about
Urodzony w Cairns makler giełdowy, świadczący od jakiegoś czasy głównie prywatne porady. Doświadczenie zdobywał w Stanach Zjednoczonych, ale wrócił trochę tęskniąc za rodzinnymi stronami. Od czterech lat jest dumnym ojcem, a od prawie pięciu jest żonaty. Jakiś czas temu usłyszał, że być może ma raka żołądka, najbliższe tygodnie zdecydują jak długo mu jeszcze zostało, trwają badania.
Pochodzi z licznej, szczęśliwej rodziny. Ojciec od zawsze pracował w międzynarodowym banku, na wysokim stanowisku. To pozwoliło, by matka Rafe'a została z dziećmi w domu. Posiada troje rodzeństwa. Obecnie prawie wszyscy mieszkają w Europie, z wyjątkiem jego młodszej siostry, która szykuje się do ślubu. Rafe jako starszy brat, jest nieco zazdrosny i bacznie obserwuje czy nowy chłopak jego małej siostrzyczki jest jej godny. Z czasów dzieciństwa pamięta też babcię, która mieszkała z nimi. Pamięta ją przede wszystkim dzięki jej niesamowitej kuchni. Spisała nawet książkę kucharską, której niestety nigdy nie udało jej się wydać. Od czasu do czasu matka Rafe'a przesyła mu skany przepisów, a on próbuje swoich sił w kuchni. Już od szkoły podstawowej przejawiał zamiłowanie do przedmiotów ścisłych, z matematyką i fizyką na czele. Wprost nie znosił przedmiotów humanistycznych. Do dzisiaj nie do końca rozumie sztukę. A szczególnie sztukę współczesną bazującą na wzniosłych interpretacjach. Oczywiście uczęszczał do prywatnej szkoły. Liceum spędził w Londynie, w internacie. Odwiedzał rodzinę najczęściej jak tylko było to możliwe, ale zwyczajnie przez wzgląd, że Australia była oddalona od Europy naprawdę tysiące kilometrów, nie zawsze było to takie proste. Po ukończeniu liceum aplikował do licznych uczelni na całym świecie. Ostatecznie podjął studia z zakresu finansów i ekonomii na Columbia Univeristy, w Nowym Jorku. Stany Zjednoczone, a raczej Wall Street, zawsze były jego wielkim marzeniem, rzeczywistość zweryfikowała jednak, że to wcale nie jest takie kolorowe miejsce. Studia ukończył z wyróżnieniem. Już podczas ostatniego roku magisterium, rozpoczął staż w jednej z największych firm maklerskich w Nowym Jorku. A ze względu na swoją pracowitość i wrodzony urok osobisty, szybko został samodzielnym maklerem. W Stanach nabywał doświadczenia, a kiedy uznał, że nastąpił właściwy moment na powrót, zawitał w rodzinne strony. Lokalnie też dało się święcić sukcesy, trochę za sprawą ojca, który był jakby jego pośrednikiem. Kariera wschodzącego maklera nabierała rozpędu. W tym też czasie poznał swoją przyszłą żonę Mirandę, która nie pochodziła z aż tak zamożnej rodziny jak Rafe, ale skradła jego serce niemal od razu. Konflikty z jego rodzicami narastały, uparł się, że poradzi sobie sam i tym samym wyniósł się z Cairns, a za swoje oszczędności kupił przytulne gniazdko w Lorne Bay w dzielnicy Fluorite View, która została mu polecona przez znajomego. Od tamtej pory właściwie przeszedł na moduł pracy zdalnej i świadczy usługi prywatne. Mirandzie kupił salon kosmetyczny w okolicy, to był taki prezent na jej urodziny. Mimo wszystko rozsądnie stara się rozporządzać finansami, szczególnie kiedy na świat przyszedł ich synek. Paradoksalnie właśnie narodziny małego Alderwerlerda pogodziły zwaśnione rodziny jak i samego Rafe'a ze swoimi rodzicami. Wydawało się, że od tamtej pory wszystko będzie pod kontrolą. Rafe pokochał Lorne Bay, które diametralnie różniło się od życia w Cairns, ale to właśnie te różnice tak mu się podobały. Niespodziewanie jednak podczas jednej z wizyty u lekarza usłyszał, że podejrzewają u niego raka żołądka i od tamtej pory jakby utracił radość z życia. To odbiło się na jego małżeństwie, bo chcąc ukrywać to w tajemnicy oddalił się znacząco od swojej żony. Stara się jednak nie dawać po sobie poznać, że coś nie tak jest z jego zdrowiem. Skupia się na pracy i czeka na najbliższe wyniki, od których będzie zależeć wszystko.
Środek transportu
Najczęściej porusza się komunikacją miejską. Zawsze lubił kontakt z nieznajomymi, a ten sposób transportu pozwala mu nawiązywać nowe znajomości, które nigdy nie wiadomo co przyniosą. Samochód wybiera głównie gdy przychodzi mu podróżować gdzieś dalej.
Związek ze społecznością Aborygenów
Nie jest związany ze społecznością Aborygenów.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Parku, domu, nad wodą.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Żonę i moich rodziców.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak wyrażam zgodę na ingerencję MG
Najczęściej porusza się komunikacją miejską. Zawsze lubił kontakt z nieznajomymi, a ten sposób transportu pozwala mu nawiązywać nowe znajomości, które nigdy nie wiadomo co przyniosą. Samochód wybiera głównie gdy przychodzi mu podróżować gdzieś dalej.
Związek ze społecznością Aborygenów
Nie jest związany ze społecznością Aborygenów.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Parku, domu, nad wodą.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Żonę i moich rodziców.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak wyrażam zgodę na ingerencję MG
Rafe Alderwerlerd
Andrew Cooper
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
