zajęć. Kiedy więc część obowiązków z niego spadła, zaczął częściej znikać domu — bóg wie gdzie, bóg wie po co. Nigdy nie opowiadał o tym, co robi poza nim, bo nigdy nie był z tego dumny, szczególnie teraz, gdy ma to już za sobą. To właśnie w tych młodzieńczych latach zszedł bowiem na niezbyt prawą ścieżkę, co zawsze ukrywał przed rodziną. Szczególnie wtedy, gdy jego młodsza siostra stwierdziła, że zaciągnie się do policji — zdecydowanie nie było mu to na rękę, ale cóż mógł począć? Dzięki temu mogła mieć przynajmniej oko na ich brata, który również wplątał się w niemałe kłopoty i to chyba gorsze, niż sam Nicholas. Wierzył jednak, że Helena, jako ta bardziej odpowiedzialna, zajmie się tym problemem. Sam zaś skupił się na swojej pracy w warsztacie samochodowym, którą znalazł jeszcze w szkole średniej. Pod okiem właściciela, po godzinach, uczył się, jak naprawiać samochody, by po jakimś czasie zacząć tam pracę w pełnym wymiarze godzin. Wieczorami jednak nadal pakował się w różne nielegalne rzeczy, głównie kradzieże.
Przez moment znowu wszystko wyglądało idealnie, przynajmniej tak się okłamywał, by czuć się lepiej. Obrazek ten jednak został zrujnowany tej samej nocy, w której zginął jego młodszy brat. Ten sam, którego miała pilnować ich siostra; siostra, która od bezpieczeństwa brata wolała chwilę ulotnej przyjemności w ramionach innego policjanta. Wiedział, że sam nie jest lepszy, ale i tak całą winą za śmierć Jimmy’ego obarczył Helenę. Tak było mu łatwiej, choć i tak czuł się paskudnie, a wszystkie wyrzuty sumienia próbował utopić na dnie butelki. I naprawdę myślał, że nie ma już dla niego ratunku, ale wtedy poznał — sporo młodszą dziewczynę, która okazała się być o wiele lepszym człowiekiem, niż on. Pomogła stanąć mu na nogi, pogodzić się ze śmiercią brata, był nawet bliski wybaczenia swojej siostrze. Był też bliski oświadczenia się, ale wtedy znowu wszystko się posypało — kolejny skok, który miał być jego ostatnim, się nie udał. Jeden z jego kumpli został zastrzelony, zaś on trafił do więzienia. Miał odsiedzieć tam cztery lata, cztery długie lata, podczas których nie chciał marnować swojej dziewczynie życia — dlatego, pomimo tego, że znalazła ten nieszczęsny pierścionek, odprawił ją z kwitkiem, każąc jej o sobie zapomnieć. Nie chciał, aby na niego czekała; nie chciał, aby potem musiała żyć z byłym więźniem, bo zasługiwała na więcej.
Z więzienia wyszedł szybciej, niż powinien, bo już po półtora roku był na wolności. Wynajął nowe mieszkanie i, ku ogromnej uldze, odzyskał dawne miejsce pracy w warsztacie samochodowym. Całkowicie zerwał z niechlubną częścią swojego życia, przez którą wylądował w więzieniu, próbując wrócić do względnie spokojnego życia. Odkąd jednak wyszedł na wolność, nic już nie jest takie samo.

d o d a t k o w e
— Na ciele ma kilka tatuaży, większość zrobił jeszcze za gówniaka, gdy ledwo skończył osiemnaście lat. Dopiero niedawno doszły dwa nowe, ale i tak wszystkie ukryte są zazwyczaj pod luźnymi koszulkami.
— Uzależniony od fajek, które zaczął palić jeszcze w szkole średniej. Oczywiście próbował nie raz to rzucić, szczególnie kiedy poznał swoją niedoszłą narzeczoną, ale ponownie wrócił do nałogu po wylądowaniu w więzieniu i na razie nie przewiduje w tej kwestii żadnych zmian.
— W więzieniu od nowa odkrył swoje zamiłowanie do szkicowania. Kiedyś robił to notorycznie, zazwyczaj w szkole, gdy nudził się na zajęciach, ale potem miał inne rzeczy na głowie. Za kratkami miał jednak sporo wolnego czasu, więc do tego wrócił i do tej pory w ten sposób zabija swój wolny czas, gdy nie ma nic lepszego do roboty.
— Raz był blisko popadnięcia w alkoholizm, ale w ostatniej chwili został uratowany. Po wyjściu z więzienia znowu zaczął jednak częściej zaglądać do butelki i nie jest pewny, czy podobne szczęście znowu się do niego uśmiechnie.
— Ma, a raczej miał, licencję na broń, dzięki czemu często przesiadywał na strzelnicy i umie bardzo dobrze strzelać. Licencję jednak stracił, ale wciąż, od czasu do czasu, chodzi na strzelnicę, aby sobie postrzelać, poniekąd go to uspokaja.
— Nigdy nie chciał mieć zwierząt, ale parę tygodni temu przyplątał się pod jego nogi biały kociak, którego przygarnął, bo nie miał serca go wyrzucić. Początkowo nazwał go Clyde, ale kiedy okazało się, że to kotka, zmienił jej imię na Bonnie.
— Bardzo dobrze gotuje i nawet lubi to robić, chociaż nie lubi się tym chwalić. Często jednak coś przygotowuje, gdy mają do niego wpaść jacyś znajomi. No i nie raz, nie dwa wykorzystał swój talent do wyrwania jakiejś dziewczyny, aczkolwiek teraz już tego nie robi.
Nicholas Regalado
18 sierpnia 1985
Lorne Bay
mechanik
lorne bay mechanic
opal moonlane
kawaler, heteroseksualna
Środek transportu
Czasem motor, który aktualnie stoi w wynajętym garażu, zazwyczaj bordowy chevrolet camaro z '18 roku.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W miejscu pracy, barach, mieszkaniu.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Siostrę.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak - bez zabijania i trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Nicky Regalado
Sebastian Stan
ambitny krab
nonsens#5543
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany