Szkoda, że serca nie można było tak po prostu sobie wyrwać. Że jakiś inny organ nie mógł pompować krwi w zamian za to, że ludzie straciliby pretekst do opowieści o złamanych sercach i deptania cudzej wrażliwości. Nie wiedziała, jakie reakcje zachodzą w mózgu, że tak łatwo przychodzi się do kogoś prz...

Jak zwykle – to ona nie miała nic do stracenia. Szczególnego hobby, którym teraz mogłaby się zajmować, faceta, który mógłby być zazdrosny, rodziny, z którą mogłaby się teraz spotkać. Czuła tylko, że być może traci jakiś rodzaj godności, zgadzając się na spotkanie właśnie z Milesem, który przecież mi...

Powinna przestać inwestować w mężczyzn, którzy nie mogli wnieść nic dobrego do jej życia. Miles, który był po prostu zajęty, nie lubił nawet jej towarzystwa i który był powodem jej łez. Dean, który skrywał zbyt wiele tajemnic i działał na nią zbyt destrukcyjnie. Hector , który był inwestycją jedynie...

Divina, a co tam

XVIII It's you and me, won't be unhappy outfit // Miles Vanderberg Jak wypada ubrać się na randkę, która nie jest randką i nie powinna nawet sugerować, że jest w niej jakiś element randki? Czy powinna tam w ogóle iść? Czy to nie będzie nie w porządku wobec Grace? Czy powinna się z nim przyjaźnić, s...

Wolała dać się ponieść, niż wystać swoje w kolejce na recepcji, każąc czekać następnej w kolejce staruszce, bo musi upewnić się, czy właśnie idzie na randkę z prawdziwym lekarzem. Nie miała nic do stracenia – ta myśl od wielu dni powracała do niej niemal co minutę, i wróciła także teraz. Mogli też o...

rupert walden - Violet pracuje dłużej, ale ostatnio wróciła po prawie rocznej przerwie, więc najpierw mogła trochę go wprowadzić w szkolne środowisko, a potem Rupert mógł trochę tęsknić za ulubioną towarzyszką kawki na przerwie! A teraz pora nadrobić zaległości i w związku z tym swoim świeższym spo...

Dzień dobry! Do kogoś z tak piękną kartą - wstyd nie przyjść <3 Pracują razem, oboje są dość smutnymi ludźmi, niedawno zmarł były mąż Violet i... widzę tu jakąś linię wzajemnego wsparcia! Rupert pewnie nie jest szczególnie otwarty na nowe znajomości, ale Swan potrafi być ostoją łagodności, a równocz...

Nie chciała wierzyć, że rozczarowania to sens życia. Nie chciała. Chciała wierzyć, że sens życia to… miłość? Radość? Rodzina? Cokolwiek, cokolwiek, ale nie te ciągłe rozczarowania, ten żal i te straty, które ponosiła na każdym kroku. Rozczarowania wracały do niej bezustannie, ale nie niosły ze sobą ...

Violet topiła się w smutku. Nie odrzucała go już, nie walczyła. Pozwalała mu odebrać sobie oddech, godność, resztki sił. Chyba nigdy nie miała w sobie woli wykopania go poza obręb domu, ani nawet zakopania we własnym ogródku. Otaczał ją ze wszystkich stron, więc nie istniał chyba żaden sposób na poz...

To wszystko stało w sprzeczności z rozsądkiem – zwłaszcza że przecież mógł przyjść tu z ulicy i przebrać się w lekarski kitel właśnie po to, by zdobyć zainteresowanie jakiejś pacjentki, podatnej na tę konkretną grupę zawodową. Ostatnio jednak wszystko, co robiła Violet Swan, odbiegało znacznie od lo...

Niebo? Coraz mocniej wątpiła, że istnieje. Piekło – tak, bez dwóch zdań na nią czekało, bo w końcu ktoś taki jak ona nie mógłby po prostu umrzeć, zniknąć, mieć święty spokój. Chyba ta niepewność powstrzymywała ją przed jakimś konkretniejszym ruchem, podjęciem jakiejś ostatecznej decyzji. Wolała trzy...