04 maja 2024, 15:07
Włożyła sporo wysiłku w to, by nie zrobić teraz Miny - jednej z tych, która od razu pokazałaby Joeyowi, co myśli o jego odpowiedzi i, przy okazji, o całym tym sposobie myślenia. To było dla Carson chyba całkiem nowe, ale starała się: akceptować to, że nie była pępkiem świata. I nawet jeśli ona sama ...
28 kwie 2024, 16:19
Może to po prostu zawsze tak działało - innych ludzi, zwłaszcza tych, którzy byli ci bliscy, oceniasz dużo łagodniej niż siebie? Bo choć Carson mogłaby przygotować całkiem długą prezentację na temat tego, dlaczego w życiu jej nie wyszło, w ogóle nie myślała w podobnych kategoriach na Lemmie. Z kilku...
25 kwie 2024, 21:31
Przez chwilę gapiła się na niego w milczeniu, trochę zaróżowiona po tym prysznicu i z mokrymi włosami, których nie wytarła zbyt dokładnie, dlatego teraz krople wody skapywały prosto na podłogę. Zanim Joey mógł zacząć podejrzewać, że Carson zaraz będzie rzygać i stoi tak, bo zastanawia się, czy zdąży...
15 kwie 2024, 23:34
Nie chciała jechać do obecnego mieszkania (bo dom to jakieś okropnie duże słowo, które nijak nie pasowało do jej aktualnej sytuacji) po czyste ciuchy, ale i tak dość mocno zmarszczyła czoło i przekręciła głowę, by na niego spojrzeć. - Nie sądzę, żebyś mógł protestować - poinformowała go uprzejmie, b...
09 kwie 2024, 23:16
- Spróbuję - obiecała i może to nie było jakoś szczególnie satysfakcjonujące, równocześnie było chyba najbardziej uczciwą rzeczą, jaką mogła mu obiecać. Nie wiedziała, czy jutro i za kilka dni będzie w ogóle pamiętała szczegóły tej rozmowy, czy detale i złożone teraz obietnice ulotnią się z niej je...
31 mar 2024, 20:18
Słysząc o tym, że Joey czuje się fantastycznie z ich seksem, wydała z siebie zduszony odgłos - dłonie przyciśnięte do twarzy wciąż odrobinę ją zagłuszały, więc trochę ciężko było stwierdzić, czy to był śmiech, czy jednak jęk. W głowie Carson to było to pierwsze: rozśmieszyło ją to, co powiedział, na...
24 mar 2024, 19:30
W odpowiedzi na uwagę o tym, że niesprawny seksualnie penis na nic się już nie przyda, po prostu się uśmiechnęła do Franky. Carson przez ostatnie lata zrobiła się bardzo… banieczkowa. Może - na jej usprawiedliwienie - ciężko być zajmującą się literaturą trzydziestolatką w dużym mieście i tego unikną...
24 mar 2024, 18:50
Była gotowa wybaczyć mu to, że się śmiał, ale słysząc kolejny pomysł Adama, nie pozostało jej nic innego jak tylko zmarszczyć czoło i spojrzeć na niego tak, jak patrzyła często - z mieszaniną politowania i delikatnej odrazy. - Ustalmy może jedno - zaproponowała, podpierając się na łokciu. - GDYBYŚ u...
17 mar 2024, 17:11
(przeskakuję hajda, następnym razem, jusia) Po tym, jak już opuścili tę kanapę, Carson włożyła sporo wysiłku w to, by trochę się ogarnąć. Zaakceptowała to, że nie była teraz w najlepszym stanie na spacery po mieście i próby znalezienia najszybszej drogi do swojego mieszkania (nie pamiętała tylko, cz...
12 mar 2024, 13:17
nie wiem, jaki numer, pewnie najlepszy Bardzo starała się nie traktować tego wszystkiego jako porażki. Nie myśleć o tym, że przecież chciała wyjechać z Lorne właściwie od zawsze, więc teraz jest skończoną frajerką, skoro musi szukać sobie mieszkania w miasteczku. Próbowała sobie tłumaczyć (i usprawi...
05 mar 2024, 23:35
No, tak. Wcale nie musieli - denerwować się, a tym bardziej myśleć. Szkoda tylko, że dużo prościej było to zaproponować niż wcielać pomysł w życie. Nie wiedziała, czy potrafiłaby tak dokładnie wyjaśnić, czego ona konkretnie się teraz boi. Przecież nie martwił jej sam seks ani to, że przyszła - na te...
02 mar 2024, 20:46
- Kutas też może być kompetentny - zauważyła, tak dla porządku obrad i sprawiedliwości dziejowej. Może nie mówiła teraz konkretnie o Joeyu (bo nie przypominała sobie nigdy rozmowy o tym, że chciałby zostać burmistrzem Lorne, z drugiej strony - może jeszcze kiedyś ją zaskoczy, skoro tego, że kupi do...