robi kawę i szefuje — w Hungry Hearts
30 yo — 182 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
O wczesnych latach życia Shane'a niewiele można powiedzieć. Ot zwyczajny dzieciak jakich wielu. Nie wyróżniał się jakoś specjalnie z tłumu.
Uczył się nieźle, bliżej mu było do przedmiotów ścisłych niż humanistycznych. Już jako dzieciak upodobał sobie komputery i sam uczył się programowania. Nie był typem sportowca, ale też nie można było go nazwać nerdem. Ot przeciętny dzieciak, a potem przeciętny nastolatek. Dostał się na studia informatyczne, zamierzając zostać w przyszłości programistą. Już na studiach zainteresował się również robotyką i narodziło się w nim marzenie, by tym się właśnie zająć - budowaniem robotów, które pomagałyby ludziom w codziennym życiu.
Na studiach, żeby jakoś dorobić zaczął pracować w kawiarni. Nauczył się obsługi ekspresu i robienia serduszek na mleku. Jedną z jego klientek była ona, piękna studentka historii sztuki. Chciał zrobić na niej wrażenie, ale tak się zagapił, że spalił mleko i zrobił najgorszą kawę w swojej karierze baristy. Ale i tak zadziałało.
Jennifer była miłością jego życia. Utonął w jej błękitnych oczach już pierwszego dnia, a potem nie chciał już wypływać na powierzchnię. Mieli skończyć studia, wziąć ślub, założyć rodzinę. Ale życie trochę poprzestawiało ich plany i Jennifer zaszła w ciążę jeszcze na studiach. Shane nie zamierzał się wykręcać. Był szczęśliwy, że zostanie ojcem. Zaczął jeszcze bardziej się starać na studiach, do tego brał dodatkowe godziny w kawiarni, byle tylko zapewnić byt swojej ukochanej i ich dziecku.
Czasami nic nie wskazuje na to, że zaraz stanie się coś złego. Pogoda jest śliczna, ludzie się uśmiechają, a wy jedziecie na porodówkę. Nawet wtedy wszystko zdaje się być w jak najlepszym porządku. Nic nie jest więc w stanie przygotować cię na cios. A ten przychodzi nagle i całą siłą wali cię w brzuch. A potem ta niewidzialna siła kopie i nie ma dość, nie męczy się, depcze po tobie i wdeptuje w ziemię, ale choć chcesz umrzeć, to nie umierasz. Więc leżysz w tym bólu i bezsilności...
Tak czuł się Shane kiedy w niespełna dobę po urodzeniu córki Jennifer odeszła z tego świata. Nie umiał sobie z tym poradzić. Ale wiedział, że jakoś musi. Zrezygnował ze studiów, zabrał córkę i swoje rzeczy z akademika i wrócił do rodzinnego Lorne. Gdyby nie pomoc rodziców i siostry, to na pewno by mu się nie udało przetrwać. Ale przetrwał... dla Maddie.
Gdy Maddie trochę podrosła, Shane zabrał się za poszukiwanie pracy. Nie miał dyplomu, a jedyne doświadczenie zawodowe jakie miał, to bycie baristą. I zatrudnił się wówczas w jednej z kawiarni. Dobrze sobie radził, awansował z baristy na kierownika. A gdy właścicielka postanowiła wyjechać na stałe z miasta, dostał propozycję odkupienia kawiarni. Postanowił zaryzykować. Przypomniał sobie, że jeszcze na studiach napisał pewien algorytm, który wzbudził zainteresowanie jednej dużej firmy programistycznej. Wtedy nie był zainteresowany sprzedażą, ale teraz potrzebował pieniędzy, a z algorytmem i tak by nic nie zrobił. Na szczęście tamta firma nadal była zainteresowana kupnem. Shane sprzedał algorytm, pożyczył brakującą kwotę od rodziny (a właściwie ją dostał) i wykupił kawiarnię. Tak oto został jej właścicielem. Rozwinął trochę jej działalność, wprowadzając możliwość zamówienia kawy z dostawą, dodał do menu kanapki i inne przekąski. Ponadto jakiś czas temu udało im się podpisać umowę z ratuszem na dostawę kawy i kanapek (choć teraz ta umowa wisi pod znakiem zapytania, bo nowa burmistrz może jej nie przedłużyć)
Maddie ma obecnie osiem lat. Wyrosła na rezolutną dziewczynkę, która nie daje sobie w kasze dmuchać. Ojca potrafi rozstawiać po kątach, a ten zrobi dla niej wszystko, nawet przebierze się za Elsę na Halloween. Młoda wygania go na randki, ale on sam jeszcze nikogo nie spotkał, kto by mu zawrócił w głowie. Nie wrócił już do programowania. Jego życie kręci się wokół córki i kawiarni. A w wolnych chwilach gra trochę na gitarze (nauczył się kiedy się dowiedział, że Jennifer ma słabość do gitarzystów).
Shane Thomas
17.09.1992
Lorne Bay
Właściciel, barista i dostawca w jednym
HUNGRY HEARTS
FLUORITE VIEW
Kawaler, hetero
Środek transportu
Ma pickupa, nie pierwszej młodości, ale jeździ i sprawdza się jako samochód

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak związku

Najczęściej spotkasz mnie w:
Wszędzie i nigdzie, dom, praca, park

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzinę

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Shane Thomas
Sam Heughan
powitalny kokos
nick
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany