dyspozytor — Lorne Bay Fire Station
32 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Oddycham chmurami wspomnień.
W rodzinie mówią, że Timothy zanim jeszcze nauczył się chodzić, to już potrafił pływać, jakby już wtedy wiadome było jego przeznaczenie. No powiedzmy, że przeznaczenie młodości. Bo czując się tak dobrze w basenie czy oceanie, nie miał absolutnie żadnych wątpliwości, jakie zajęcia pozalekcyjne wybrać, by nie były one nudne. Ale nie samą wodą Tim żył, bo dorastanie w rodzinnej winnicy, w sąsiedztwie upraw winogron, łączyło się w wieloma przygodami i harcami z licznym rodzeństwem, bo rodzice się postarali pod tym względem. W sumie jest ich aż pięcioro, a różnica wieku między nimi nie jest znowu tak duża, więc przynajmniej w dzieciństwie dogadywali się przednio. Pierwszy alkohol, jaki miał w ustach, to było wino, a pierwsze pocałunki z dziewczyną miały miejsce właśnie na wzgórzu, między pnączami winogron.
No i właśnie tak beztrosko mijały mu szczenięce lata. W szkole średniej, dzięki zaangażowaniu trenerów, udało mu się dostać stypendium sportowe na uczelni w Melbourne, gdzie dzięki swojej ciężkiej pracy został zauważony przez skautów, odkrywających potencjalnych przyszłych reprezentantów kraju na zawodach sportowych.
Był taki okres w jego życiu, że mógł mieć wszystko, wystarczyłaby tylko ciężka praca. Młody pływak z biletem na obóz ostatecznie kwalifikujący do reprezentacji Australii w Igrzyskach Olimpijskich. Możliwość bycia popularnym na cały świat, poznania Michaela Phelps'a, potencjalne kampanie reklamowe, no i szansa na zdobycie medalu Igrzysk Olimpijskich. Może jeszcze nie na swojej pierwszej olimpiadzie, ale dobrze wiedział, że od czegoś trzeba zacząć, był gotowy na tę morderczą pracę. Był gotów, ale jedna impreza nad oceanem z kumplami z czasów szkoły średniej, jeden niefortunny skok z w gruncie rzeczy niewysokiego klifu (na basenie zdarzało mu się skakać z większej wysokości), spowodował, że wszystkie plany wchodzącego w dorosłość Tima zostały definitywnie przekreślone.
Po tamtej nocy wylądował na intensywnej terapii w lokalnym szpitalu, potem przetransportowano go do szpitala w Brisbane. Diagnoza była jasna, potrzeba cudu albo innowacyjnej terapii, która pozwoli mu jeszcze kiedyś stanąć na własnych nogach i przejść na nich chociażby trasę z kuchni do kanapy w swoim rodzinnym domu.
Timothy długo nie potrafił pogodzić się z losem, na który poniekąd sam się skazał. Kolejne lata dorosłości mijały mu na udziale w coraz to nowych badaniach klinicznych, nieraz niesprawdzonych eksperymentalnych terapiach, na które mógł sobie pozwolić tylko ze względu na pieniądze jego rodziny. Prawdę mówiąc, po tych wszystkich specyfikach, które przyjął i razach, gdy za własną zgodą, lądował na salach operacyjnych, to cud, że nadal chodzi po tym świecie. A jedyny efekt, który to wszystko przyniosło, to mrowienie w dolnych kończynach, gdy ktoś dotyka jego nóg, albo kiedy on na coś przypadkiem wpadnie.
Ostatnie jego lata wyglądały więc tak, że pomimo iż oficjalnie mieszkał w Lorne Bay, to podróżował po całej Australii i nie tylko, goniąc za marzeniem o odzyskaniu sprawności. Marzenie to prawdopodobnie jednak się nie spełni, a Tim zdaje się już godzić z myślą, że musi sobie ułożyć życie, będąc w takiej formie, w jakiej jest. Choć doświadczenie uczy go, że znalezienie drugiej połówki do wspólnego życia, nie jest już takie proste, jak było, gdy był super wysportowanym atletą, z obiecującymi perspektywami na życie. Bo jakie perspektywy ma pracujący jako dyspozytor i pomagający, a zarazem mieszkający w rodzinnej winnicy inwalida?

Dodatkowe informacje:
- jest sparaliżowany od pasa w dół, natomiast nadal może mieć dzieci
- jeśli medycyna znacząco nie posunie się do przodu za jego życia, to nie ma szans na podniesienie się na własne nogi, chyba że ktoś wierzy w cuda, on już nie, ale paradoksalnie pozwoliło mu to być łatwiejszym człowiekiem w kontakcie z innymi
- kawa to jego ulubiony napój
- jest szczupłej budowy, natomiast przez te wszystkie lata dobrze wyćwiczył mięśnie rąk i barków
- praktycznie w pełni nauczył się funkcjonować samodzielnie, opieki wymaga jedynie gdy złapie go jakaś infekcja
- już jako inwalida próbował zbudować kilka związków, ale praktycznie zawsze kończyło się na tym, że albo on stwierdzał, że jest ciężarem, albo kobiety zdawały sobie sprawę z prozy życia z nim, więc nie rozstawali się w przyjaźni
- ogólnie sporo relacji sobie odpuszczał przez ostatnich kilka lat, wytrwali przy nim tylko najbliżsi przyjaciele, choć powoli staje się znów tą towarzyską wersją siebie sprzed wypadku
- ma słabą głowę, nie jest w stanie rozchodzić wypitego alkoholu
- cierpi na bezsenność
- ma uczulenie na owoce morza
Timothy Rudolf Callaway
11.04.1990
Lorne Bay, AU
dyspozytor
Lorne Bay Fire Station
CARNELIAN LAND
kawaler / hetero
Środek transportu
Bezpośrednio to wózek inwalidzki, praktycznie nie może się z nim rozstać. Pośrednio, komunikacja miejska i pojazdy dostosowane do transportu wózków inwalidzkich.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak związku

Najczęściej spotkasz mnie w:
Oczywiście w pracy, bo choć Tim nie pracuje w systemie 24/48, to i tak zajmuje mu to sporą część życia, ale nie narzeka, bo czuje, że w końcu zaczyna w miarę normalnie żyć. Siłą rzeczy często można go spotkać u najróżniejszych lekarzy, począwszy od tych zajmujących się ciałem, a skończywszy na duchu.
Kręci się po rodzinnej winnicy, choć z wiadomych przyczyn nie zapuszcza się na pola uprawne.
No i jak na miłośnika kawy przystało, często odwiedza kawiarnie.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodzina Callaway

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak. Brak zgody na trwałe pogorszenie stanu zdrowia postaci i jej śmierć.
TIMOTHY RUDOLF CALLAWAY
JULIAN MORRIS
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany