11 lut 2024, 16:10
frankie goes to hollywood - the power of love :crying:
08 lut 2024, 22:53
Nauczono go u ś m i e c h u; smutkiem nic nie zdziałasz , mawiała z dezaprobatą matka, kiedy zmuszało się ją do odgrywania powierzonej jej roli, podczas gdy między palcami tlił się jeszcze papieros. Czy zdołasz naprawić cokolwiek łzami? pytała z brakiem cierpliwości, może bardziej wobec siebie niż d...
07 lut 2024, 01:29
Odradzano mu nadmierną poufałość, próby kontaktu, pojednania, przeprosin, a także próby prób, bo tak najłatwiej wyjaśnić można byłoby wszystko to, co Benjamin niekiedy pragnął zrobić, by odzyskać jedyny związek, na którym kiedykolwiek prawdziwie mu zależało. Narastał w nim bunt wobec nieuchronności ...
05 lut 2024, 12:08
soap&skin - me and the devil
29 sty 2024, 19:29
Odtwarzane w myślach słowa stawały się tym ostrzejsze, im usilniej starał się o nich zapomnieć; uciekał tam, gdzie nie istniał ani Walter, ani to, co zdawało się mu wciąż przeszłością, ale wspomnienia podążały za nim, wciąż spychając go w sam środek ich rozstania. Powtarzał sobie, w sposób niestrudz...
26 sty 2024, 01:24
Coroczne przyjęcia świąteczne w rodzinie Hargrove miały miejsce wyłącznie w zaciszu domu letniskowego u podnóży Cairns, gdzie przez trzy dni podawano pieczonego indyka (wbrew protestom Benjamina), serwowano wyłącznie schłodzone wino i rozmawiano — wśród gromady przynajmniej dziesięciu zaproszonych —...
14 sty 2024, 23:24
Podmuchy przeszłości mierzwiły jego myśli, unosząc ku górze wszystkie te wspomnienia, które zdołał zagrzebać w świecie młodzieńczych błędów; może po prostu bał się znów spoglądać w przeszłość, widzieć się znów takim, jakim być nie chciał nigdy. Do tej pory, w każdym razie, szpital po prostu był — od...
14 sty 2024, 12:29
Kiedy Judith powiedziała mu pewnego dnia o podpisanych, w jego nieobecności, papierach, był wściekły — nawet jeśli sam doradzał jej wcześniej rozważenie tego typu rozwiązania (lub jak potem to nazywali: wyrwania się chorobie z uścisku); bielejące knykcie, zaciskane na ściągniętej z powodu upałów mar...
12 sty 2024, 00:10
Nie chcę o niej rozmawiać . To było jedyne, co potrafił powiedzieć o Judith; może czasem dodawał jeszcze gniewnie upomnienie, by nie mówić o niej wcale — nie, skoro poświęcając jej długi okres swojego życia odzyskał w końcu wolność, a więc i prawo do toczenia wszelkich innych dyskusji. I teraz takż...
11 sty 2024, 19:21
Szpital zawsze był piekłem, nie tylko z powodu Judith i nie tylko dlatego, że dudniło w nim echo ich rozstania. Nienawidził tego miejsca w sposób, który mógłby innym wydać się przesadnym — dlatego nie rozmawiał o tym wcale, dusząc w sobie tę wieloletnią, natarczywą awersję. Nie chodziło o strach czy...