25 sie 2022, 09:50
DEZAKTYWACJA
nick postaci: Robert Brown
wizerunek postaci: Penn Badgley
zgoda na oddanie postaci w ręce mg: tak
pożegnanie: wybaczcie Rose Hepburn, Jamie Fitzgerald - brak weny na postać </3

Gotowe.
Wizerunek możliwy do przejęcia o 10:51
29 cze 2022, 22:08
Życie nie zawsze jest sprawiedliwie i nie każdy dostaje właśnie to, czego chce lub potrzebuje. Co chciałby Robert, gdyby dowiedział się na czas o ciąży Rose? Co by było, gdy ta nie poroniła? Czy poczułby ciężar odpowiedzialności, który zmusiłby go do upadku na kolana i wyciągnięcia do Rose pierścion...
19 cze 2022, 01:15
No niestety, Robert wcale nie był najlepszy w domyślaniu się czegokolwiek. Chyba, że bardzo się skupił i wpadał w wir tworzenia. Musiał mieć jednak do tego odpowiednią motywację i konkretny powód. W tamtej sytuacji nie sądził, że powinien się na czymkolwiek skupiać. Po prostu tak wyszło. A czy mu na...
10 cze 2022, 22:13
Robert był za to z tych ludzi, którzy przejmują się totalnymi pierdołami, a o naprawdę ważnych rzeczach potrafią zapomnieć lub ich nawet nie zauważyć. Zauważy zmianę fryzury u asystentki swojego managera, a przegapi urodziny siostry - bardzo nieodpowiedzialnie i brzydko z jego strony. Ktoś ma ulubio...
06 cze 2022, 21:31
Świat rządzony przez mężczyzn - musiał przyznać jej rację, chociaż niechętnie, przynajmniej kiedy patrzył na takich facetów, którzy go przed chwilą zaczepili. Ci agresywni, nabuzowani i szukający zaczepki byli najgorsi, a było takich stosunkowo sporo. Brown należał chyba do mniejszości, przynajmniej...
06 cze 2022, 20:05
Robert był trochę beznadziejny, jeżeli chodziło o odczytywanie sygnałów i domyślanie się emocji i intencji innych. Próbował być empatyczny i zainteresowany, ale jednak potrzebował, aby czasami poprowadzić go za rączkę i powiedzieć wprost czego się od niego oczekuje, czy co się do niego czuje. Być mo...
27 maja 2022, 00:33
On słabo pamiętał ten romans. Wiedział tylko, że nastawiał się na coś poważniejszego, bo po prostu taki był. Nie miał w zwyczaju wdawać się w przelotne romanse, raczej jeżeli zaczynał się z kimś spotykać i zaiskrzyło, to brnął w to dalej, chcąc tę osobę lepiej poznać i dać z siebie więcej, niż jedna...
24 maja 2022, 19:30
Kupił pół tuzina najlepszych pączków w miasteczku. Miały różny kształt, różne nadzienie i kolorowe wzorki, ale jedno miały na pewno wspólne - wyborny smak. Po zakończeniu okresu pisania książki czuł się lekki jak piórko i energia go wręcz rozpierała. Po tak długim czasie, jaki spędzał głównie w domu...
21 maja 2022, 20:24
Robert był za to otwarty, pomocny i uczynny. Naprawdę interesowały go uczucia innych, tym bardziej ciężko mu było w sytuacjach nieprzyjemnych, kiedy ktoś wyraźnie miał z nim jakiś problem, jak teraz. Przecież nie zrobił tego specjalnie i nawet przeprosił. jak widać nic to nie dało. Prawdopodobnie te...
21 maja 2022, 09:21
Cześć, sąsiadko <3
16 maja 2022, 13:30
Z perspektywy czasu Robert nazwałby ich romans, a raczej jego koniec, zawodem miłosnym. Złamane serce brzmi jakoś tak brutalnie. A może po prostu za mało go bolało, żeby tak to nazwać? Z resztą to miało miejsce tak dawno temu, żeby pamiętał wszystko jak przez mgłę. Może to taki odruch obronny? Zapom...