30 lis 2023, 00:47
Tak. Tylko, że sprężynowy byk nie miał na sobie siodła. Nie takie, w każdym razie, które wraz z resztą końskiego rzędu dziadek Milouda wynosił przed swój mały, jasny, jednopoziomowy dom o płaskich dachach i łukowatych oknach (dom, który w okresach wolnych od szaleństw i wizgów samumu zdawał się nie ...
29 lis 2023, 00:37
Ślad zostawiony przez trzydziestoczteroletnią dłoń na ramieniu Al-Attala także zapiekł , jakby na kształt mrowienia z pośladka niosącego się ku szczytowi chłopięcego uda, ale znacznie mniej przyjemnie niż ten pierwszy. Niedobity trochę, nieskończony , niczym dermatoglif pokryty tuszem i wciśnięty w ...
28 lis 2023, 00:17
Intencji może i nie było, ale był za to gniewny, donośny pogłos godny dźwięków wydawanych z siebie przez zagniewanego ojca (czy raczej, zaryzykowałby Lou, przez wszystkich zagniewanych ojców na całym świecie, bo, jak wynikało z poczynionych przezeń w podróżach obserwacji, wszyscy ojcowie złościć zda...
27 lis 2023, 13:55
عيون واحدة فقط [/b] To był jeden z tych dni, w które upał skrapla się na plecach i skroniach, ściekając między łopatkami ku lędźwiom, i osadza się na brwiach w malutkich, złośliwych kropelkach gotowych skapnąć w dół i rozłaskotać czubek nosa dokładnie w tej chwili, w której człowiek wyprzedza na tr...
21 lis 2023, 20:20
- Actually, Al, I think you have absolutely no idea what I wished for before we first met - Ukrócił, słowa wyrzucając z siebie z urokiem ospałej, zardzewiałej katarynki; wsparty o męską nogę w ten specyficzny sposób, odbierał sobie możliwość poruszania dolną częścią żuchwy - brzmiał więc śmiesznie,...
19 lis 2023, 12:29
Zapierając się w pracy, Miloud był niemal absolutnie pewien, Al równocześnie czemuś się opierał . Przed czymś się bronił , gardę asekuracyjnie trzymając wyżej, i sztywniej, niż wymagałaby tego sytuacja. Czasem, kiedy przed chwilą milczącej, bezdotykowej bliskości, zawierającej się wyłącznie w ciasny...
18 lis 2023, 19:30
Było ich zatem dwóch - dwóch chłopców z martwymi ojcami , dwóch chłopców ze smutkiem w oczach i z żalem oplecionym w kordonek niewypowiedzianych słów, złożonym na nagrobnej płycie razem z wiązankami. Ku pamięci . Spoczywaj w pokoju. Na zawsze w naszych sercach. Miloud wychodził z założenia, że - chc...
14 lis 2023, 16:03
Al-Attal nie miał w zasadzie ani prawa, ani okazji, żeby przekonać się, w jaki sposób Ralph sypia - zanim z łóżka nie tyle dzielonego na dwóch, co po prostu takiego, w jakim zdarzyło się mu z Lou raz czy dwa wylądować , na krótko i z konkretnym celem przyświecającym im z wyrazistością podmiejskiego,...
07 lis 2023, 22:53
- Oh, and since when do you care ‘bout that? - Oh, and since when does it matter to you what I care about? - Przecież mógł to biodro, nonszalancko wsparte o zatrzymany w pół galopu stelaż, żartobliwie pacnąć dłonią lub ugładzić , pojednawczo i zadziornie jednocześnie, wychyliwszy się do przodu zaha...
05 lis 2023, 13:27
Tak, tak, ale czy to nie działało w dwie strony? Że gdy przez ostatnie miesiące Ralph czuł Milouda w pięściach, w palcach i w gardle (ale nigdy tak , bo przecież wyłącznie z kroplą mocnego alkoholu płynącą przełykiem niby w ramach dezynfekcji, a nie w bardziej cielesny, dosłowny, ordynarny sposób), ...
02 lis 2023, 23:37
Lou zareagował - Choć chyba zasadniejszym stwierdzić by było, że reakcja ta sprowadzała się do raptownej sprawki ciała, nie rozumu; pamięci mięśni, ścięgien i splotów nerwowych, a nie tej, która się kryła w samym mózgu: w karbach hipokampu i plisach kory pod warstwą włosów, skóry, i kości nad skroni...
31 paź 2023, 19:58
A co, jeśli i to - ta cooperowa niemożność odejścia , to jego psie przywiązanie do określonych punktów tak na mapie Lorne, jak i na topografii własnego życia - też było w gruncie rzeczy niczym więcej, jak wyłącznie iluzją kontroli? Złudzeniem wolnej woli , której tak naprawdę nie miał przecież nikt ...