23 mar 2023, 22:55
Nie miał bladego pojęcia, czy miał kiedyś jakieś złe doświadczenia z koalami akurat. Miał sporo złych doświadczeń generalnie, ale nie koniecznie ze zwierzętami.. Chyba. Nie dałby sobie ręki uciąć. Po prostu wyglądały, jak coś, co jest super urocze tylko po to, żeby rozerwać ci gardło; mógłby sobie z...
23 mar 2023, 21:36
Chyba wolał zachody.. I nie, nawet nie chodziło o kolory czy inne estetyczne wrażenia, właściwie to tylko o to, że był nocną sową z natury i nie przepadał za słońcem. Wampir z piwnicy.. Nie no, w sumie nigdy nie miał piwnicy i nawet nie wiedział, czy teraz ma, czy nie. A chodzenie za rączkę? Hey, cz...
23 mar 2023, 15:20
Tak, tak, wystarczyło przestać być smutnym. Wiedział. Chyba miał to w głęboko w poważaniu i w gruncie rzeczy był pogodzony ze swoim stanem, z którym nie miał siły (bardziej ochoty) nic robić. Raczej irytujący typ człowieka, który był ofiarą z wyboru, a który przespałby życie, gdyby nie cichy głos w ...
23 mar 2023, 15:06
Nie można go było podejrzewać o obeznanie się w terenie, serio, gdyby nie GPS w telefonie, gubiłby się znacznie częściej, niż chciałby to przyznać. Nie bez powodu zwykle miał jakiegoś powerbanka przy sobie, tak w razie wypadku, gdyby jednak zapomniał się podładować, a droga nagle przestała mieć jaki...
17 mar 2023, 13:55
To, co on właśnie robił, też nie było najbardziej zdrowe, ok? Generalnie był ogromnym hipokrytą za każdym razem, kiedy udawał mądrego i mówił coś o dietetyce. Głodził się zwykle, bo inaczej nie dało się tego nazwać, a potem.. Robił to, co w przypadku tego śniadania i pochłaniał je w całości. Chyba g...
06 mar 2023, 22:00
Zawsze mieszkał sam i tak zupełnie szczerze mówiąc, zupełnie nie wiedział jaka dynamika panuje w takim normalnym domu. Już pomijając relacje, która była uznawana za typową "rodzinną" relację; ta pomiędzy współlokatorami też była mu obca. Przeczucie mówiło, że powinien się trochę starać, co...
06 mar 2023, 21:44
Nie powiedziałby, że "uśmiechała się jak idiotka", bo to w jego głowie miało raczej negatywny wydźwięk. Uśmiechała się do niego, to prawda, przyglądała mu, rzeczywiście, generalnie dawała znać, że jest całkiem zainteresowana jego nie-skromną osobą. Z jednej strony nie było to jakoś szczegó...
25 lut 2023, 11:26
Tak, tak, on też dobrze wiedział, że nie musiał dodatkowo ćwiczyć; przynajmniej ten cichy, racjonalny głos to wiedział. Rzecz w tym, że mógł, uwielbiał ból mięśni po zbyt dobrej sesji, a endorfinki przy ćwiczeniach całkiem skutecznie odciągały go od wielkiej czarnej dziury z jego własnej, egzystencj...
09 lut 2023, 00:13
Po co i dlaczego w jego przypadku zwykle nie było istotne. Odpowiedzi zwykle były naprawę proste i raczej mało zjawiskowe; bo mógł, bo tak, bo miał taką ochotę, bo nikt nie powiedział, że nie może? W tej sytuacji było podobnie, z tą różnicą, że ta nowo poznana dziewczyna zwyczajnie go intrygowała w ...
07 lut 2023, 17:37
Był tak daleki od bycia dobrym człowiekiem, jak się tylko dało, serio. Myślał zwykle tylko o sobie, z empatią nawet się nigdy nie minął w kolejce i prędzej by się uśmiał, niż podzielił ostatnim pieniążkiem z "kimś mniej fortunnym". Nie miał na barkach ciężaru całego świata, jego własny był...
07 lut 2023, 00:40
Sytuacja była totalnie abstrakcyjna. Facet rozłożony na chodniku przed nim, najpierw nagabywał bogu ducha winną dziewczynę, potem doprowadził się do stanu totalnej bezwładności, a teraz jeszcze ta wyżej wymieniona mu pomagała? I całkiem poważnie pytała go właśnie, czy nie oddałby mu jego wody? To br...
06 lut 2023, 22:36
Chyba nie miał nic przeciwko. W gruncie rzeczy nie miał żadnych oczekiwań wobec tej nocy, tym bardziej żadnych, które mogłyby rozciągnąć się na poranek. Dobra, totalnie nie wierzył w te wszystkie horoskopy, aury i inne takie, ale Stevie miała w sobie coś, co przypominało mu spokój. Podobało mu się t...