07 maja 2024, 22:10
- Okej tak tylko for the record, macochy nie ma w moich fantazjach, nawet takiej udawane - rzucił, na moment się krzywiąc, ale hej, trzeba to sprostować, okej. Zwłaszcza, że temat matki był u niego super drażliwy jednak. A potem złagodniał i uniósł brwi. - Za to o Twoich fantazjach nie tylko chętni...
05 maja 2024, 18:18
- I w razie gdybyś chciała zostać złą macochą, to miałabyś tyle dzieciaków do wykończenia - pokiwał głową ze zrozumieniem, bo cóż, no sam nigdy nie planował żadnej rodziny, ani nic i nie wiedział jakie podejście ma Harper do dzieci, ale… no wizja była ładna. Oczywiście dlatego że była wizją. To zna...
03 maja 2024, 10:43
I tu właśnie jest pies pogrzebany. Pies zwany Nico, który ewidentnie tylko raz w roku przemawiał ludzkim głosem i to nie tak jak inne psy, w wigilię, a właśnie w sylwestra. Może to jakaś magia zmieniającej się daty, prądy nowego roku czy coś. A może po prostu to właśnie wtedy pieski się wszystkie od...
01 maja 2024, 15:23
A szkoda, bo Nico miał się za bardzo zabawnego człowieka, nie tylko w tej chwili. Między nim a Harper taka właśnie ironia i sarkazm to był jeden z lepszych afrodyzjaków, które w ogóle sprawiły, że tyle czasu chcieli ze sobą spędzać. Bo wiadomo że nie dlatego, że lubili swoje towarzystwo, a po prostu...
01 maja 2024, 13:04
Jest to prawda. Nico nie miał zaufania do innych osób, nie potrafił na nich polegać, nie potrafił prosić o pomoc. Nie potrafił założyć, że dla kogoś będzie dość dobry, dość ważny, no że będzie kenough. I nie było żadnego logicznego powodu, przez który miałby budować taki dystans między sobą a Harper...
28 kwie 2024, 23:19
Imię/nick: paula
Dowód wykonania zadania: https://www.lornebay.pl/viewtopic.php?p=173558#p173558


• posty — 1
• sms — 1
• relacje — 0
• instagram — 0

Zadanie zaliczone :ok:  
28 kwie 2024, 23:18
Nooo Nico miał wiele przemyśleń. I wiele tajemnic, za które doskonale wiedział, że Harper go nie będzie akceptować już tak chętnie jak teraz. Rozbieranie się za kasę, ćpanie, nie mówiąc też o tych wszystkich przestępstwach, których dokonał w młodości, żeby trochę zarobić . Miał wiele trupów w szafie...
27 kwie 2024, 21:31
Zawsze wychodziły te różnice między nimi. Ona optymistka, on pesymista. Ona rzucała się z radością w nieznane, on już miał opracowane wszystkie najgorsze scenariusze w swojej głowie. I chociaż pozwalał sobie dobrze się bawić teraz, to przyszłość… przyszłość była niepewna. Nieco zamglona. I w jego oc...
26 kwie 2024, 13:35
#numer ale przed pobiciem Nico jakoś nie wpadł na to, że Harper mogłaby chcieć zobaczyć jak mieszka. Bo właściwie to czemu by miała? Wystarczyło, że widziała jak mieszkała jego matka, no to przecież oczywiste, że on nie miał tam nic bardziej imponującego. To nie było jak w świecie Pottera, że kupuje...
24 kwie 2024, 22:10
Ogólnie to obiektywnie rzecz biorąc, Nico i tak poczynił ogromne postępy od…no wiecznego fuczenia i narzekania na nią, jak zaczęła sie przecież ich wspólna przygoda. Harper po prostu chciała pstryknąć i mieć Nico w swojej własnej wersji chłopaka. A jak wiadomo, no tak się nie da. Bo Nico wciąż był N...
22 kwie 2024, 23:15
Ha, no cóż, Nico robił takie rzeczy tylko dla bardzo wyjątkowych osób co nie. Na razie karmił swoją siostrę, no i karmił Harper. Czasem nakarmił też Lunę, ale to bardziej w przeszłości, bo na razie wciąż był na nią za bardzo wkurwiony. I raczej poskąpi jej nawet starego chleba. No ale, wracając do t...
22 kwie 2024, 22:21
- Dałem ci się zawlec do rodzących zwierząt, nie mów że nigdzie z tobą nie chodzę - mruknął jednak trochę rozbawiony. A potem sobie westchnął głębiej. - A ty chcesz randkować i spędzać czas ze mną, czy pokazywać mnie na dzielni, hm? - odbił piłeczkę, lekko mrużąc oczy, a potem westchnął i posłał je...