Nie miał zamiaru drążyć bardziej niż już to zrobił, jedynie przyglądał się wyrazowi jej twarzy i wystarczyło mu to by wiedzieć, że Sonya nie chce rozmawiać na ten temat. Najpewniej gdyby przypomniała mu o podejrzanej 17 latce która pisała do niego w okresie wakacyjnym, niezbyt zgrabnie udającej swój...

Sala widzeń była wbrew swojemu odpychającemu wyglądowi jednym z najmilszych mu pokoi, do których zawsze chętnie wracał - za sprawą Max, oczywiście. Nie miał jej do powiedzenia tyle co ona miała jemu głównie ze względu na rutynę w swoich dniach, starał się wzbogacać swoje wypowiedzi o jakiekolwiek mi...

Wszystkie słowa, które wypowiadał do dziewczyny starał się mówić spokojnie, w miarę swobodnie i bez zbędnego drżenia w swoim głosie. Nie chciał dać jej poznać po sobie jak nieprzyjemny jest to wciąż temat, natomiast nie chciał też absolutnie zakazić totalnie atmosfery. Chciał pozostać spokojnym, sta...

Wizja domu pełnego gwaru i życia na pierwszy rzut oka stanowiła coś przerażającego, ale tliła się w nim niewielka nadzieja że może... może to właśnie będzie dobry sposób na uspokojenie się i odpoczynek? Czuł w duchu, że potrzebuje ciszy i spokoju, zamknięcia w czterech ścianach i przewegetowania dob...

Temat był ciężki, to nie ulegało wątpliwości. Miał jednak szczerą nadzieję że Sonya, niezależnie od tego jakie myśli kłębiły się teraz w jej głowie, przy następnym kontakcie z jego dołkiem będzie po prostu mogła go rozszyfrować. Ponadto wbrew pozorom mimo trudności w wypowiedzeniu swoich słów odczuł...

Uśmiech poszerzył się gdy dziewczyna podskoczyła i usiadła na blacie, co ze względu na wyraźną redukcję różnicy wzrostu sprawiło że mogła dokładniej i lepiej widzieć jego twarz - każdy delikatny skurcz mięśni, każdą iskierkę w oku, każdy ruch kącika ust. Chwilowo pozbawiony jakichkolwiek masek był b...

Obrazy jakie mijali w drodze do Lorne niesamowicie go pochłonęły i sprawiły, że milczał prawie cały czas. Nie komentował niczego, nie wspominał niczego ani także nie pytał Hammond kompletnie o nic. Prawdopodobnie dla kobiety była to dość męcząca podróż głównie ze względu na głuchą ciszę i jego zdawk...

Nie był wcale zdziwiony czując w swoich ramionach początkowe spięcie ciała Sonyi, spodziewając się że będzie zaskoczona jego zachowaniem i niepewna dalszych zdarzeń. Na całe szczęście spięcie powoli mijało a kobieta odwzajemniła objęcie, co poczuł gdy chwyciła palcami za koszulkę z obu stron i przyt...

Kilka dni bez spotkań lub pozornie zwyczajnego usłyszenia głosu przez telefon, wiadomości na komunikatorach internetowych również dał mu się we znaki, choć jego zachowanie mogło o tym wcale nie świadczyć. Zasadniczo ciężko było mu stwierdzić o co tak właściwie rozchodzi się w jego głowie, jednak jed...

Dzwonek do drzwi obudził go bardzo gwałtownie, wprawiając w niepokój jeszcze większy niż ten który towarzyszył mu przed zaśnięciem... o ile ten stan, w jaki zapadł na ledwie piętnaście minut można było nazwać snem. Leżał w salonie rozciągnięty na niedawno zakupionej sofie, pogrążony w natłoku niezno...

Wysiadł z samochodu, delikatnie zatrzaskując za sobą drzwi. Wziął głęboki oddech i poczuł się automatycznie przytłoczony widokiem pięknych domów, jakie miał tuż przed sobą. Odwrócił się prędko w stronę kobiety i uśmiechnął się do niej niepewnie, poszukując w jej twarzy jakiejkolwiek emocji, która mo...

Billie pomogła Maxowi z pracą w stoczni, więc bankowo będą się z nim znać <3 Pytanie tylko ile Francis będzie o Maxie wiedzieć, z tego tytułu że skoro stracił pierwszą żonę w wyniku morderstwa to nie wiem jak zareaguje na fakt że Hellwig też mordercą jest, choć w silnym afekcie. Jako że jest burmist...