Tęskniła za rozmowami, za śmiechem, za byciem z nim tak zwyczajnie. Zdawała sobie sprawę, że w innym świecie pewnie nie miałaby nawet szansy tego docenić i to, co działo się teraz, wymagało od niej tak okrutnego bólu, że aż niewypowiedzianego. Wiedziała doskonale, że nigdy ta rana się nie zagoi i że...

lenore alderson pisze: ↑08 sty 2024, 21:17

Desiree Riseborough pisze: ↑08 sty 2024, 20:15

słoneczko, mogę ci podrzucić Desiree na szpitalną żonę? lenore alderson

omg totalnie wiadomo, że trzeba takową mieć, a to będzie piękne połączenie

pięknie, to jesteśmy umówione

słoneczko, mogę ci podrzucić Desiree na szpitalną żonę? lenore alderson

Nie byłaby w stanie skupiać uwagi wyłącznie na sobie. Owszem, przez ostatnie dni tak naprawdę trudno było jej poruszać jakikolwiek temat, nie tylko związany z nim, co z medycyną i ze światem zewnętrznym, ale gdy urazy powoli się goiły, powracała. Jeszcze nie w pełni, bo nie zadawała sobie niedorzecz...

Wielu rzeczy jeszcze nie zdążyła sobie poukładać, co ją denerwowało. Owszem, była onkologiem i wiedziała, że proces po traumie przebiega swoim tempem, ale nadal była też perfekcjonistką, która chciałaby to wszystko przyśpieszyć. Nie mogła- w lustrze widziała swoją popuchniętą twarz, a siniaki zmieni...

Krzysiek

To chyba była pierwsza z ich rozmów, która nie dotyczyła bezpośrednio napaści na nią i musiała przyznać, że to było miłe doświadczenie. Wreszcie okazało się, że życie toczy się dalej i choć ona sama była mocno pokiereszowana, dawało to nadzieję, że kiedyś będzie normalnie. Mały jej okruch, ale chwyc...

Do tej pory myślała, że po tej napaści będzie musiała zdefiniować siebie na nowo. Nauczyć się żyć z obrażeniami fizycznymi, które goiły się w swoim tempie i co gorsza, z tymi psychicznymi, które mogły już nigdy nie zniknąć. Dopiero po słowach Flanna powoli zaczynała zdawać sobie sprawę, że myślała d...

Desiree nie dane było poznać Flanna z tej strony, ale nie dziwiła się mu ani trochę. Przez ostatnie dni kotłowało się w nim tyle emocji i to akurat wyczuwała całą sobą. Od zawsze była osobą, która altruistycznie skupia się głównie na swoich pacjentach, więc nic dziwnego, że obecnie czuła niezły dyso...

Codziennie robiła postępy. Tak twierdzili wszyscy i pewnie, gdyby była swoim własnym lekarzem to przyznałaby ogółowi rację i byłaby szczęśliwa z tej codziennej walki. Jednak jeśli chodzi o samą siebie, musiała dostrzec jak bardzo była niecierpliwa, a same efekty według niej mocno niezadowalające. Pr...

Desiree potrzebowała na pewno zrzucić pewne emocje, bo czuła się ograbiona z tak wielu rzeczy. W końcu ten człowiek kawałek po kawałku zabierał jej przez lata wszystko. Godność, poczucie bezpieczeństwa, radość z pracy, a w końcu i dziecko, którego nie dopilnował i którego śmierć zrzucił z łatwością ...

Desiree miała wszelkie instrumenty do tego, by stać się silną kobietą. W końcu od samego początku kłody pod nogi rzucali jej rodzice alkoholicy, którzy jedynie przy jej narodzinach zanotowali, że mają dodatkową pomoc w ogarnianiu meliny, jaką stworzyli z ich domu. Próżno było szukać w nich jakiejkol...