34 yo — 184 cm
Awatar użytkownika
about
Właściciel restauracji i szef kuchni. Od kilku lat jest wdowcem i stara się na nowo odnaleźć w życiu po tragicznej śmierci żony.
Beztroska, słodka niewinność pierwszych lat mojego niespełna trzydziestoczteroletniego życia. Zapach cynamonek pieczonych od święta przez babcię, która to ze względu na swój wiek była nieczęstym gościem w naszym dość skromnym domu, przy jednej z przecznic na obrzeżach miasta. Sobotnie maratony kreskówek oglądane w wypukłym ekranie nowoczesnego jak na swe czasy telewizora, osadzonego na komodzie w przedziwnym entourage'u zakurzonych bibelotów sprzed co najmniej dekady. Rodowe pamiątki. Chichot rodzeństwa, kolejna przegrana w makao, kolejny spacer po parku. Przedziwne, musujące oranżadki, kupowane wraz z przyjaciółmi z osiedla za kieszonkowe, które zawsze trwoniłem w przedziwny sposób.
Niepewność, wstyd i zmieszanie, towarzyszące pierwszym miesiącom w szkole średniej. Okres, którego nigdy nie będzie w stanie zapomnieć, równocześnie nie wspominając go zbyt dobrze. Powściągliwość tęczówek leniwie lawirujących po klasie, nazbyt chybotliwe krzesło w jednej z ostatnich ławek, przepełnione infantylnymi frazesami w kolorze sharpie brilliant blue. Pierwsze miłostki, naiwne umizgi i złamane serce. Setki marzeń tych przyziemnych i tych niemożliwych do zrealizowania dla większości posępnych obywateli tego kraju. Plany na przyszłość snute z bez opamiętania w wygodnym fotelu niedaleko kominka.

Euforia towarzysząca przyznaniu stypendium po otrzymaniu listu potwierdzającego przyjęcie na Culinary Institute of America. Długie bezsenne noce, zgłębianie przedziwnych woluminów w klaustrofobicznym pokoju na poddaszu stancji. Ona, w błękitnej sukience i uśmiechu, który tak długo ignorował. Ciemne włosy opadające na jej ramiona, coś, czego nie chciał, lecz najwyraźniej potrzebował. Hektolitry ciemnej jak noc kawy o smaku tak niewyszukanym jak codzienne uczty torebkowego ramen. Rywalizacja, jesienna chandra i happy hours w ulubionym pubie. Wszystko zwieńczone tak długo wyczekiwanym sukcesem. Koniec, zarazem początek.

Pasja i niesłabnąca ekscytacja każdym milimetrem kołysanego wiatrem i skąpanego w strugach deszczu Lorne Bay. Własna restauracja, gratulacje rodziców, którzy bez większej ekscytacji udawali, że ich pieniężny wkład zupełnie nie pomógł w realizacji tego celu. Wiedział, że bez oszczędności uskładanych przez nich nie byłby w stanie dopiąć swego tak szybko. Pierwsze dni po przeprowadzce przepełnione bezkresną radością, poświęcone na skrzętne przeanalizowanie dostępnych opcji sal weselnych. Ślub, którego wszyscy się spodziewali, zwieńczenie związku, którego nikt tak naprawdę nie pragnął. Tweedowa marynarka, wyuczona przysięga nieco mniej infantylna niż te ze szkolnych ławek, składana zupełnie innej kobiecie. Pozorne szczęście, zabawa w dorosłość, która tak wiele kosztowała

Strach, niedowierzanie i rozpacz, gdy łamiący się głos teściowej oznajmia najgorszą nowinę z możliwych. Szpitalna sala, rażące w oczy świetlówki i wszędobylski clorox. Bezkresna cisza i wspomnienie żony, której zastygła w bezruchu twarz, przyprawia o palpitacje. Mokre od łez policzki, przyglądanie się w milczeniu nieobecnej jak nigdy brunetce. Ciężar odpowiedzialności i kłująca w serce niepewność, gdy z dnia na dzień całe życie runęło niczym domek z kart. Samotność, żal i chwile zwątpienia, słowa otuchy rzucane wzajemnie na posępnym cmentarzu.
Orion Hammond
11 października 1984 r.
Lorne Bay
szef kuchni & właściciel restauracji
restauracja THE PRAWN STAR
tingaree
wdowiec, heteroseksualny
Środek transportu
Po mieście porusza się terenówką lub rowerem. Nie posiada łodzi, za to z pasją surfuje po przepięknych australijskich falach.

Związek ze społecznością Aborygenów
Przodkowie rodziny ze strony pana Hammonda byli Aborygenami. Dodatkowo należy wspomnieć, że brat matki Oriona także poślubił Aborygenkę. Orion zamieszkuje dzielnicę Tingaree. Odkąd przeprowadził się tam, stara się żyć w zgodzie z lokalną społecznością, nie wchodząc jej w drogę. Jest zafascynowany ich kulturą i obyczajami.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W restauracji, która prowadzi i okolicy domu.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzinę Hammond.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, z wyjątkiem trwałych urazów ciała, gwałtów i śmierci.
Orion Hammond
Tom Bateman
powitalny kokos
-
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany